już nie sprzedaję swojej sukni ślubnej po tej sytuacji!

Ja jak sprzedawała m swoją to przyszla dziewczyna, po której sukienka cała smierdziala potem. To była masakra:/ x No to faktycznie masakra :o

Zachowala sie po hamsku to fakt ale .... autorko, jedna uwaga ...to ze zaplacilas za sukienke 5000 nic nie znaczy oczko.gif ... suknia jest warta tyle ile ktos jet gotow za nia zplacic jezyk.gif i ani grosza wiecej usmiech.gif x No bez przesady. Jak ktoś sprzedaje używany samochód i znajduje się kupiec i daje za niego 2 tys złotych tzn że tyle jest wart?? Co za głupie myślenie.

*chamsku ... bo mnie zjedza :D

12:03 jasne.... Każdy chciałby kupic coś praktycznie nowego za 10 % ceny :o :o Tylko kto chciałby mu za tyle sprzedać?

No to sprzedaj drozej jesli mozesz :D Takie sa zasady rynku ;) .... Wyzej H nie podskoczysz :D :D :D

12:09 tamat troche o czym innym jest. A Ty autorko nie zrazaj się, takich chamek pelno wszedzie, a na kefeterii tez sporo sie znajdzie.

dziewczyny, może i was stać i mogłyście sobie pozwolić, może i mieszkacie w dużych miastach, może jesteście wykształcone, ale klasy żadna nie ma jednak za grosz. człowiek z klasą nie pisze z pogardą, nawet jeśli za przeciwnika ma osobę prostą. te teksty, jak to ktoś będzie sobie szył suknię z zasłony...żałosne wyśmiewanie biedniejszych lub z fantazją, inną niż markowa suknia za kilka tysięcy. doprawdy słabe jesteście, ale typowo po polsku się sadzicie, jakbyście miały powód.

dziewczyny, może i was stać i mogłyście sobie pozwolić, może i mieszkacie w dużych miastach, może jesteście wykształcone, ale klasy żadna nie ma jednak za grosz. człowiek z klasą nie pisze z pogardą, nawet jeśli za przeciwnika ma osobę prostą. te teksty, jak to ktoś będzie sobie szył suknię z zasłony...żałosne wyśmiewanie biedniejszych lub z fantazją, inną niż markowa suknia za kilka tysięcy. doprawdy słabe jesteście, ale typowo po polsku się sadzicie, jakbyście miały powód. x Tak masz rację i nie pochwalam tego. Tylko przepraszam bardzo, ale pierwsza naskoczyła jakaś na autorkę, bo taką drogą suknię kupiła. I kto zaczął i kogo to może obchodzić? A co do tej kupującej, to po co przychodzi mierzyć suknię, jak jej cena w ogłoszeniu chyba była 2 tys a ona 500 proponuje, Toż to śmieszne.

12:18 przepraszaam Cie bardzo, ale te teksty byly do tej, ktora napisala, ze wiejska mentalnosc to kupic suknie za 5000zl czy cos w tym stylu, wiec nie generalizuj.

Autorko nie przejmuj się tą bezczelną dziewuchą. Ja swoją suknię zostawiłam na pamiątkę i nie żałuję :) Z sentymentem ją oglądam od czasu do czasu