Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna2128

Czy wypada mi zaproponować spotkanie?

Polecane posty

Gość Anna2128

Witam, ponad pół roku temu poznałam świetnego faceta, spotykaliśmy się ze sobą i wszystko było wspaniale, mówił ,że bardzo mu na mnie zależy i wydaje mi się ,że był szczery.. jednak zmienił on prace i okazało się ,że musi wyjechać na jakiś czas zagranicę... tym oto sposobem przestaliśmy się spotykać, dodam, że była to moja decyzja, którą podjęłam gdyż uważałam, że ze względu na odległość nie ma to sensu... niestety po jego wyjeździe zdałam sobie sprawę ,że go kocham. Przez ponad 2 miesiące nie utrzymywaliśmy ze sobą żadnego kontaktu, często o nim przez ten czas myślałam. Ostatnio dostałam od niego wiadomość.. napisał ,że raz na jakiś czas zastanawia się co u mnie słychać i jeśli ''może'' nie jest ostatnim facetem na świecie z którym chciałabym mieć kontakt mogę śmiało napisać co u mnie :) Bardzo mnie to zaskoczyło, pozytywnie. Rozmowa przebiegła miło, wymieniliśmy się tym co u nas obecnie słychać. Tydzień temu przyjechał do kraju (ok 2 tyg urlopu) i napisał do mnie czy chce się z nim przywitać, tak więc podjechał do mnie, poszliśmy na spacer i tak przez następną godzinkę super nam się gawędziło... Od tej pory go nie widziałam, jedynie ze sobą ostatnio pisaliśmy i mówił coś o wspólnym obiedzie, jednak ja odparłam ,że nie wiem czy nadarzy się ku temu okazja... na co dostałam odpowiedź ''trzeba tylko chcieć :)''. Jak myślcie, czy jest jeszcze nadzieja, że mu na mnie zależy? Wypada mi teraz pierwszej zaproponować spotkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowe kobiece podejście... "CZY WYPADA"... a dlaczego ma kuźwa nie wypadać? Masz ochotę, to rób to czego chcesz i trać czasu na bzdurne zastanawianie się co inni pomyślą i czy coś wypada, czy nie. Przez takie myślenie wiele się traci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze to nie szastaj słowem kochać idiotko. Po drugie związki na odległość nie mają sensu. Mało komu się to udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel123pawel
...a dlaczego ma się nie udać ,przecież możesz kiedyś też wyjechać weź sprawy w swoje rece i idz na ten obiad a jak nie obiad to chociaż kolacje ze sniadaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anno a skąd on jest i ile ma lat? Bo miałam podobną sytuację też jakiś czas się nie odzywał i potem nagle napisał i po kilku spotkaniach mu się znudziło :/ Może to ten sam i tak samo postąpi z Tobą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna2128
29 lat, Gdynia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to to nie ten :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata samotna
Facet wykazuje maximum zainteresowania, stara sie a ty niby kochasz a nigdy sie pierwsza nie odezwalas. daj mu spokoj bo tylko go zwodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna2128
Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×