Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Enamorada25

Nieodzywanie do faceta sposobem na przywrócenie zainteresowania.

Polecane posty

Gość taodcienkiegobolka
Ty mówisz mi, że życia nie znam buahahahaha ja ci mówię to ty nie tylko nie znasz życia, ale mężczyzn również nie znasz i nie znasz siebie, skoro wiążesz się z takim kimś, że będziesz się bała, że cię kopnie w dupę jeśli stracisz pracę. Ty wybierasz takich facetów, ja wybieram i wiążę się wyłącznie z facetami, którzy gdy stracę pracę będą mnie wspierać i kochać tak samo i na pewno mi pomogą i nie muszę się niczego bać, bo znam mężczyzn i wiem jakich wybierać i znam życie. A ty dalej gryź paznokcie ze strachu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jeszcze raz powtórzę, że nie znasz życia i ludzi. Możesz za żadne skarby nie wiedzieć, że ten Twój stanie się tyranem i brutalem, bo takie osoby świetnie grają. Nawet całymi latami. Ty sobie tak tylko gadasz o teorii, a ja znałam takie rodziny, w których pomagałam uciekać kobietom. Więc nie rozumiesz, o czym mówię. Jeśli spotkasz na swojej drodze narcyza czy psychopatę, to się przekonasz, tylko może być już wtedy zbyt późno dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"taodcienkiegobolka dziś I owszem to jest patologia jeśli wiążesz się z kimś kto na przykład po trzech latach zleje ci tyłek bo zupa była za słona nigdy nie jest tak powtarzam, że facet, który jest w porządku po trzech latach zmienia się w jakiegoś sadystę, to najczęściej kobieta jest tępa by dostrzec to co było od początku wiadome". W większości przypadków tak właśnie jest. Nikt nie jest w stanie dostrzec, z kim ma do czynienia. Ja potrafię, bo mam jakąś intuicję, ale większość osób nie jest w stanie takich osób ocenić właściwie nawet przez 20-30 lat, bo oni tyle potrafią udawać przykładnych. Najwięksi psychopaci w historii w domu byli właśnie w porządku, przykładnymi i wzorowymi mężami i ojcami, mieli dobre stanowiska i byli nawet szanowani, a zamordowali wiele ludzi. I nikt nie mógł w to uwierzyć. Ale za mało wiesz, więc pewnie też się przejedziesz. Wtedy sobie przypomnisz, co tutaj mówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że wywiązała się ciekawa dyskusja :) Mam na ten temat coś do powiedzenia. Sama kiedyś nie miałam pracy i mojemu ex to nie przeszkadzało- wspierał mnie i pomagał. Nie wyszło nam, ale to już całkiem inna historia. Co do tego mężczyzny o którym pisze to pamiętam jak mi opowiedział historię ze swojego życia. Jego mama miała poważną operację. On pił litrami Coca Colę, obiecał sobie że gdy Mama wyzdrowieje po operacji to nie weźmie nigdy Coca Coli do ust...Minęło kilka lat i nie pije. To daje mi podstawy, aby wnioskować że jest facetem słownym- gdy sobie coś postanowi to słowa dotrzyma. Być może obiecał sobie, że nie będzie ze mną dopóki nie wróci do zawodu pilota. Ja nie będę czekała na pewno...Dzisiaj miałam prezentację- napisałam na facebooku, że się udało że zaliczyłam.Dostałam mnóstwo komentarzy od znajomych i wiele polubieni. On mimo, że był aktywny na fb to ani nie polubił mojego wpisu, ani nie skomentował. To jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że to nie ma sensu... Pozdtawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toniedokoncataaak
No to dobrze, że nie czekasz, a "Być może obiecał sobie, że nie będzie ze mną dopóki nie wróci do zawodu pilota." to jednak nie do końca tak, tak jak pisałam to tylko wymówka i dobrze to wiesz, gdyby spotkał laskę, w której zakochałby się na amen to bałby się, że odejdzie i na pewno wykazywałaby zainteresowanie nie czekając czy ma pracę czy nie, bo może jej nie mieć jeszcze i miesiąc****ięć, a laska może zacząć być z kimś innym, facet by nie ryzykował. Na takiej samej zasadzie, faceci są z kobietami i po 10 lat i nie mogą się hajtnąć, mydlą oczy, że nie ma znaczenia, że nie ważne, a nagle pojawia się inna kobieta rzucają dla niej swoje laski i nagle nie ma problemu ze ślubem, ba, sami nalegają i błagają tę nową by wziąć ślub!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabawnajestesssss
"Ale za mało wiesz, więc pewnie też się przejedziesz." buahahahahahahahahahahahhahahaahhahahahahaha sorry jak mówiłam nie zadaje się z psycholami! Rozczaruje cię ja to od razu widzę, i każda znająca swoją wartość kobieta też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudiusz23997
"Być może obiecał sobie, że nie będzie ze mną dopóki nie wróci do zawodu pilota. " Taaaa pocieszaj się dalej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli Enamorado, skoro nie chcesz na niego poczekać, to dobrze, że tak się stało jak się stało. Bo nie zależy Tobie na nim na tyle, tak naprawdę go nie kochasz nawet jeśli wydaje Ci się inaczej, jesli nie zrozumiałaś jego powodów do tego, że on źle się czułby tworząc związek gdyby nie miał pracy. Są takie osoby jak ja, gdzie to pisałam, które zbyt wiele widziały kobiet w potrzasku, by same ryzykować związanie się z kimś gdybym straciła pracę, są też mężczyźni którym jakieś byłe dały odczuć dużą ilość upokorzenia przez to że stracili pracę, traktując ich wtedy jakby byli zerem. Ja i Ty zaakceptowałybyśmy kogoś, kto by tę pracę stracił i byśmy go wspierały, bo nie jesteśmy materialistkami. Niestety 90% ludzi jest i uważa przewagę finansową za element sprawowania kontroli i władzy nad swoim partnerem czy partnerką. Sama też się nie związałam z kimś, kogo kocham nad życie do dziś, bo wtedy nie miałam pracy. Teraz bym się z nim związała, gdybym miała chociaż cień nadziei, że mu zależy. Moje uczucia do niego nie zmieniły się ani trochę. I on też na pewno Ciebie kocha, ale ma jakieś niemiłe doświadczenia lub obserwacje z przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zabawnajestesssss dziś Ale za mało wiesz, więc pewnie też się przejedziesz." buahahahahahahahahahahahhahahaahhahahahahaha sorry jak mówiłam nie zadaje się z psycholami! Rozczaruje cię ja to od razu widzę, i każda znająca swoją wartość kobieta też". To i ja Cię rozczaruję. Te tyranizowane, bite i zdradzane kobiety wcześniej latami mówiły dokładnie to samo co Ty. Bo kilka z nich to były moje długoletnie przyjaciółki, a dwie są siostrami ciotecznymi. Braku poczucia własnej wartości połowie z nich nie brakowało, więc nie pitol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie ozeni to sie odmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy facet na poczatku jest mly i grzeczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak. Każdy na początku jest miły i grzeczny, bo usiłuje się jak najlepiej zaprezentować. A niektórzy całe długie lata są mili i grzeczni nawet dla rodziny, dopóki nie zgłosi się do nich policja, która ujawni ich drugie życie. Ci najlepsi manipulanci są po prostu perfekcyjni w tym co robią i choćbyś nie wiem ile miała tego poczucia własnej wartości, to tego nie zauważysz. Nigdy do końca nie wiemy, z kim mieszkamy pod jednym dachem i jak się wobec nas zachowa w kryzysowej sytuacji. Dlatego lepiej mieć jakieś finansowe zaplecze, bo gdy już coś się dzieje, zwykle od razu albo nawet i miesiącami pracy nie znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam to i smiać mi się chce, uderz w stół a nożyce się odezwą, patologia się wścieka, że nazywa się ją patologią. Ja akurat wiele par widziałam i z wieloma kobietami rozmawiałam, które miały facetów tyranów i uwierz mi ci faceci przejawiali pewne symptomy od początku, oni byli tacy sami od początku, to tylko kobiety nie chciały tego widzieć bo były zaślepione i były zdesperowane i nie chciały nic dostrzec. Z czasem to tylko się wyolbrzymiało, bo faceci wiedzieli, ze laska jest taką desperatką, ze woli być pomiataną, ale nie być sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w takim razie widziałaś tych, którzy mieli mniejsze zaburzenia i tak świetnie udawać nie potrafią. Gierki czy improwizowanie da się zauważyć, jeśli się nie nosi różowych okularów. Ale psychopaci potrafią perfekcyjnie udawać latami i oszukać wszystkich, od żony, przez rodzinę aż do wymiaru sprawiedliwości. Wiesz za mało i widocznie zbyt mało widziałaś. Nie, nie jestem patologią, chociaż bardzo byś chciała, bo nie rozumiesz pewnych spraw i wygodniej kogoś zwyzwać (to zresztą właśnie świadczy o tym, że to Ty jesteś z patologii) niż przyznać się do jakiejś niewiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W większości przypadków tak właśnie jest. Nikt nie jest w stanie dostrzec, z kim ma do czynienia. Ja potrafię, bo mam jakąś intuicję, ale większość osób nie jest w stanie takich osób ocenić właściwie nawet przez 20-30 lat, bo oni tyle potrafią udawać przykładnych. Najwięksi psychopaci w historii w domu byli właśnie w porządku, przykładnymi i wzorowymi mężami i ojcami, mieli dobre stanowiska i byli nawet szanowani, a zamordowali wiele ludzi. I nikt nie mógł w to uwierzyć. Ale za mało wiesz, więc pewnie też się przejedziesz. Wtedy sobie przypomnisz, co tutaj mówiłam. przykład o seryjnych mordercach wyjatkowo nietrafiony, wlasnie dlatego,ze nikt nie umie udawac tak dlugo ci "Panowie" spelniali swoje prawdziwe rzadze poprzez g***** morderstwo, tortury itp. potem wracali do domu i udawali przykladnych mezow i ojcow..jednak takie przypadki sa rzadkie, wiekszosc seryjnych mordercow to samotnicy, wyalienowani i nieprzystosowani do zycia w spoleczenstwie, Ted Bundy zawsze byl g***towny w lozku, lubil przyduszac swoje partnerki - dlatego jedna od niego odeszla..powtarzala potem,ze zawsze czula,ze cos jest z nim mnie tak..takie rzeczy sie czuje i widzi..ale sie je lekcewazy..ja tez bylam z psycholem, jego chorobliwa zazdrosc i g***townosc tlumaczylam tym jak bardzo mnie kocha, idiotka :) ucieklam po 7 miesiacach, nigdy wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno od wiązania się tylko wtedy, gdy ma się pracę - przeczysz sama sobie :o jeśli facet okazuje się psycholem, który się znęca nad kobietą która nie ma pracy to chyba lepiej właśnie związać się z takim faktycznie NIE MAJĄC tej pracy, wtedy od razu widać, z kim ma się do czynienia... prędzej czy później różne sytuacje się w życiu pojawią, więc lepiej przetestować się na wszystkie możliwe sposoby. jeśli ten facet od autorki tematu faktycznie ucieka przed nią, bo mu coś w życiu nie wyszło - to zastanówmy się, jakby wyglądał związek z takim typem, pewnie w obliczu problemów też by uciekał, zamykał się w sobie i wracał do swojej kobiety dopiero gdy mu się ułoży. beznadzieja, jak dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
az mi dech zaparlo bo zupelnie sie k***a zgadzam z tym aha no terza sie chyba wykapie teraz no 555 www.youtube.com/watch?v=5DQzoWLDm7w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 9:23 no dokładnie. to chore, być z kimś takim, że się obawiasz co zrobi ta druga osoba jak się straci pracę, to jakaś masakra! Ale jak patrzę na ludzi, to nie dziwi mnie, zwłaszcza kobiety, śmiech na sali, ile to ja razy słyszałam historie gdy dziewczyna jest z facetem, są jej urodziny, przepłakuje je samotnie, gdzie jest wtedy facet? Najczęściej na piwie z kumplami, o prezencie nie ma mowy. Co robi kobieta? Potulnie wraca do pana i władcy, pól dnia ma focha, potem robi mu trzydaniowy obiad i dalej ćwierka szczęśliwa w związku :/ No masakra no, kobiety szanujcie się, ręce opadają!...........A ty autorko nie tłumacz faceta, ze czeka na pracę i tak dalej, najlepiej odetnij się od niego, znajdź kogoś kto na ciebie zasługuje i kto będzie cały dzień za ciebie trzymał kciuki, a potem zabierze cię na kolacje i powie, że jest szczęśliwy, że ma taką mądrą i ambitną kobietę u swojego boku, a nie że będzie miał wyj****e!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skóra i kość ale gość
a wracając do tematu... udało się to komuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja potrafię, bo mam jakąś intuicję, ale większość osób nie jest w stanie takich osób ocenić właściwie" A skąd wiesz co jest w stanie zrobić "większość" a czego nie? Za taka wyjątkową się uważasz? To ja ci powiem, że jesteś, ale wyjątkowo głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
|gość 2014.10.15 dziewczyno od wiązania się tylko wtedy, gdy ma się pracę - przeczysz sama sobie pechowiec.gif jeśli facet okazuje się psycholem, który się znęca nad kobietą która nie ma pracy to chyba lepiej właśnie związać się z takim faktycznie NIE MAJĄC tej pracy, wtedy od razu widać, z kim ma się do czynienia... prędzej czy później różne sytuacje się w życiu pojawią, więc lepiej przetestować się na wszystkie możliwe sposoby". To ja od wiązania się z kimś, gdy ma się pracę. Puknij się solidnie w głowę. Tak, gdy ktoś jest biedny, to może łatwiej zobaczy z kim ma do czynienia. Ale ZA CO ma wtedy uciec od tego tyrana, skoro nie ma pieniędzy albo ma ich zbyt mało, żeby wynająć mieszkanie i coś jeść? Pomyśl czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko piszę teraz do ciebie baranico zarozumiala, która to wyżej s.. niż d..e ma i wygłasza prezentacje na konferencjach naukowych: MIMO ŻE, CHYBA ŻE, TAM NIE MA PRZECINKA OSLICO!!! Sorry ale aż oczy bolą jak się czyta taką przemadrzala oslice ktora nie zna PODSTAW jezyka polskiego ze szkoły podstawowej. Ja bym się spaliła ze wstydu jakbym w pracy naukowej takie byki robiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byliśmy ponad 5 lat razem, raz było lepiej, raz gorzej, z reguły gorzej, bo ja krzyczałam, robiłam awantury o byle co, byłam zazdrosna. On po prawie 5 latach przestał to znosić, stawał się coraz bardziej smutny. Po sylwestrze, którego spędziliśmy z jego znajomymi dowiedziałam się, że jestem w ciąży, był koniec stycznia. Była rozpacz co dalej zrobimy, jak to będzie jak pojawi się dziecko. Oboje byliśmy w szoku, pełna antykoncepcja itd. Podjęliśmy decyzję, że zamieszkamy razem. W końcu jak kolejny raz mu zrobiłam awanturę o jakieś byle co, stwierdził, że ma tego dość, że nie umie tak dalej żyć, budząc się w nocy z krzykiem. A ja musiałam go odzyskać…. Zrobiłam to dzięki urokowi miłosnemu u rytualisty perun72@interia.pl – jesteśmy znów przeszczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×