Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem w małżeństwie.

Polecane posty

Gość starajka1
A od czego jest wg niego dom? Od siedzenia przed laptopem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaagaaaatkaaaaa
No to w takim razie może faktycznie Cię nie zdradza. Jeśli chodzi o jego zwierzenia to nic się nie zmieniło - tak twierdzisz. A co z seksem? Jest jakoś inaczej? Może faktycznie on jest zmęczony i czymś zmartwiony. Usiądź z nim i spokojnie porozmawiajcie, zapewnij go że może na Ciebie liczyć i że zawsze będziesz jego podporą, powiedz że się martwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś mu takie odreagowanie nie pomaga, skoro juz tyle trwa. Myślę że powinnas spokojnie zapytac o wszystko, nue wyjasni- niech się pakuje i mieszka w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seksu, czułości między nami nie ma. Znam go naprawdę nie wygląda na zmartwionego, zmęczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś miałam podobną sytuację. U mnie pomogla kilkudniowa wyprowadzka - moja i grozba rozwodu. Z tym ze grozba nie byla ot tak sobie, ja bylam na to zdecydowana. Tyl ko obietnice poprawy mojego meza i widoczne zmiany, czyny uchronily nas przed rozstaniem. Ale on musiał tego chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co byś myślała jakby Twój mąż wolał spać z dzieckiem, unika mnie, zero czułości, co byś myślała, robiła na moim miejscu ? xxx a to nie jedna kobieta woli spać z dzieckiem niz z mężem? masz oryginalny problem, jak wy wolicie dziecko to spoko, jak mąż to gorzej. a prawda jest taka, że zgadzam się z tobą, bo w każdym przypadku uważam to za patologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam podstaw, żeby twierdzić, że mnie zdradza, a jednak tak czuję. Nigdy nikogo tak nie kochałam, na nikim mi nie zależało. Strasznie się przy nim zmieniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja gość z 14.53 dodam jeszcze, że mój mąż oprócz pracy miał też studia i ja naprawdę uwierzyłam mu w to wszystko bo nie jednokrotnie o tym rozmawialiśmy i mówiłam mu o moich podejrzeniach ale wszystkie jego argumenty były jak najbardziej sensowne, oprócz jednego... mówił jak bardzo mnie kocha i za chiny ludowe nie chciał by mnie stracić ale ja tego w ogóle nie czułam. jedyną naszą wspólna rozrywką było oglądanie filmów, bo przy tym można było siedzieć, niczego nie wyjaśniać i nic nie robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli co ? Moje podejrzenia mogą się sprawdzić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogą niestety, ale nie muszą. na dwoj***abka wróżyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz tez nie lubi rozmawiac o pracy, po pracy jest dom i on chce miec spokoj i nie myslec o robocie wtedy. A tez miewa rozne nastroje (przez prace) i jest zmeczony. Ja mam na odwrot, musze sie wygadac, wyzalic, nie umiem w sobie tego tlumic. Ludzie sa rozni i roznie reaguja na sytuacje stresowe. a moze Ty jestes namolna, upierdliwa i czepialska, bo wiekszosc kobiet posiada takie cechy niestety a to faceta irytuje i na pewno nie skloni do zwierzen, a wlasnie do uciekania od problemow w pracy i upierdliwej zony do kolegow, w hobby, czy przed monitor laptopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem namolna. Fakt próbuje się dowiedzieć co się dzieje. Ale kto by się nie chciał dowiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się co ja robię źle. Chwila dla nas to 90 min przed ekranem TV kiedy leci mecz. Ja poprostu nie umiem zrozumiem co się dzieje. Ma czas na wszystko tylko nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to wyglada, ze przerosla go rzeczywistosc. Wiec moze zamiast wypytywac, przejdz do dziela i sama zainicjuj romantyczny wieczor, faceci wbrew pozorom to lubia. Pisalam, moj maz niechetnie mowi o pracy, ale ja juz nie wyciagam z niego. chce, to powie, nie to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie po urodzeniu dziecka został zredukowany do popychadła na 1,5 roku i przyzwyczaił się do tego. Teraz kobiecie się oczy otworzyły i narzeka na swoje dzieło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak urodziłam dziecko nic się nie zmieniło. Dziecko miało od początku swój pokój, my swoją sypialnię, to właśnie mąż pozwala na więcej synowi. Jak mały miał pół roku wróciłam do pracy. Na początku było mi ciężko, bo musiałam dojść do siebie po cesarce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli dla ciebie nic się po urodzeniu nie zmieniło to dla niego na pewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaczy zmieniło się mamy dziecko, nowego członka rodziny. Ale między mną a moim mężem nic się nie zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj nie brzmi to wszystko zbyt dobrze niestety... Hasło w telefonie jest często znaczącym sygnałem.Tez założyłam hasło na tel. jak miałam kogoś na boku i tez częściej zdarzało mi się "zasnąć" z córką. Klasyka gatunku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie ruszalam jego telefonu, laptopa, kalendarza. Może to był mój błąd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to on ma jakis problem powiedziec ci jakie ma haslo w komorce? pytalas jakie ma haslo? myslalam, ze w malzenstwie nie ma takich tajemnic jak jakies glupie haslo do komorki. Jak nie mam czego ukrywac, to nie "chowam" czegos, bo nie robie z tego tajemnicy.. a moze sprawdz czy twoj maz wychodzi na serio z kolegami? umow sie z kolezanka, zeby przypilnowala ci dziecko na np. pol godziny...a wtedy idz zobacz, czy maz faktycznie siedzi w knajpie z kolegami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co robi twoj maz przed laptopem wieczorami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogłambym sprawdzić, ale jestem pewna, że chodzi z kolegą. Co robi wieczorem przed laptopem ? Najczęściej przegląda meila, fb, jak to robi to idzie grać w fife. Taki tam romantyczny wieczór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego haslo to moja data urodzenia. Podejrzalam jak wpisywal, ale sam mi tego nie powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powoli smierdzi mi to prowokacja. znasz haslo i jeszcze nie sprawdzilas komorki? :O ja na twoim miejscu popatrzylabym czy przypadkiem ma tam jakies smsy od jakiejs pani...(oczywiscie jesli bym miala jakies podejrzenia...) jesli to nie prowokacja- zauwazam, ze nie macie zadnych wspolnych hobby, nie macie wspolnych temat do rozmow. On sie zwczyjanie toba nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miałam okazji żeby sprawdzić jego telefon. Kocham.piłkę nożną tak samo jak on. Kiedyś trenowałam karate, kontuzja 5 lat temu. Do dziś to przeżywam. Chodze na jego mecze. Zmienił mnie. Nie jestem tą samą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszedzie sie zdrad doszukujecie, jesli koles ma nap[rawde stresy w pracy a ta mu wywali podejrzenia o kochance, to juz w ogole zacznie chlop uciekac od niej. Jesli naprawde masz przeczucia, to najpierw je sprawdz i zdobadz ewentualne dowody. Ja np. mojemu mezowi wysylam pikantne sms-y, fotki i on je kasuje, kilka ma przeniesione do folderu. Ale boi sie je zachowywac na wypadek zgubienia/kradziezy telefonu. ostatnio sama mu powiedzialam, ze niech sobie haslo zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przejrzałam jego telefon i nic nie znalazłam, na e-meilu tez nic nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×