aaaaałć boli!

Jakby mnie rozrywalo w kroku... Dzis zaczynam 35 tydzień ciąży i do tej pory czułam lekkie kłucie podczas chodzenia. Przedwczoraj bylam na wizycie kontrolnej i nic się nie zapowiadalo by poród sie zblizal. Czy to normalny objaw na tym etapie? Raz juz rodzilam ale wtedy donosilam do 42 tygodnia i wszystko zaczelo sie nagle bez "uprzedzenia"

Ja tak miałam mniej więcej od 36tc, urodziłam w 41. Ból był przeokropny, myślałam że mi krocze pęknie (ból mniej więcej na wysokości wzgorka lonowego). Kiedyś położyłam się spać to plakalam z bólu bo się mogłam się nawet na bok przekrecic, nie mówiąc o wstaniu z łóżka. Prawdopodobne bolało tak mocno bo synek okazał się być dużym chłopcem.

Jak narazie bez zmian cały czas mnie "rozrywa" :(