Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mirabelka001

Co myśłicie o związkach które trwają bez ślubu w nieskończoność?

Polecane posty

Gość gość
a kler tkwi w takich zwiakach bez ślubu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzikka
Też wydaje mi się, że w tej sytuacji to nie brak ślubu jest problemem, tylko fakt, że są ze sobą 10 lat i dalej każde mieszka u swoich rodziców, a w dodatku nie mają na tyle odwagi czy zaufania do siebie, żeby porozmawiać ze sobą szczerze na temat ich przyszłości. Dziwne to trochę... Nie mnie to oceniać, ale jakoś mi wygląda na to, że tak im wygodnie, spotykają się kiedy chcą, nie mają wspólnych problemów, każde żyje własnym życiem. Niektórym to odpowiada. Ty tylko się domyślasz, że Twojej przyjaciółce zależy, żeby to zmienić, ale nie wiesz na pewno, bo nie powiedziała Ci tego, unika tego tematu. Może tak tylko myślisz, bo Ty na jej miejscu chciałabyś sytuację zmienić, ale ona może nie? 10 lat i nadal osobno mieszkają... Tak sobie teraz myślę jak to było u mnie, wprawdzie nikt nikogo nie namawiał do zrobienia kroku naprzód, ale jakoś tak to u nas naturalnie wyszło, z jednej z luźnych rozmów, że może byśmy wspólnie zamieszkali :) A to było chyba niecały rok po tym, jak poznaliśmy się na mydwoje. Trzeba odliczyć jeszcze 2-3 tygodnie znajomości internetowej, dopiero od spotkania zaczęło nam się tak naprawdę układać. Ale widzisz, ta decyzja u nas zapadła szybko, może też było nam łatwiej, bo oboje już sami mieszkaliśmy, wyprowadziliśmy się od rodziców. Ale tak czy siak, 10 lat to bardzo długo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ludzie są bez ślubu i żyją ze sobą w nieskończoność, wspólnie mieszkają, mają dzieci, itd... to tylko dobrze o nich świadczy, bo widocznie się kochają :) Ale jak ktoś woli układ przyjacielski, to jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>Ale jak ktoś woli układ przyjacielski, to jego sprawa<< Oczywiscie, ze tak, ale to pownni miedzy soba ustalic, ze wola taki uklad i wtedy jest Ok. Ale jesli jedna osoba czeka i ma nadzieje na slub, a druga milczy w tej sprawie to juz nie jest fajnie. Generalnie uwazam, ze najdalej po roku od pierwszego seksu, sytuacja powinna byc wyjasniona i albo ustalony termin slubu (termin to niekoniecznie data, mozna ustalic na przyklad za dwa lata, po skonczeniu studiow ), albo ustalone, ze slub nie jest nam potrzebny i zyjemy w konkubinacie, albo tez nie traktujemy siebie powaznie. Ale sytuacja powinna byc jasna dla obu stron! Rescator555

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kobieta kocha to bedzie z facetem bez slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy gadacie Ja zylem z dziewczyna duuuzooo lat bez slubu a teraz zyjemy duuuuzooo lat po slubie i kurka zadnej roznicy nie zauwazamy. Przeciez to zadna roznica czy jest slub czy go nie ma no ludzie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×