Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maja majka

porada. mamy dziecko i jestem w ciąży. rozstanie

Polecane posty

Gość maja majka

Witam, Mam z partnerem dziecko w wieku 3lat. Jestem też z nim w 2gim miesiącu ciąży. Nasz związek był pełen najgorszych przeżyć.Wiele razy dawałam mu "drugą" szansę.Wczoraj zostałam obrzucona tekstami "Nienawidzę cię", "Chciałbym umrzeć i żyć od nowa. Bez ciebie" i żebym sobie zakładała sprawę o alimenty. Powiedziałam mu po tym wszystkim, że tym razem umarło we mnie wszystko co dobre w stosunku do niego i że juz dla niego nie istnieję. Dziś twierdzi, że go poniosło. Żebyśmy mieszkali nadal razem (mieszkanie jest moją własnością) dla dobra dzieci, bo jak on wynajmie mieszkanie ( prawdopodobnie nie w naszym mieście a w stolicy) , bedzie miał oplaty, alimenty za syna z pierwszego związku, ubrania, jedzenie, to może będę dostawac 200-300zł i że będę musiała iśc do pracy, a poniewaz jestem w ciązy, to pewnie nie pójde, wiec nie będę w stanie się utrzymać. I że tyle co na nas/ na syna właściwie przeznaczał, to nie będzie w stanie, gdy sie wyprowadzi. On próbuje używać argumentu pieniądza i twierdzi, że będzie "powstrzymywał się z uwagami w moim kierunku" ( chyba w związku z tą nienawiścią). Ja nie wyobrażam sobie mieszkać z osobą która mnie nienawidzi, pomimo że bardzo kocha nasze dziecko. Psychicznie i tak już jestem wykończona po 5 letnim związku. Chciałabym spokojnego domu. Ale również by dzieciom nic nie brakowało. Moje dochody to góra 400 zł miesięcznie - udzielam korepetycji ale nie mam zarejestrowanej firmy. Za parę miesięcy nie będę mieć tego zarobku ze względu na ciążę i urodzenie dziecka. Nie wiem czy to dobre miejsce, by opisywać swoją sytuację, ale proszę o jakąś poradę, bo boję się o zaplecze finansowe moich dzieci. Nie chcę żyć z tym człowiekiem, bo rozchoruję się psychicznie, ale fakt, że to praktycznie on nas utrzymywał sprawia, że próbuję się zmusić (?) do mieszkania razem, bo wiem, ze wtedy dzieci będą miały wszystko o co ich ojca poproszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj zostałam obrzucona tekstami "Nienawidzę cię", "Chciałbym umrzeć i żyć od nowa. Bez ciebie" xxx Mój mąż tak mi móówi co drugi dzień. Moim zdaniem to objaw depresji, próbuję namówić go na wizytę u psychologa lub psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dochody to góra 400 zł miesięcznie - udzielam korepetycji ale nie mam zarejestrowanej firmy. Za parę miesięcy nie będę mieć tego zarobku ze względu na ciążę i urodzenie dziecka. xxx Ooo to niezły hardcore. Poza tym coś mało wyciagasz z tych korepetycji. też udzielam i w miesiącu wyciągam jakieś 4 razy tyle (już na czysto - mam działalnośc, ale na ulgowym zusie). Wiesz że nie będziesz mieć zasiłku? I lepiej zarejestruj się w urzędzie pracy żeby mieć ubezpieczenie zdrowotne dla siebie i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alimenty za syna z pierwszego związku xxx Związki z mężczyznami którzy już mają dzieci i rozbity związek warto zakładać tylko wtedy, kiedy sama zarabiasz kupę forsy albo kiedy on zarabia tyle, żę 2000 alimentów to dla niego nie problem. Źle wybrałaś - i jeszcze dwoje dzieci z nim?? Podziwiam zamiłowanie do ryzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja majka
dziękuję za opinię :) tak, tylko 400, bo 2-3 razy w tygodniu po 60min. jestem zarejestrowana jako bezrobotna. co do choroby, jak najbardziej by tu pasowała, bo on już leczył się psychiatrycznie m.in. depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest jak robi się bekarta przed ślubem. konkubinat taki fajny bo anna mucha nie ma ślubu to ja też nie wezmę :D wypij piwo, które nawarzylas kochanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja majka
nie jestem żadną kochanką nigdy ślubu nie chciałam nie uznaje czegoś takiego jak ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nieźle ci powiedzial,bardzo pieknie wręcz.nie wiem ale ja bym na twoim miejscu spakowala jego rzeczy i do widzenia.wiem ze nie jest latwo ale potem będzie gorzej.a pieniądze nie są żadnym argumentem.dasz rade bez jego pieniedzy i przynajmniej ojciec twoich dzieci nie będzie cie wyzywal.nie daj się kobieto bo zrobicie niezla patologie z dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ale juz teraz mozesz złozyc wniosek na alimenty-na siebie. i jak nie bedzie mial z czego placic to MOPS zaplaci z funduszu alimentacyjnego.mozesz dostac i na siebie i osobno na dziecko.takze nie przejmuj sie i nie wierz gdy cie szantazuje ze sobie nie poradzisz bo jego za przeproszeniem zasranym obowiazkiem jest placic alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, ale on juz ma jeden z****** obowiązek i na pozostałe 2 niewiele zostaje. Męczysz się z w toksycznym związku 5 lat i fundujesz sobie dziecko. Co my ci możemy doradzić? Totolotka? Jak kuż nawarzyliście tego piwa to spróbujcie go wypić razem, może faktycznie on potrzebuje pomocy i przy wsparciu się zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostan na razie z nim. Z mopsu kasy nie dostaniesz, marne 77 zł moze ciut wiecej jak nie masz dochodu, fundusz alimentacyjny dopiero działa jak facet nie płaci NIC kilka miesiecy. MOze jak to drugi miesiąc to usun ciaze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, bo z czego bedzie zyc? Wy jej dacie kasę? w tej sytuacji trzeba wybrac mniejsze zło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co sobie drugiego dzieciaka z nim robiłaś? Kobity niektóre to jednak tępe są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×