Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ulubiona bajka Waszego dziecka?Wiek dziecka.

Polecane posty

Gość gość

Moja ma 4,5 uwielbia bajki takie jak ,,Max i Ryby" ,,Masza i Niedźwiedź'' ,,Smerfy" ,,Pszczółka Maja'' ,,Bolek i Lolek'' ,,Timmy Time" i ,,Baranek Shaun" i Peppę jeszcze Jak miała roczek miała zupełnie inne upodobania bajkowe i zmieniają się one z roku na rok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorrki ,,Max i Ruby " miało być;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 lat "Strażak Sam" niezmiennie od 3 lat, "Smerfy", "Reksio" i "Bolek i Lolek" 2 lata "Dora", "Pszczółka Maja" i "Kucyki Pony"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wredna, a nie uwazasz, ze kucyki nie sa odpowiednia bajka dla dziecka 2-letniego? Moja corka w wieku 5 lat zaczela ogladac i ja stwierdzilam, ze bajka jest okropna i oglupiajaca, wiec juz nie oglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sulimira
21 miesięcy - Potwory i spółka i kraina lodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 6latek w ogóle nie ogląda tv. Czasem jak jesteśmy u kogoś gapi się w to pudło, ale wyjątkowo to się zdarza, dosłownie kilka razy w mcu. Po co faszerujecie dzieci taką ogłupiającą papką? Nie lepiej w to miejsce poczytać dziecku książkę? Pokolorować kolorowankę? Poukładać puzzle? W jakiś inny sposób kształtować wyobraźnię, uczyć nowego słownictwa, przedstawiać, opowiadać baśnie, legendy, opowiadania, podania? Nie lepiej puścić dziecku słuchowisko z PR1? Od bidy - audiobooka? Heh, założę się - za to pewnie wszystkie zdrowo karmicie swoje dzieci i nie dajecie im czipsów, hamburgerów i czerwonej oranżady Helleny :D Szkoda, potem rosną pierwszoklasiści, którzy rozmawiają wyłącznie o Ben10 albo innym Gumballu. Nie zdziwcie się jakiego języka będą używać i w którą stronę pójdzie ich wyobraźnia. Bo jeśli 2latek ogląda już tv i bajki, to tym bardziej 7 i 10latek będzie domagał się oglądania czegoś, co akurat jest w modzie i na topie. Nie sądzę, abyście odmówiły patrząc na waszą obecną postawę. A uwierzcie - starsze dzieci nie oglądają kucyków Pony ani wróżek Winx. I jeszcze jedno - nie dziwię się poziomowi języka, kultury i obycia na kafeterii, skoro matki sadzają tu dwuletnie dzieci przed telewizorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co takiego niby ogłupiającego jest w Kucykach Pony? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko nie lubi książek audiobooków i słuchowisk Odkąd skończyła kilka miesięcy protestuje przeciwko powyższym i nie ma takiej siły która ją od tych protestów odwiedzie. Będzie nieukiem-ale co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia z 19.10 - a o czym Twój oczytany, inteligentny syn rozmawia z dziećmi w szkole czy zerówce? Bo u mojej córki w przedszkolu główną zabawą jest udawanie postaci z bajek, rysowanie ich itd. nie chciałabym żeby moje dziecko było odludkiem. Uważam, że bajki są dla dzieci, oczywiście z umiarem i to, że dziecko lubi oglądać bajki nie znaczy że nie czyta albo nie spedza czasu na świeżym powietrzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***wna śnieżka i siedmiu pi/erdoludków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:10 Widzisz ja również nie miałam telewizora w domu. Jednak mój mąż ja wraca z pracy to pierwsze co robi to siada na kanapie jak All Bandy bierze pilota do ręki i tak do nocy Dziecko chcąc nie chcąc zaraża się Ja nie lubię telewizji Oni uwielbiają Zrozumiesz to? Moje dziecko nie potrafi słuchać. W naszym domu jest tylko jedna osoba która słyszy i jestem nią ja! Kiedy idę z mężem na szkolenia to on niczego nie rozumie Potem ma pretensje że o tym nie mówiono , o tamtym nie mówiono. Ja słyszałam, on nie:( Nasze dziecko też takie będzie i to są raczej geny, nic z tym nie zrobisz. Jak ja do niego mówię coś to potem muszę powtarzać po 25 razy bo zawsze coś mu umknie. Do mnie powiesz półsłówkami a reszty się domyślę i wszystko wiem. Moi rodzice też lubili telewizję po pracy i ja również kiedy byłam dzieckiem. Jednak jako nastolatka zakochałam się w chłopaku który mnie zaraził czytaniem książek. Pudło kupiłam żeby mojej koleżance się lepiej zasypiało, kiedy mnie odwiedzi i będzie chciała nocować w pokoju gościnnym. Głupio tak pudła nie mieć. Ale mieszkając jako singielka potrafiłam nie włączać pudła przez 3 lata i włączyć tylko na jakiś program raz na te 3lata;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia z 19.10 - a o czym Twój oczytany, inteligentny syn rozmawia z dziećmi w szkole czy zerówce? Bo u mojej córki w przedszkolu główną zabawą jest udawanie postaci z bajek, rysowanie ich itd. x właśnie o tym piszę. Jest tak, bo większość rodziców myśli podobnie jak ty: "jak nie puszczę mu bajki, to będzie odludkiem, przecież wszyscy je oglądają". I to jest to, o czym napisałam dalej. Potem twoje dziecko pójdzie do szkoły, a tam nie ogląda się już Bolka i Lolka, ale bajki z przemocą, wulgarnym humorem i złośliwością w tle (jak wspomniany Ben 10, Gumball czy Fin i Jake). Ale co ma zrobić wtedy taki rodzic, oczywiście, że powie "ale wszyscy przecież oglądają,bez przesady". Chodzi o kształtowanie dobrych nawyków. Zapewniam Cię, że mój 6latek ma masę koleżanek i kolegów, świetnie się z nimi dogaduje i aktywność lub nieaktywnośc teleodbiornikowa nie jest żadnym wyznacznikiem tematów ich rozmów i kontaktu w ogóle. Jeśli u ciebie tak jest - radzę poważnie się nad tym zastanowić, bo to normalne nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krolewna sniezka i 40 rozbojnikow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja skonczyla 7lat i szaleje za My little pony szczegolnie za ta Equestria girls.Na drugim miejscu Kraina Lodu piosenki z bajki zna wszystkie na pamiec po angielsku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem adhd, dekoncentracja, rak skupienia, agresja, brak komunikacji z rówieśnikami :o:o Roczniaka i dwulatka przed tv!!!!!!!!! Przecież na to paragraf powinien być!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak z ciekawości zapytam - ile Wasze dzieci siedzą przed tv i ile mają lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam uważam, że najważniejsza jest równowaga. Ze swojego dzieciństwa pamiętam filmy animowane, które oglądałam milion razy i które uważam za ważne w moim rozwoju, możecie się śmiać albo nie. Wcale nie wykluczało to czytania książek albo zabaw na świeżym powietrzu. Poza tym to zarąbista frajda obejrzeć sobie w wieku dorosłym kreskówkę, którą w dzieciństwie znało się na pamięć! Ważne tylko, żeby nie puszczać dziecku czegokolwiek, bo teraz filmy rysunkowe są bardzo zróżnicowane. To, że coś jest kreskówką, nie znaczy, że jest dla dzieci. Są kreskówki dla dorosłych, dla nastolatków, dla dzieci, wreszcie - dla malutkich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe, że nie macie telewizora a wszystkie nazwy "agresywnych " bajek znasz :D a jeśli Twoje dziecko chciałoby obejrzeć jakąś bajkę to co mu powiesz? Że mu nie wolno bo to jest ogłupiające? I gdzie tu niby kształtowanie dobrych nawyków, zabranianie czegoś tak dla zasady? Ja uczę moje dziecko czytania książek, wspólnej zabawy, spedzania czasu na świeżym powietrzu, bardzo lubi taniec wiec chodzimy na zajęcia dodatkowe. I to, że ogląda również czasami bajki w niczym jej nie przeszkadza. Aha i dodam ,że również ma 6lat tak jak Twój syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 lata - billy u bambam, michalkowe wyklejanki, charlie i cyferki 3,5 roku - dora, diego, strazak sam, umizoomi, babelkowy swiat glupikow, max i ruby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Potem twoje dziecko pójdzie do szkoły, a tam nie ogląda się już Bolka i Lolka, ale bajki z przemocą, wulgarnym humorem i złośliwością w tle (jak wspomniany Ben 10, Gumball czy Fin i Jake). Ale co ma zrobić wtedy taki rodzic, oczywiście, że powie "ale wszyscy przecież oglądają,bez przesady". Chodzi o kształtowanie dobrych nawyków." Wybacz, ale Bolek i Lolek jest dobry dla dzieci bardzo małych. I wcale nie jest to żadna rozwijająca, cudowna kreskówka. Teraz ludzie stawiają ją za wzór bo myślą o niej z sentymentem, ale stare kreskówki wcale nie są inteligentniejsze od nowych - choć zależy, co się z czym porównuje. Bo np. Ben10 to kreskówka dla nastolatków, a nie dla dzieci (podobnie jak "Wyspa totalnej porażki" itp) a Gumball i Pora na przygodę to kreskówki dla dorosłych (zwłaszcza ta ostatnia, bo humor w Gumballu jest jeszcze niewinny, a aluzji dziecko i tak nie zrozumie). Wiem, bo obie oglądam, a mam 27 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadadzie, jest wiele fajnych bajek, edukacyjnych, malo stymulujacych, pokecam dla maluchow wlasnie baby tv - mowia bardzo powoli i wyeaznie, dzieci sie ucza. Dla takich 3 latkow yo umizoomi i glupiki sa swietne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1,5 roku:nina i neuronki,umizoomi,billy i bambam,michalkowe wyklejanki,przytulaczki,tipa i tupa. Ostatnio oglada z zainteresowaniem hippa hippa hey. Wczesniej uwielbial pana robotke ale juz mu sie znudzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajtrorlajf - czytasz nieuważnie, to była przenośnia. Że dzieci w wieku szkolnym nie oglądają miłych, przyjemnych, kolorowych bajek, tylko te dla nastolatków właśnie. Co z tego, że to nie są bajki dla dzieci? DZIECI JE OGLĄDAJĄ, czy to wam się podoba czy nie. Klasa w której uczę ma zeszyty w okładkach z tymi bajkami, co wymieniłaś, a są to 8, 9 i 10latkowie. Uczę angielskiego i często mi podrzucają słówka mówiąc, że nauczyli się właśnie z tamtych bajek. Chodzi mi o to, że skoro nie potraficie odmówić bajki 2latkowi, to nie odmówicie jej i 8latkowi. A jak 8latek będzie chciał oglądać Porę na przygodę (która nie jest bajką na ten wiek) to i tak ją obejrzy. Bo co powiecie? "Nie wolno, puszczę ci Smurfy"?? Skoro cała klasa ogląda, skoro wszyscy koledzy to znają, o tym mówią, wiedzą o co chodzi? No taka jest wasza filozofia, przed chwilą któraś z was napisała do mnie "zabronisz dla zasady?". A Ty co? Zabronisz 8latkowi agresywnej bajki dla zasady? Wpakujecie się w bagno i ja wam to mówię. A wiem co mówię, bo pracuję z dziećmi i to chłopcami przede wszystkim. Mi nie chodzi o to, żeby dzieciom w ogóle bajek nie puszczać. Ale jak ktoś mówi o roczniaku i dwulatku przed tv, to aż mnie mrozi. Tu nie chodzi o poszczególne osoby z tego tematu tylko w ogóle o zagadnienie, problem, coś, co jest niebezpieczne ale rodzice udają (?) że o tym nie wiedzą. Granica oglądania powinna być zdecydowanie przesunięta, ale chyba faktycznie nie ma o czym mówić, skoro oburzeniem jest tutaj to, że ktoś się dziwi temu, że ktoś inny włącza pudło rocznemu dziecku i jest z siebie zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma 4,5 roki i też uwielbia te kucyki śmieszne i stale mi mówi o Equestragen-:D -tak to wymawiają czterolatki;) Jej ulubiona postać to ta fioletowa na literę T

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 19.57 - ale wytłumacz mi co jest złego w tym, że dziecko w wieku przedszkolnym obejrzy bajki odpowiednie dla jego wieku? Ja uważam, że nie puszczaniem dziecku bajek w ogóle zrobisz mu jeszcze większą krzywdę niż gdyby je oglądał. Myślisz, że jeśli pójdzie do kolegi to zobaczy tam jakiegoś Ben 10 czy innej bajki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma trzy latka i kocha sinke pepe jak mowi:) strażak sam, klub przyjaciół myszki miki i moi przyjaciele tygrys i Kubuś. Ogląda w południe około 30min żeby mlodsza siostra mogła w spokoju zasnąć i wieczorem na dobranoc z 10 min...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tych krótkich - Ciekawski george i My little pony a z długich wszystkie po kolei Disneya począwszy od Kubusia Puchatka, przez wszystkie Księżniczki, Dzwoneczki, Meridę, Krainę lodu, Auta i inne:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gość 19:57 - wiesz, jeśli dziecko taką kreskówkę objerzy, to prawdopodobnie i tak nie zrozumie tego, czego rozumieć może nie powinno. Żadnego skrzywienia na psychice z tego powodu więc nie dozna, zwłaszcza jeśli poza oglądaniem tv będzie robiło też inne rzeczy. Może Cię to zszokuje, ale ja w wieku ośmiu czy dziewięciu lat grałam w Dooma. W DOOMA! Nie wiem, czy kojarzysz tę grę, ale ona jest nie tylko dla dzieci, ale chyba nawet nie dla większości dorosłych, zwłaszcza druga część. Ale dzieci... trochę inaczej postrzegają świat, tak naprawdę nie rozumieją typowo dorosłych motywów gore czy psychozy. Konkludując, mimo kontaktu z treściami ewidentnie nieodpowiednimi swoje dzieciństwo uważam za udane. Dlatego teraz traktuję "nieodpowiednie treści" z przymrużeniem oka. A o Porze na przygodę i Gumballu na pewno nie można powiedzieć, że są to kreskówki głupie. Są mroczne (Finn i Jake), wielopłaszczyznowe, ale obfitują w inteligentne dialogi i abstrakcyjny humor. Najlepiej się je ogląda w wieku dorosłym, ale zapewniam, że od ich oglądania dziecku nic nie będzie. Zresztą chodzi też o to, żeby nauczyć myślenia krytycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×