Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Włoszczyzna2015

Dylematy życiow studiować nie studiować

Polecane posty

Gość Włoszczyzna2015

Cześć! Proszę o pomoc, porady w takiej sprawie: skończyłam filologię włoską od podstaw na uniwerku, którego poziom nie był powalający. Po studiach ledwo mogłam skleić jakieś zdanie po włosku. Najwyraźniej nie jest to wina mojego lenistwa, bo osoby z mojego roku mają ten sam problem z komunikacją w tym pięknym języku. Na temat o***tych studiów i uczelni powiem tylko tyle: program kompletnie nie dostosowany do filologii od podstaw o wiele za mało praktycznej nauki języka:( Ale to tylko taka mała dygresja... W tym roku, po 2,5 roku przerwy od skończenia studiów licencjackich, odważyłam się złożyć papiery na studia II stopnia zaoczne. Przez te 2,5 roku w miarę możliwości uczyłam się włoskiego na własną rękę (korki z nativem, kursy językowe). Niestety, z powodu niewystarczającej liczby osób kierunek zaoczny nie zostanie w tym roku otwarty! Jestem załamana, bo studia zaoczne kojarzyły mi się z mniejszym stresem (może to i głupie z mojej strony). Wciąż nie mam odwagi pójść na studia dzienne 2 stopnia. Do końca tygodnia mam dać znać czy chciałabym przejść na studia dzienne na tej uczelni... Poziom ponoć jest tam wysoki. Boję się ośmieszenia, bo czuję, że ciągle nie umiem się w tym języku dogadać. I teraz albo decyduję się na dzienne albo...? Myślałam o zdaniu egzaminu na poziomie C1 i zrobieniu uprawnień pedagogicznych, oczywiście po wielkich przygotowaniach bo w tym momencie nie byłabym w stanie zdać na C1. Mój poziom obecnie jest średniozaawansowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może się za bardzo cykam? Co byście zrobili na moim miejscu? Tak sobie myślę, że byłoby mi ciężko na tych studiach ale może to jest właśnie taka życiowa szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francuzeczka2014
Proszę niech ktoś odpisze! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francuzeczka2014
haloooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz na te studia, moze i bedziesz czula sie gorzej niz reszta studentow, ale czegos sie nauczysz. studiowalas w katowicach moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Włoszczyzna2015
Och dzięki, wreszcie ktoś odpisał. Nie studiowałam w Katowicach. Myślę, że byłoby mi bardzo ciężko na tych studiach i sporo musiałabym nadrabiać. Najgorzej pewnie byłoby z wypowiedziami :( strach mnie tak paraliżuje. Z natury jestem nieśmiała i nie wierzę w siebie i może dlatego tak się waham. Myślę, że osoba pewna siebie nie miałaby tego dylematu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×