Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie cierpię kuzynki męża!

Polecane posty

Gość gość

A oto powody: - pożyczyła od nas pieniądze, minął rok, a ona nawet nie myśli o oddaniu, - gdy przychodzi do nas w odwiedziny, to nic nie szykuję, ona sama się obsługuje - wszystko wyje z lodówki (poważnie :o), napije się "napojów z %" i na koniec oznajmi, że musi u nas nocować, bo nie chce się jej jechać do domu autobusem (mieszka w tym samym mieście co my), - rok temu odbył się nasz ślub, kilka razy zmieniała czy przyjdzie sama czy z kimś... A ja musiałam ciągle zmieniać usadzenie przy stołach! Ostatecznie powiedziała, że przyjdzie z kimś, a przyszła sama :o Na darmo zapłaciliśmy za kolejną osobę :o Gdyby tego było mało w dniu ślubu wydzwaniała do mnie i do męża (jakieś 3 h przed ślubem), że przyjdzie jednak sama i czy nie mamy dla niej jakiegoś dalekiego kuzyna do pary czy coś! Ja się do ślubu szykuję, a ona chciała żebym jej osoby towarzyszącej szukała :o Myślałam, że ze stresu przez nią się wykończę. Ostatecznie przyszła sama i nawet nam kwiatka nie przyniosła, bo jak stwierdziła, w tym momencie jest spłukana i da prezent w innym terminie... (o dacie naszego śluby wiedziała 2 lata wcześniej). Od ślubu minął rok, a tu cisza :P I dodam, że nie jest to jakaś biedna studentka, jest starsza ode mnie (ma 31 lat)... - często wydzwania do nas (a raczej wydzwaniała) i zaprasza nas gdzieś do knajpy i później okazuje się, że pieniędzy zapomniała i musimy jej "pożyczyć". Po kilku takich akcjach już z nią nigdzie nie wychodzimy. - jej rodzice i rodzice męża mieszkają w tej samej miejscowości. A ona mieszka w tym samym mieście co ja z mężem. Oczywiście gdy jedziemy na święta do teściów, ona musi jechać z nami, oczywiście do paliwa się nie dorzuci i jeszcze musimy na trasie kupować jej obiad... Jeju jak ja jej nie znoszę! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym jej nie znosiła gdybym miała taka kuzynkę... Współczuję szczerze. Z takimi pasożytami trzeba ucinać kontakty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co ona nie ma chłopaka/narzeczonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze powiedz jej to, moze ona nie zna granic i mysli, ze to ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyswatajcie ją z jakimś kolesiem będziecie mieli spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Ma chłopaka, ale wątpię, że to coś poważnego... Ona kilka razy do roku wchodzi w jakiś nowy "związek"... Śmiejemy się z mężem, że ona miała więcej facetów niż mój mąż włosów na głowie (a łysy nie jest :P ). A jej mamusia dziwi się, że ona taka "piękna" (przeciętna do bólu) a jeszcze bogatego biznesmena nie znalazła :P Zawsze gdy to słyszymy przy jakims większym rodzinnym spotkaniu śmiejemy się z mężem pod nosem... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:31 próbowaliśmy, ale jej nikt nie chce na "dłużej"... Raz, że za urodziwa nie jest, dwa postrzelona bardzo jak na swoje lata - wieczna imprezowiczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Ty mała zazdrośnico ;) .Musi być ładna skoro tak wymienia towar ...no albo ma to "coś" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:40 nie jestem zazdrosna :) Jest niska i ma nadwagę, a zmienia facetów, bo jest hmhm nie chciałam to powiedzieć, ale łatwa... I to nie są żadne związki. Bo co to za związek jak poznje faceta na imprezie, idzie z nim do łózka i spotka się z nim jeszcze kilka razy? No błagam Cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo każdy którego złapie, ucieka byle dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest tym że ci ta lodówka wyje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to faktycznie nie ciekawa ta kuzynka. Też mam taką znajoma, brzydka jak noc, a szuka faceta nie dość, że bogatego, to jeszcze niebiańsko przystojnego. A też dobiega już do 30stki. Tak to się dzieje, gdy ma się za wysokie mniemanie o sobie, a w rzeczywistość jest inna. Wszystkie moje znajome, które są ładnymi dziewczynami potrafiły zbudowac poważne związki, a te takie przeciętniaczki skaczą z kwiatka na kwiatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem problemu, nie potrafisz jej ustawić do pionu w tym roku jak będziecie jechac na swieta to po drodze powiedz, ze w tym roku ona stawia obiad bo i tak zawsze jeździ i je za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pewnie jak ja widzisz, to sie do niej na maksa usmiechasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Najgorsze jest tym że ci ta lodówka wyje" Nie, to nie jest najgorsze :) ale męczące... a najjbardziej męczące jest to, że przyjdzie, z barku wyjmie co zechce do picia, upije się i oznajmia, że nocuje u nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Nie wierzę w wydumane brednie ktore piszesz! Trzeba mieć nierówno pod sufitem żeby pozwolic na rządzenie w twoim własnym mieszkaniu.Jeżeli faktycznie prawda, radzę KONIECZNIE NA CITO zgłoś się do psychiatry! Kuzynka wyczuła że jesteś psychiczna dlatego zachowuje się olewczo wobec ciebie.Jesteś ŻAŁOSNA i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie, dlaczego jej nie powiesz ze was to irytuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie rozumiem problemu, nie potrafisz jej ustawić do pionu w tym roku jak będziecie jechac na swieta to po drodze powiedz, ze w tym roku ona stawia obiad bo i tak zawsze jeździ i je za darmo" Nie kochana, w tym roku ona z nami już nigdzie nie jedzie. Powiedziałam mężowi, że sobie tego nie życzę i gdy będzie dzwoniła kiedy jedziemy, mąż ma powiedzieć, że wieziemy jakąś szafkę/ławę czy coś takiego i nie ma miejsca. Ja już nie dam się skubać przez nią z każdej strony. Nie zapraszamy jej do siebie i z nią już tez nigdzie nie wychodzimy. Chociaż ostatnio byliśmy z nią w knajpie z miesiąc temu i oczywiście musielismy jej wszytko stawiać, ale to już koniec! Teraz dociskam mężą niech wyciąggnie od niej pieniądze, które pożyczyła. A gdy kiedyś będzie wychodziła za mąż (w co wątpię) na pewno na jej ślub nie pójdziemy, bo nie zamierzam dawać jej prezetu, jak ona tak chamsko na naszym slubie się zachowała, a tez nie mam takiego tupetu, aby isć z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę w wydumane brednie ktore piszesz! Trzeba mieć nierówno pod sufitem żeby pozwolic na rządzenie w twoim własnym mieszkaniu.Jeżeli faktycznie prawda, radzę KONIECZNIE NA CITO zgłoś się do psychiatry! Kuzynka wyczuła że jesteś psychiczna dlatego zachowuje się olewczo wobec ciebie.Jesteś ŻAŁOSNA i tyle! x Chyba Ty jesteś żałosna. To ona taka jest. Jak pisałam wcześniej urywamy z nią kontakt, aale to nie jest takie proste, to nie jest koleżanka, a rodzina. A po drugie to nie tylko my mamy z nią taki "problem", na siostrze męża tez tak kiedyś żerowała, aż jej mąż w końcu ją pogonił. Ja z nią już nie mam problemu. Jedyne co zostało nam do uregulowania to dług.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co p********z te swoje opowiesci, w d***e mamy co ona ci zrobila.glupia jestes jak but to jezdzi po tobie ile moze i zazdrosna chyba tez o nia jestes mala d***** :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje, że ta kuzynka juz taka jest, bezczelna i każdego chciałaby wydoić. Takich osób pełno na tym świecie niestety. A autorka widocznie chciała mieć poprawne relacje z rodziną męża, ale jak widac nie z każdym się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:00 Jak Ciebie nie obchodzi, to nie wchodź tutaj i nie czytaj. Chciałam tylko się wyżalić. I nie jestem o nią zazdrosna, bo niby o co?? Nie dość, że za ładna nie jest, to jeszcze gruba, to nic w życiu nie osiągnęła. I czego tu zazdrościć bo nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"13:00 Jak Ciebie nie obchodzi, to nie wchodź tutaj i nie czytaj. Chciałam tylko się wyżalić. I nie jestem o nią zazdrosna, bo niby o co?? Nie dość, że za ładna nie jest, to jeszcze gruba, to nic w życiu nie osiągnęła. I czego tu zazdrościć bo nie wiem?" pewnie masz jej zazdroscic ilosci k***so w jakich miala latajac po tych imprezach. taka mentalnosc kafeterianek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez juz wiesz co robic wiec nasze rady Ci nie potrzebne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mąż ma powiedzieć, że wieziemy jakąś szafkę/ławę czy coś takiego i nie ma miejsca" ależ honorowe wyjście... niewiele się różnicie klasą od kuzyneczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za małpa! Pogoń ją gdzie pieprz rośnie, bo później będzie tylko gorzej. I jak to mówią, chcesz mieć wroga, to pożycz pieniądze! To się sprawdza, dlatego nigdy nie pożyczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no już dobrze pindzia, zrobisz kuzyneczce wet za wet i wreszcie będziesz miała satysfakcję... należysz wo ludzi tak zwanych dwu-licowych - kuzynce nic nie powiesz, ale męża napuścisz i jeszcze na forum ja obsmarowujesz. Tutaj przewija się tysiące ludzi, spora szansa, ze to do niej dotrze i wtedy cala twoja dwulicowość wyjdzie na wierzch. Na razie wierz w swoja wyższość nad kuzynką... na razie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ honorowe wyjście... niewiele się różnicie klasą od kuzyneczki x Nie znasz mnie, więc nie wiesz jaka jestem. A jakie wg Ciebie to honorowe wyjście? Mam jej powiedzieć w twarz, że za darmo nie jedziesz? To wg Ciebie jest wyjście z sytuacji z klasą? Nie szukam żadnych porad, bo tutaj nie ma co radzić. Po prostu chciałam się komuś "wyżalić". Dla mnie to jest nowa sytuacja, nigdy z czymś takim w swojej rodzinie się nie spotkałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:12 no i niech dojdzie... Ja jestem dwulicowa?? Nie sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka dwulicowość jakie obsmarowywanie? Te forum schodzi na psy. A wy co takie cudowne i porządne? Nie ośmieszajcie się. A co do tej kuzynki najlepiej urwać kontakt i tyle. To będzie najlepsze rozwiązanie. I dodam, że nie każdy jak tak bezczelny, aby komuś nawyrzucać coś w twarz, tym bardziej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×