Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

KWIETNIÓWKI 2015 ciąg dalszy

Polecane posty

No właśnie mój lekarz to samo powiedział o kotach , bardziej obawiac sie należy niedomytych owocow warzyw. Jesli chodzi o badania pappa to krew i usg miałam tegi samego dnia. Wyniki wyszły ok tylko jedna rzecz niebardzo, otóź miałam zaznaczo e wysykie ryzyko wcześniejszego porodu 1:93. Zstresowałam sie niesamowicie i lekarz prowadzący( badanie usg i testy wyķonywal inny) stwierdził ze te b adani to tak naprawdę statystyka i zeby niepotrzebie sie nie stresować, a tak wogóle ktoś tez ma taki podany wspólczynnicz możliwości wczesniejszego porodu? Bo zwiele osób czegos takiego nawet nie mialo podawanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2015
Matka zen,a posiew mialas robiony? Trafiony antybiotyk powinien zadziałać. Współczuję :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2015
Nie widzę swojego poprzedniego postu,nie wiem czy poszło:O Matka zen, robiłaś posiew? Może antybiotyki nie sa trafione,raczej nie są skoro leczenie trwa tak długo i nie ma poprawy. Współczuję.. A tak na marginesie,to ktoś wie,dlaczego część dziewczyn wyniosła się na inne forum? Ja już padam,dzisiaj trochę więcej sprzątałam,chyba przesadziłam,boli podbrzusze. Czuję,że padnę po wieczorynce syna:-) Miłego wieczoru dziewczyny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka zen
Robiłam posiew, antybiotyk był dobrany pod wynik i nic ;/ ... nawet jak wyniki lepsze przez chwile to szybko się psują. Dziewczyny wyniosły się bo ktoś je skrytykował ze głupoty o jedzeniu piszą i zdrabniaja. Myślę jednak ze ten temat nie padnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nnnita ja nie miałam tego współczynnika na tym teście. Niby statystyki, ale nerwy tak psują, że ja już od dwóch tygodni mam ściśnięty żołądek. Zdecydowałam się na amniopunkcję, ale boję się tego badania. Jednak mimo wszystko muszę znać prawdę, bo inaczej się nie uspokoję do samego końca. A dziecko wszystko odczuwa. Mam nadzieję, że ten mój zły wynik wolnej bety się do niczego nie odniesie i dzidzia będzie zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2015
Emilia,przepraszam jeśli nie doczytałam,ale pappa wyszedł źle dlatego zdecydujesz się na aminopunkcję? Matka zen,trzymam kciuki,żebyś wreszcie wyszła z tych infekcji. W międzyczasie zagryzaj żurawina i zakwaszaj organizm naturalna wit c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiadomo po jakim czasie wyjdzie w badaniu toxo? Zrobiłam coś strasznego :( W weekend byliśmy u teściów. W durszlaku w zlewie była sałata. Wyobraźcie sobie że jeden listek wzięłam i zeżarłam. Dopiero później przyszła teściowa i zapytała czy myć sałatę do kolacji. Czy będziemy jeść. Myślałam, że padnę na zawał. Nie wiem dlaczego pomyślałam, że ta sałata była już umyta :(. Warzywko z babci ogródka, spod folii, ma jednego kota na podwórku. Ja umrę :( 12 tc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia robilam usg prenatalne i test papa w tym samym dniu bo wszytsko wykonywalam w innym miejscie niz mieszkam w feminie wlubinie na wyniki czekalam oko tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2015
Małgorzata,ja rodziłam w feminie syna 5 lat temu:-) Ktoś z feminy prowadzi teraz Twoją ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo2015- tak mi wyszła zła biochemia. A dokładniej sama wolna beta hcg, prawie czterokrotnie wyższa niż norma. No i przez to ryzyko wyszło mi 1:62, że dziecko może mieć ZD. Usg wyszło ok lekarz nie miał zastrzeżeń. Pojechałam też na konsultację do profesora do Poznania i też z usg wszystko ok, ale stwierdził że jeśli chcę to mogę zrobić amniopunkcję. Mam mętlik, bo niby usg ok, ale w internecie też można spotkać opinie, że w samym usg czasem nie widać pewnych rzeczy i jednak dziecko rodzi się chore. Tak bym chciała nie przechodzić tego koszmaru :( Moja gin nie miała żadnych powodów żeby wysłać mnie na to badanie Pappa, ale stwierdziła że skoro badanie jest za darmo, to warto je zrobić. Pierwsze dziecko rodziłam 3,5 roku temu i tylko się na samym usg opierałam i nawet nie miałam pojęcia, że istnieją takie chore testy. Poza tym ja miałam najpierw pobieraną krew, a dopiero po 10 dniach miałam badanie usg. A niby tak się robić nie powinno. Ciągle coś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liść sałaty? Nie popadajmy w paranoje. Ja dwa razy jadłam tatara bo inaczej bym umarła tak mi się chciało. Powiedziałam o tym lekarzowi. Pierwsze wyniki toxo miałam dobre a następne będę robić za miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietnióweczka88
Witam Was kochane. Widziałam ostatnio, że chcecie zrobić forum zamknięte, a ja czytam Was od samego początku i chciałabym dołączyć :) Nie pisałam wcześniej, bo bałam się, że mogę nie dotrwać do tego etapu ciąży, ale wszystko zapowiada się dobrze :) To moja druga ciąża, pierwsza obumarła w 7 tc w lutym. Dzisiaj zaczynam 14 tc tzn 14 tyg i 1 dzien. W czwartek byłam na USG i lekarz powiedział, że dzidzia rozwija się prawidłowo i czas zacząć chwalić się tym stanem, no więc powoli rozgłaszam radosną nowinę :) Pozdrawiam Was wszystkie brzuchatki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2015
Tak,femina w Lubinie na DOlnym Sl. Ja poród i opiekę wspominam dobrze. U Ciebie coś się działo? Małgorzata,mam wrażenie,że już teraz niepokój będzie Cię tak męczył,że jedynym wyjściem na spokojne donoszenie ciąży będzie zrobienie tej aminopunkcji. Chyba,że zdołasz sobie przetłumaczyć,że pappa to tylko statystyka i w większości przypadków amino wychodzi dobrze. Poza tym samo to,że był taki odstęp między usg a pobraniem krwi,te wyniki teraz w ogóle są wiarygodne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie nie popadać w paranoję, ale bądź tu mądry. Jak się jeszcze naczyta to później wydaje sie ze wszystko nam dolega. Jeśli chodzi o klopoty z pęcherzem to warto pic dużo wody z cytryną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2015
Przepraszam dziewczyny,o tej aminopunkcji pisalam do Emilii,nie Małgorzaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2015
Witamy nowe mamy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mucha21212 wszedzie trabia ze to bardzo niebezpieczne. dokladnie tak, to byl tylko jeden lisc sałaty nieumyty :( myslalam ze zemdleje. Jeszcze to ze babcia ma kota podwórkowego :( Jedyne co, to ze hoduje te swoje warzywka pod folia, łudze sie ze nie stanie sie nic zlego. bardzo dziekuje ci za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pikea84
Dziewczyny, spokojnie z tokspolazmooza.cale zycir jadlam brudne owoce od babci i toxo nie przechodzilam (teraz uwazam i myje dokladnie) o do kotow to mowia zeby nie miec kontaktu z kovimi odchodami, niech lepij kuwete zmienia ktos inny:) ale jesli kyos nir mial tuch badan to niech szybciutko zrobi bo jesli cos wyjdzie to lekarz dobierze leki i nie wplynie to na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pikea84
Co do zagrozenia wczesnym poroden to u mnie nie podano. Mam tylko wyniczone ryzyko wczesniejszego zahamowania wzrostu plodu ale wyszlo ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pikea84
Emilia, moze amminopunkcja jest dobrym pomyslem.jesli usg wyszlo ok to pewnie dziecko jest zdrowe (jak kiedys pisalam czesto krew wprowadza niepotrzebna panike)ale do czadu porodu to cie stresy wykoncza, a tak bedziesz miec pewnosc, ze wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama2015 to jeszcze tam odbieraja porody?przez brak kompetencji lekarzy ktorzy nie potrafili poradzic sobie z konfliktem w obrebie grup głownych krwi a co za tym idzie z nasilona żołtaczka pobyt w tamtej placowce wsppminam jako koszmar,a "przemiłą"pediatre pamietam do dzis:/ kolejne dziecko rodzilam juz w szpitalu powiatowym w sasiednim miescie w ktorym mieszkam i mimo ze sytuacja sie powtorzyla tu nie mieli problemu, 3 dziecko urodze rowniez w swoim miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma  LENKA
Emilia amniopunkcja nie jest taka straszna. Uczucie coś jak pobieranie krwi. Ja miałam zamknięte oczy i nie myślałam o tym tak bardzo się bałam. Ja miałam ryzyko 1:3 albo 1:5 nie chce mi się sprawdzać i hanusia jest zdrowa. Tylko pamiętaj po badaniu trzy dni w domu a maz to przynies podaj pozamuataj. Będzie dobrze trzymaj kciuki. A jak na wyniku zobaczysz KARIOTYP PRAWIDLOWY to będziesz płakać ze szczęścia jak ja kiedy w słuchawce usłyszałam kariotyp prawidłowy zenski:) plus ze płeć znasz na 200%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszly bo im powiedziałam że są infantylne :) ale i tak te co uwazalam za najbardziej infantylne jeszcze zostały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2015
Titilinkaa,rzeczywiście przeszłaś swoje.. Nie bez przyczyny mòwiło się,że w feminie to tylko dzieci z książkowych ciąż mozna rodzić. Od paru lat nie przyjmują już tam porodów. Ja z kolei przeżyłam podwójny koszmar utraty ciąży prowadzonej przez byłego lekarza z feminy. Więc placówkę omijam już teraz szerokim łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaLenka to strasznie wysokie ryzyko miałaś. A z czego takie Ci wyszło? Bo z tego co czytałam, to Młodziutka jesteś. A powiedz mi czy jest jakieś określone miejsce na wkłucie? Bo gdzieś czytałam, że pod pępkiem wbijają tą igłę? Ja będę miała robioną amniopunkcję w Poznaniu na ul. Polnej i tam się leży jedną dobę bo badaniu. No a w domu, to wiadomo że do tygodnia wolę się oszczędzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pikea też sporo czytałam o tym, że krew fałszuje wyniki Pappy. No ale w takim razie po co każą je robić? Żałuję, że nie trafiłam na takiego lekarza, który zanim mnie na to skierował zasugerował się tylko idealnym usg. Bo tak jest w większości przypadków. Że nie zawsze kierują na samo badanie krwi. No ale cóż, stało się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×