Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość23

co dalej?doradzcie prosze...

Polecane posty

Gość gość23

Witam kobietki kochane zakladam ten temat ponieważ bije sie z myslami na temat mojego zwiazku i wy jako zupelnie obce mi osoby ocenicie jak to wyglada i moze doradzicie...smutas.gif otoż mam faceta od 8 lat pierwsze poltorej roku bylo mega super zakochalam sie jako nastolatka i jestesmyn ze soba do teraz (dzis mam 23 lata) tagze jak pisalam wyzej pierwsze poltorej roku bylo super spotykalismy sie spedzalismy milo czas az nagle cos mi nie pasowalo mial 2 telefony gdy do mnie przychodzil jeden z nich byl zawsze wylaczony z zabezpieczeniem kod pin dociekalam dlaczego jednak okazalo sie ze jedzie na 2 fronty byl zemna i z dziewczyna ktora poznal przedemna...bylo ciezko rozmawialismy dlugo po tym jak sie dowiedzialam a byl to moment kiedy ucieklam z domu w wieku 16 lat (to juz inna historia)bolalo strasznie bo niedosc ze problemy mega w domu (z rodzicami)to jeszcze ta zdrada ale ze 3 dni rozmawialismy bylam wtedy u niego w domu gdy mieszkal z rodzicami bo niemialam gdzie sie podziac i po tych kilku dniach jego zapewnien ze mnie kocha ze zaluje ze niechce mnie stracic wybaczylam potem zamieszkalismy razem szkola obowiazki i coz wpadka mialam 17 lat jak zaszlam w ciaze urodzila sie coreczka bylam szczesliwa ale teraz mija 5 lat jak nasza niunia jest z nami a ja czuje ze sie cos wypala strasznie...duzo bylo klotni rozczarowan on znika z domu pracuje potem do mojego brata jedzie pomagac pisze z roznymi dziewczynami a przychodzi co do czego zapewnia ze kocha..mala prawie go nie widzi ja pracuje on tez wiec jak ja np w niedziele ide czy sobote do pracy to na sobote karze kombinowac mi kogos do opieki dla malej a w niedziele siedzi z nia aby aby bylo...niemoge powiedziec bo malej niczego nie brakuje ale ja czuje sie samotna i nie umiem go rozgrysc rozmawialam z nim milion razy czemu ucieka od nas ze potrzebujemy jego uwagi spedzania czasu z nami itd ale on albo milczy albo zmienia temat...nasz dzien wyglada tak ja do pracy on do pracy mala przedszkole ja po pracy mala odbieram wracam do domu sprzatam itd obowiazki a on po pracy jedzie do mojego brata mu pomagac np remont lazienki czy na warsztacie gdzie moj brat pracuje wraca puzno siada na kompa i to na tyle wyznaje milosc przytula sie jak tylko chce "seksu"mam wrazenie ze w naszym zwiazku cos sie wypalilo czy czasem to nie przyzwyczajenie??prosze kochane doradzcie mi bo niewiem co robic...przepraszam ze tak sie rozpisalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość23
naprawde niewiem co robic...do tego poznalam fajnego chlopaka ktory wyslucha mnie pocieszy akceptuje to ze mam dziecko i chce byc zemna a ja czuje sie rozdarta...smutas.gif niewiem co myslec co czućsmutas.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×