Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko narzeka na samotność

Polecane posty

Gość gość

Witam, jestem mamą 8-letniego synka. Jest to bardzo, bardzo towarzyskie i kontaktowe dziecko, jednak niepozbawione cech jedynka. Jest autorytarny, głośny, pyskaty, ale lubiany przez dzieci. Ma grono kolegów w szkole i na zajęciach sportowych, jednak bardzo często narzeka na samotność. Od kilku miesięcy płacze z tego powodu, że jest sam i nie ma rodzeństwa. Mąż spędza z nim bardzo dużo czasu, razem chodzą do szkoły, wracają, dużo się bawią wspólnie. Ja z synem odrabiam lekcje, czytam na dobranoc i spędzam czas w weekend. Syn nie zostaje sam, ciągle ktoś z nim jest, ale to dla niego za mało. Marzy o rodzeństwie, najpierw chciał brata z domu dziecka w zbliżonym wieku, a od tygodnia mówi, że nawet małą siostrzyczkę by chciał. Woziłby ją w wózku, a potem nauczył grać w piłkę. Bardzo mnie to trapi. Sama przez to płaczę, że skazałam syna na samotność, choć zarówno ja, jak i mąż mamy rodzeństwo. Jesteśmy w kropce. Koleżanka – mama jedynka – radzi kupić jakieś zwierzę, kota lub psa. Nie wiem czy to dobre rozwiązanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaprowadź go na plebanię, z księdzem nie będzie się nudził bo ksiądz lubi małych chłopców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie możecie zrobić mu siostrzyczki?, nawet niech zobaczy jak ją robicie żeby się stale nie pytał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję sytuacji,bo pewnie serce musi Ci pękać, ale myślę, że pies byłby strzałem w dziesiątkę. Mimo że wolę koty,to odradzałabym te zwierzątka, jako że kot w przeciwieństwie do psa niekoniecznie musi polubić malucha. Koty są wybredne i nie wiadomo na jaki charakterek trafisz. A psy są kochane dla każdego, z kim się wychowują. Ta luka na pewno będzie zapchana po kupnie zwierzaka choć trochę. A nie ma Twój syn kuzynów w swoim wieku? Kogoś, kogo często odwiedzacie? Może chodzi też o to, że za mało mu kontaktów z rówieśnikami. Ja wiem, że w tych czasach dzieci są bardziej aspołeczne i więcej siedzą w domu, niż te 15 lat temu, ale wychodzi na dwór? Spędza czas z dziećmi poza przedszkolem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że na kafe można liczyć na bardzo rzeczowe odpowiedzi. Mam 37 lat więc jestem za stara na "zrobienie" siostrzyczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, zdejm majtki i niech Twój mąż kotku też zdejmie majtki i do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psa mu nie kupujcie, bo jak on zobaczy że pies chłopiec wchodzi na psa dziewczyne to dostanie depresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2, 3 razy w miesiącu syna odwiedzają koledzy. Kuzynów ani sąsiadów w zbliżonym wieku nie ma. Mieszkamy na osiedlu jednorodzinnym i praktycznie w okolicy nie ma dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:59 kontroluj co on z kolegami robi w pokoju, czy przypadkiem nawzajem nie oglądają swoich siusiaków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, naprawdę od urodzenia syna nigdy mężowi nie dałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko współczuję... Tez mam jedynaka, ma dopiero dwa lata ale nie planujemy więcej dzieci, bo nasz maluch jest trudnym dzieckiem i potrafi dać w kość... Mam nadzieje, ze nie będę miała takich rozterek za kilka lat jak Ty teraz... Mysle, ze może szczeniak to faktycznie niezły pomysl, porozmawiaj o tym z synkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)oni to klamcy i w ogole jak tak mozna byc co to za rodzina tak do cholery 555 www.youtube.com/watch?v=5DQzoWLDm7w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam podobną historie - też jestem jedynakiem , ale miałam na podwórku trochę dzieci - mimo że rodzice też mieli dom, i tata się zawsze śmiał że mam dwie zmiany na podwórku a ja mu tłumaczyłam że reszta dzieci się szarpie w domu z rodzeństwem po powrocie a ja nie mam z kim, ale rodzice nie chcieli drugiego dziecka - zawsze mówili że nie mają kasy na drugie, utrzymanie domu kosztowało - i teraz widzę po latach że to była odpowiedzialność i dzięki temu było ich stać na dobry start dla mnie na studia i pomoc, gdyby było więcej dzieci rodzice nie mieliby kasy na korepetycje i prywatne szkoły językowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie jesteś za stara ja mam 40 lat i jestem w piątym mc. Wiem co czuje twój synek ja też całe moje dzieciństwo czułam się samotna . Och jak ja zazdroscilam koleżanką z podwórka że mają rodzeństwo :( Deszcz na podwórku zimno a one razem w domu się bawią czasem biją,klucą ale są razem a ja ciągle sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do schroniska dla psów i przez 2 tygodnie(dzień w dzień) obserwuj jak syn się zachowuje w stosunku do zwierząt - możecie wyprowadzać jakieś pieski na spacery. Kto wie, może pies zastąpi mu rodzeństwo... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myślę, że to po prostu brak rówieśników. Szkoda, że mieszkacie w takiej okolicy. Nie możesz wychodzić z nim na plac zabaw gdzieś dalej,gdzie dzieci się bawią? Wiadomo, że nei zawsze jest czas, ale to będzie zdrowsze dla Twojego synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzajcie drogie Panie z tą samotnoscią jedynaka. Bo jemu siè zachciało siostrzyczki, to Autorka ma przechodzic trudy ciązy, porodu, znowu nieprzspane nocki,itd. A zdrowie, a finanse domu? Autorko, mozesz miec drugie dziecko, ale z własnej woli i wyboru, a nie pod presją rozkapryszonego 8-latka. On jest dzieckiem, i nie ma prawa głosu w takich sprawach. Jego dziecièce postrzeganie swiata polega na...chètkach. Pies bèdzie najlepszy, zmusza do odpowiedzialnosci i opieki. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy pyskate dziecko? Jakby raz i drugi dostał w łeb to by się oduczył pyskowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie biję syna, więc w łeb nie dostanie. Jest bardzo rozwinięty intelektualnie i emocjonalnie jak na swój wiek, ma ogromny zasób słów i używa ich bardzo często. Buzia mu się nie zamyka. Wychodzi na zajęcia sportowe i place zabaw, ale to mu nie wystarcza. Ma rybki, ale szybko się mu znudziło ich karmienie, więc wychowanie psa spocznie na naszych barkach. On pewnie tylko będzie się z nim bawił, bo bardzo lubi zwierzęta, szczególnie psy i koty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam. Mój synek ma do mnie pretensje że jest sam tzn nie ma rodzeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×