Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

perfekcyjna powinna mnie odwiedzic,moje lenistwo przeraza

Polecane posty

Gość gość

perfekcyjna powinna mnie odwiedzic,moje lenistwo przeraza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukasz sprzataczki? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co sie ze mnia dzieje ostatnio,dostalam takiego lenia ze az wstyd. W dom syf,w szafach balagan,nie prasuje od dawna,piore kiedy musze,dzieci caly dzien bawia sie same,nawet nie chce mi sie czasem wstac i 4latka odwiezdz co przedszkola...2latek sam je i bawi sie w tym balaganie,obiad jest 1 na 3 dni. Nie wiem,no nie wiem...wszystko mnie drazni i wkrza... w ogrodzie posialam trawe i nawet nie chce mi sie zagrabic...nie wiem czy wyrosnie..cale dni leze,czytam glpie gazety i ibzeram sie...efekty juz widac..zadna sila nie chce mnie pchnac do dzialania...ma tak ktos,JAKSIE RSZYC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie wczoraj ogladalam taki program z M Rozenek,taka co sprzata ldziom w domach,i swiadomilam sobie ze niedlugo bedzie mnie tak samo;* wczesniej tv wcale nie wlaczalam ale teraz..leci non stop chyba zastanowie sie nad jakas pania do sprzatania,mam odlozone na buty..pochodze jeszcze w starchych a za 400zl moze ktos sie zdecydje to posprzatac zanim moj maz wroci,nie bylo go 2mies i to sie tak stalo;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze..litery mi ucina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam podobnie,ale po prostu szkoda mi czasu na sprzątanie,prasowanie to w ogóle strata czasu,tylko ja w wolnym czasie się nie lenie ale zajmuje rzeczami które lubie,a żeby dom jakoś wyglądał mimo mojej awersji do sprzątania zainwestowałam w kilka rozwiązań,ostatnio kupiłam sobie irobota,który odkurza za mnie,zmywarka oczywiście konieczność,planuje kupić sobie za jakiś czas takiego "manekina" na którego zakładasz ubrania i Ci się prasują,domu nie mam zagraconego,ilość bibelotów ograniczona do minimum,raz na miesiąc przychodzi babka która mi myje wszystkie ona za 100 zł,więc to nie jest jakis majatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe,ja sie zastanawiam caly czas czy pani sprzatajacej u nas w pracy nie zaproponowac by wpadla do mnie i mi okna umyla,i ile za to wezmie. I za umycie podlog kilka razy w tyg:D ja mam takiego lenia ze jak juz dziecko zasypia to wskakuje w pizame i sama ide spac:P czasami odpuszczam sobie prysznic i biore go rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam trójkę dzieci i cos tan zawsze na obiad musze wymyślić czasami mam zryw do sprzątania z rana posprzątam Po południu przyjdą dzieci obiad zabawa idą spać A rano jest ten sam syf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wejdź na C h u j o w a pani domu na fb. Tam jest masa osób takich jak my :-) Niektórzy mają pomysly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja nie mam fb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o, ja tez tak mam. Nie mam pojęcia, co się ze mną dzieje, aż mi głupio przed sama sobą, że mam taki burdel, bo inaczej sie tego nie da nazwać. :( Obiady tez gotuję na odczepnego, bez układania, ze 2 razy w tygodniu bezmięsne, a raz ryba. Ciągle jest mięcho, bo to najłatwiej zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jak pora na rybe to wyciagam paluszki rybne do piekarnika:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś Wam powiem, jesteście nieroby i brudaski! Wstyd po prostu do czegoś takiego doprowadzić! No chyba, że macie depresję i brak Wam siły na wszystko - to jedyne usprawiedliwienie. Mam taką koleżankę, która ma taki syf w domu, że aż kawy nie chce mi się u niej pić. Kiedyś przyszła do mnie i pyta po co ja tak sprzątam, przecież dom to nie muzeum. Ja jej odpowiedziałam, że dom to nie chlew! I dodam, że wcale nie mam fioła na punkcie sprzątania, ale w brudzie żyć nie będę. Jaka to filozofia okna umyć. Wstyd! Jak masz duży dom , możesz raz dziennie umyć jedna-2 okna. Ja pracuję, mam rodzinę, dom - 16 okien i jakoś daję radę! Najwyraźniej jesteście leniwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:46 zgadzam się... Pamiętam jak tuż po ślubie szukaliśmy mieszkania do kupna, to aż zdziwiłam się, że ludzie w takim syfie żyć potrafią (szukaliśmy z rynku wtórnego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O już brudaski uciekły?? Ruszcie te tłuste tyłki i posprzątajcie! Widzę to we własnym otoczeniu - te z nadwagą na ogół leniwe, syf w domu... A te które mają chęci do pracy, trzymają w domu porządek na ogół nie mają problemow z nadwagą. Bo takie porządne sprzątanie przynajmniej raz w tygodniu, to lepsze niż siłownia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszły czyścić z****** kibel, bo nawet nie miały siły żeby wodę po sraniu spuszczać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie cieklam,bylam po dziecko w przedszkol i zaczelam myc okna ... i az sie wkrzylam,kurcze pomylam troche a tu takie slonce wyszlo ze wszystkie smgi widac?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak straciłam prace to wpadłam małą depresję siedzialam w domu calymi dniami w pizamie przed tv i komputerem trwalo to miesiac... dzis juz mam prace i juz tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie, depresja dopada wtedy gdy człowiek nie jest aktywny, a takie sprzątanie to mega wycisk. Posprzątacie raz w tygodniu -max raz na dwa i macie niesamowita satysfakcję, że czysto i nie zadręczacie się myślami, że taki syf naokoło. Działajcie :) bo widac, że Wam to przeszkadza i może doprowadzić naprawdę do jakiejś choroby typu depresja. Co innego gdybyście nie widziały w tym nic złego... Na takich ludzi już nie ma bata :P I nie musicie wszystkiego robić na raz jeśli naprawdę mieszkanie trochę zapusciłyście. Wypiszcie sobie jakiś plan prac- dziś umyję okno, jutro drugie, pojutrze w umyje lodówkę itp. a jak za wszystkim się już uwiniecie, to starajscie trzymać czystośc i na bierząco wszystko robić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do prasowania to też nie lubię tego robić... A kto lubi :o ale od kiedy mąż kupił mi takie super żelazko, to i prasowanie zrobiło się przyjemniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny mniej myślenia, a więcej działania :) Prawda jest taka, że ręce zrobią wszystko, opory są tylko w głowie. Tak więc myślenie pozytywne i do dzieła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak mam doła, jestem zmeczona, zestresowana, smutna to tak leze w łachach w barłogu i gapie sie na ten syf wokoło. naczyna w zalegaja w zlewie, rzeczy poroz******lane po calym domu, nawet lachy, ktore zrzucialam z siebie leza tam gdzie sie przebieralam. ale tak jak mowie - jest to spowodowane zlym samopoczuciem, jak jestem NIESZCZESLIWA, to nie widze sensu w sprzetaniu, nie chce mi sie ruszyc. tylko ze taki stan trwa max 2 dni, jesli mialby trwac dluzej dostalabym depresji chyba. mi sie wydaje, ze mozesz miec jakis problem natury psychologicznej, moze jestes smutna, zdolowana? jak ja jestem szczesliwa i zadowolona to z przyjemnosca dbam o swoje mieszkanie, pieczolowicie ukladam w szufladkach, szafkach, segreguje, myje, dekoruje, sprawia mi przyjemnosc dbanie o swoje otoczenie. jak sieszybko uwine to lece na zakupy, pocwiczyc z chodakowska albo porobic cos pozytecznego. wydaje mi sie, ze osoby, ktorym nie cche sie sprzatac i maja syf mysza miec jakis problem ze swoim zyciem, cos je przerasta. bo nikt nie lubi zyc w brudzie i balaganie, to doluje mega mocno. moze sprobuj sie przzemoc i od razu poczujesz sie bardziej energiczna, świeża, ogarnieta. bo prawda jest taka, ze im bardziej jestesmy aktywni, tym wiecej mamy czasu na wszystko, paradoksalnie. rusz d**e i dzialaj. od lezenia i ogladania tv tylko głupiejesz i tyjesz podjadajac a od sprzatania bedziesz bardziej energiczna i zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze czytam i oczom nie wierzę licytują się która gorsza. Z lenistwa wam sie w d...ach poprzewracało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory ale ja nie mam satysfakcji ze sprzatania,jak przebiegne 15 km to wtedy tak,życie jest za krótkie aby je poswiecić na sprzatanie,ograniczam sie do minimalnego minimum ;)jak pisałam wyzej raz w miesiacu wole zapłacić pani 100 zł,niż sama być 1 okno dziennie,bo akurat w tym czasie moge zrobic coś przyjemniejszego,moge byc dla Was brudaską mam to gdzieś,Wy dla mnie za to jesteście puste baby które sesn życia widzą a w lataniu z mopem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory ale ja nie mam satysfakcji ze sprzatania,jak przebiegne 15 km to wtedy tak,życie jest za krótkie aby je poswiecić na sprzatanie,ograniczam sie do minimalnego minimum oczko.gif jak pisałam wyzej raz w miesiacu wole zapłacić pani 100 zł,niż sama być 1 okno dziennie,bo akurat w tym czasie moge zrobic coś przyjemniejszego,moge byc dla Was brudaską mam to gdzieś,Wy dla mnie za to jesteście puste baby które sesn życia widzą a w lataniu z mopem x No to zapłać i nie żal się tutaj że masz syf. Dla mnie sprzątanie to też nie sens życia, ale robię to, bo jak ktoś napisał - mieszkanie to nie chlew. A syf w domu i Twoja postawa dużo o Tobie mówią... Leniu i brudasko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zauważyłam, że kobiety, które dbają o dom, regularnie sprzątają są na ogół atrakcyjnymi i zadbanymi kobietami. A te, które mają zapuszczony dom również same są zaniedbane. Taka prawda. Jak ktoś leniwy, to w każdej sferze życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:51 idiotka i do tego gnój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:01 To chyba każdy zauważyłam, więc to nic odkrywczego, ale oczywiście zgadzam się :) Nawet jak ogląda się różne programy w tv, to zawsze jak zadbany dom to i zadbana pani domu... A w tych syfiastych mieszknich same tłuste i brzydkie babska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba każdy zauważył*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"sory ale ja nie mam satysfakcji ze sprzatania,jak przebiegne 15 km to wtedy tak,życie jest za krótkie aby je poswiecić na sprzatanie,ograniczam sie do minimalnego minimum oczko.gif jak pisałam wyzej raz w miesiacu wole zapłacić pani 100 zł,niż sama być 1 okno dziennie,bo akurat w tym czasie moge zrobic coś przyjemniejszego,moge byc dla Was brudaską mam to gdzieś,Wy dla mnie za to jesteście puste baby które sesn życia widzą a w lataniu z mopem" haha większych głupot dawno nie czytałam :P Nie wiem jak można usprawiedliwiać burdel w domu tym, że sprzątanie to nie sens życia haha szok normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×