Nieśmiała dziewczyna i towarzyski chłopak

Hej. Poznałem pewną 18 letnią dziewczyną przez pewien portal. Ja mam 21. Byliśmy na spotkaniu w poniedziałek, a ona podczas naszej godzinnej rozmowy gadała można powiedzieć jakby tylko 10%, a ja 90%. Mówiła już przed spotkaniem, że jest nieśmiała i się tak okazało. Myślicie czy taka dziewczyna się przy mnie bardziej otworzy po czasie czy nie opłaca się męczyć z taką dziewczyną? Nie ukrywam jednak faktu, że bardzo mi się podoba. Zakończyłem pierwszy spotkanie, ale co podczas spotkania zauważyłem, że bardzo często utrzymywała kontakt wzrokowy ze mną co jest plusem czy pytała mnie czasami o coś bardziej prywatnego.

Z tego co piszesz podoba ci się czysto fizycznie, ale przeszkadza ci jej nieśmiałość, więc raczej się to nie uda. Osoby spokojne i nieśmiałe często mają inne wartości niż osoby bardziej towarzyskie, ale to nie reguła, czasem nieśmiała osoba w krótkim czasie może zupełnie się zmienić, trzeba ją tylko tego nauczyć.

Jak mógłbym ją nauczyć aby się bardziej otworzyła? Narazie mieliśmy 1 spotkanie, więc trudno kogoś ocenić z charakteru, ale podoba mi się w niej parę cech, bo jest miła, skromna, ale zarazem mi się podoba fizycznie to fakt, a jakby nie patrzeć przed usłyszeniem siebie to zawsze jest tak, że oglądamy siebie i musi to być od początku czy siebie akceptujemy fizycznie czy nie.

wiadomo że jak człowiek kogoś widzi pierwszy raz to jest speszony, daj jej się otworzyć, bądź cierpliwy, umówcie się na kolejne spotkanie ;)

Ok i tak zrobię :) W pon się z nią widziałem to teraz jakoś w weekend zadzwonię, bo sporo jestem zajęty na co dzień. W ogóle pytanie czy będzie sama chciała dalej się ze mną spotkać, nigdy nie wiadomo ;p Mówiła, że jak jest wśród znajomych to więcej rozmawia.

Bosze... to ty jesteś po jednym spotkaniu i już ci jej nieśmiałość przeszkadza? Pierwsze randki zawsze są mało udane, ludzie zestresowani, nic o sobie nie wiedzą, itd... daj jej trochę czasu, albo daj jej spokój jeśli oczekujesz imprezowej laski, bo taką na 99% nie będzie i tylko ją skrzywdzisz. Wiem ze pokusa zaliczenia może być silna, ale trzeba oszczędzić cierpień wrażliwym i delikatnym kobietom, bo jeden nieodpowiedni facet może takiej zrujnować życie. Jak szukasz dziewczyny do zabawy, a nie na poważnie, to odpuść i poszukaj podobnej do siebie.

Właśnie nie szukam imprezowej laski która będzie co chwile gdzieś latać po imprezach, ale tyle mi chodzi o to, że chciałbym aby nam się łatwiej rozmawiała i więcej trochę w rozmowę dała niż jak do tej pory na 1 spotkaniu. Oby się bardziej otworzyła, a sporo ją mogę nauczyć, bo sam kiedyś byłem nieśmiały, ale wtedy to mi kobiety nie dawały szansy. Może dlatego mi taka myśl przeszła przez głowę, ale spróbuje z nią :) Nie mówię, że szukam dziewczyny, ale zawsze jestem na to otwarty oczywiście pod warunkiem, że znajdę odpowiednią kandydatkę. Byle jakiej to nie chce mieć, bo taką mogę mieć w każdej chwili, ale to nie dla mnie.

No to skoro sam byłeś nieśmiały, to wiesz jak trudno komuś zaufać i się przed nim otworzyć, daj jej czas, nie ponaglaj, nie nalegaj, jeśli ci zależy, to poczekasz, a jak ci nie zależy, to będzie ci to przeszkadzać.