Straciłam znajomych przez to, że mój facet jest bogaty

A czemu mam sie nie chwalić? Co to zabronione? :D Trafił mi się w końcu w życiu taki facet o jakim marzyłam.

Faktycznie bogaty jest twój facet. Tylko powiedz co tu jest takie fajne o czym ty piszesz bo dla mnie to standard? Myślisz że twój facet ma najwięcej pieniędzy i super auto. W dzisiejszych czasach pracując i mieszkając za granicą ?

Zresztą odkąd poznałam faceta nie potrzebuję koleżanek. O czym mam z nimi rozmawiać? Chcialam teraz żebyśmy poopowiadały sobie o wakacjach. Tylko, że co one maja do powiedzenia? Jedna pracowała w budce z kebabami, a jedyną rozrywka był wyjazd raz na jakiś czas do faceta na wieś. Czuję zewsząd zazdrość. I nawet niczym się nie chwaliłam. Zaznaczyłam tylko, że to było najpiękniejsze wakacje życia/

W moim srodowisku studenckim to nie jest standard.

ona tego nie kuma bo jest typową wieśniarą

Ależ Cię tu tyrają Studziu...

Jak zawsze

jak ktoś większość życia jadł chleb ze smalcem to musi się pochwalić do jego dobrobytu trafił, te które żyją na przyzwoitym standarcie nie szukają dzianych starych dziadów i nie chwalą sie ich pieniędzmi

W sumie to sama się prosisz. :) Może kafeteria uczyni z Ciebie lepszą kobietę bo inaczej przegrasz życie z kretesem i to już niedługo.

W takim razie zmień znajomych na wyższą półkę, z nimi będziesz miała tyle tematów do pogadania że cho cho.

*jakiego

man znowu ty? :O jak juz zmieniasz nicki, to zmień też styl pisania.

Przecież powszechnie wiadomo, że to mój nick.:O

Poza tym jakie "znowu"?:O Znowu widziałaś mnie tam, gdzie nie byłem?

Byłeś tam i dobrze o tym wiesz. Nie oszukasz mnie :O

Gdzie niby?:O Oświeć mnie.

http://f.kafeteria.pl/temat/spoznia-mi-sie-okres-tydzien-p_6042978

A lodzika mu robisz?

To nie ja.:D

A gdzie mieszkasz? Mieszkacie? Chodzi mi owielkosc miasta

No właśnie, gdzie mieszkasz? Dlaczego to taka tajemnica?

jaka masz pewnosc ze sie nie p****** i cie nie zostawi? jestes jak wszystkie inne masz cipkke , anusa cycyki.... zazwyczaj bogaci nie chca dokładac do interesu żeniac sie z takimi biednymi prostaczkami ja ty

Polacy słyną z zawiści.

Mam podobnie jak ty, tez nie mam przyjaciol odkąd jestem z moim facetem (juz mężem) i też głupio mi opowiadać znajomym kolejnych bajkowych wakacjach, podczas gdy ich jedyną rozrywką był wyjazd na basen do Mszczonówa