mój synek jest leworęcznym ale prawowzroczny i prawonożny

czasami też przekłada do prawej ręki i wychodzi mu tak samo jak lewą, ale częściej jednak pisze i je lewą. Ma 5 lat, gdy miał 4 lata pediatra powiedziała, że to jeszcze w tym wieku za wcześnie żeby oceniać czy będzie lewo czy praworęczny. Kiedy to się wyrówna? Czy jest wśród was ktoś kto miał podobnie? Pani w przedszkolu natomiast teraz mówi, że prawdopodobnie u niego dwie półkole mózgowe są tak samo aktywne.

Hahaha fajnie

To co że leworęczny? To jakaś choroba twoim zdaniem??? Ja jestem leworęczna a zawsze wydawało mi się że jestem normalnym człowiekiem

To nie chodzi że leworęczny i że to źle gdzie ja to napisałam? chodzi o to że on jest oburęczny, teraz już częściej lewą pisze, ale na przykład kopie piłkę prawą noga a nie lewą, i też jest prawowzroczny.

Fachowo się to nazywa skrzyżowana lateralizacja. Moje dziecko ma trochę inaczej: prawa ręka, lewe oko i lewa noga. On przez to odwracał litery na początku (odbicie lustrzane).

To skrzyżowana lateralizacja. Nic sie nie martw. Jest ok.

Ale macie problemy. Gorzej jakby miała dwie lewe ręce i nogi:D

Ja jestem oburaczny i obunozny a oko przewodnie czy jakie tam mam lewe. To dosc wygodne poslugiwac sie sprawnie obiema rekami, kiedy jedna nie moze nie stajesz sie kaleką

nic się nie martw. moj syn tez tak ma. tzn. lepiej funkcjonuje we wszystkich odr****ch umysłowych i fizycznych. jest sprawniejszy i lepiej sobie radzi w szkole. tylko pozazdrościć bo tego nie da się nauczyć ani wyćwiczyć.

Jako dziecko próbowalam pisac lewą rèką w lewą stronè. Nauczono mnie prawą w prawo. Ale jestem oburèczna w innych rzeczach, np. oko lewe malujè lewą rèką, prawe- prawą. Czeszè sie tylko lewą:) Lewooczna. W zyciu ta oburècznosc bardzo sie przydaje:) pozdrawiam.

No to mnie uspokoiłyście, bo już koleżanki mi tu gadały, że będzie mu trudniej w szkole żebym sobie doczytała a ja nic takiego nie mogę znaleźć w necie ze to źle, on za rok idzie do pierwszej klasy.