Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chciałabym zostać sanitariuszką

Polecane posty

Gość gość

Może dla niektórych to bardzo głupi pomysł. Jednak po wielu przemyśleniach na temat mojej przyszłości, pojawiło się pewien pomysł- a właściwie nie tyle co pomysł, ile sposób na życie, coś w rodzaju 'powolania'. Otóż chciałabym zostać sanitariuszką, pomagać ludziom tam, gdzie los zgotował im piekło- na przykład w krajach dotkniętych konfliktami zbrojnymi. Od najmłodszych lat interesowałam się tym tematem, zawsze chciałam pomagać ludziom, być jak te wszystkie dzielne kobiety. Takie bardziej konkretne myśli przyszły do mnie kilka lat temu, i myśle o tym do tej pory. Pewnego dnia po prostu zdałam sobie sprawę, ze TO właśnie chciałabym robić w swoim życiu. Tylko teraz pytanie- jak? Gdzie się zgłosić? Czy są jakieś specjalne organizacje, szkolenia? Z chęcią się wszystkiego dowiem, jeśli któraś z was ma o tym jakieś pojęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mogę wtrącić, to słowo "sanitariuszka" pochodzi o d innego słowa- "Sanitariat" i oznacza obecnie w naszym systemie ochrony zdrowia dawną salową. Nie mniej jednak w medycynie wojskowej dość często na ratownika woła się sanitariusz i pewnie o tym marzysz. Najlepszą drogą do wyjazdu na misje humanitarną będzie pogrzebanie na stronie Polskiej Akcji Humanitarnej. Z tego co wiem aktualnie szykują się do wyjazdu do Somalii. :) http://pata-patu.blogspot.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słodka, rozpieszczona przez rodziców panienko :D : sanitariuszki, to w powstaniu warszawskim śmierdzącymi g_wnem kanałami rannych próbowały ratować. Dzisiaj to chyba nawet w wojsku tak się nie nazywa :D. Musisz nauczyć się najpierw nie szkodzić ludziom, a dopiero potem próbować ich ratować. Pobierz nauki jako ratownik medyczny, albo lekarz i wtedy spróbuj zrobić coś dobrego. Na razie to jest tylko Twoja kolejna fanaberia. Jej na szczęście opiekuńczy rodzice tak łatwo Ci nie kupią :D :D :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×