Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chlopak nie chce odebrac mnie z lotniska

Polecane posty

Gość gość
Ja bym na Twoim miejscu powiedziała mu, że jeśli nie przyjedzie na lotnisko, to nie lecisz. Ciekawe jak zareagowałby. Mój na pewno by po mnie wyjechał, gdybym poprosiła, a może nawet sam by to zaproponował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jedź do niego bo na to nie zasługuje. Ale żeby sobie udowodnić własną samodzielnośc i może też jemu to leć gdzieś indziej tanimi liniami dwie noce w hostelu i do domu. Możesz koleżankę ze sobą wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta,co jej chlopak nie odebral z lotniska-dwoje smarkaczy "wartych"siebie.Już sie nie osmieszaj przypominaniem tego zdarzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Anglii od kilku lat i pociągi wyglądają tak samo jak u nas tramwaje. Jeździ nimi dużo ludzi i są bezpieczne, nie możesz też naskakiwać na niego bo może faktycznie nie ma czasu. Czy z pociągu w swoim mieście też cie nie chce odebrać? Bo to jest tak naprawdę kluczowe... Z lotniska jestem w stanie zrozumieć, ja tak robiłam i nie wymagałam od nikogo żeby po mnie wyjeżdżał, bo to normalna sprawa, lotniska są daleko itd. Ale jeśli nie chce cie odebrać z pociągu to dopiero wtedy się zastanów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pika czu czu
Autorko, jak Twój facet będzie chciał., żebyś mu zrobiła loda, to powiedz mu, żeby BYŁ BARDZIEJ SAMODZIELNY i sam sobie zrobił. Ja byłam w związku na odległość i jako do siebie jeździliśmy to ZAWSZE ta druga osoba czekała na dworcu! Tu nie chodzi o żadną samodzielność. ale w takich sytuacjach widać, czy ktoś się troszczy o drugą osobę czy ma na nią, brzydko mówiąc, wy/je/ba/ne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mieszkam w Anglii od kilku lat " X no to ty mieszkasz od kilku lat, a autorka nie mieszka i dla niej to obcy kraj , obcy jezyk, nie bedzie wiedziala jak sie odnalezc itp. a jej facet to chooy zwyczajny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta mu du/pę do roochania wiezie a ten nawet po nią nie wyjedzie - wstyd! dziewucho, szanuj się trochę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ty mieszkasz od kilku lat, a autorka nie mieszka i dla niej to obcy kraj , obcy jezyk, nie bedzie wiedziala jak sie odnalezc itp. a jej facet to chooy zwyczajny " Nie stoje w jego obronie ale po prostu chciałam się dowiedzieć czy powiedział ze wyjdzie na dworzec w swoim mieście bo to jest bardzo ważne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W swoim mieście, nie w swoim mieście... To wcale nie jest ważne. Facet ma gdzies autorkę. Parą są chyba tylko w jej mniemaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochający facet wyszedłby po swoją kobietę na lotnisko, tym bardziej że pewnie będziesz mieć spory bagaż jak to kobieta, więc wypadałoby pomóc, zwłaszcza że po raz pierwszy będziesz w obcym kraju, obcym mieście o wieczornej porze i masz kawał drogi do domu faceta. A na lotniskach w każdym kraju grasują oszuści i złodzieje, którzy doskonale rozpoznają zagubione osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zobacz, jak to wygląda. Ty za nim tęsknisz, chcesz mu sprawić przyjemnośc i przyjechać na jego urodziny taki kawał drogi, a jemu się nie chce w obrębie jednego miasta d**y ruszyć, mimo że już długo cię nie widział. Juz po tym widać, komu tutaj na związku zależy i kto kogo ma gdzieś. Nie dość, że twojemu facetowi na tobie nie zależy, to jest jeszcze do tego dupkiem, bo wiedząc, że jedziesz pierwszy raz za granicę i to specjalnie po to, żeby sprawić mu przyjemność z okazji jego urodzin, po prostu kultura powinna mu nakazywać po ciebie na to lotnisko wyjechać, a jemu nawet tego nie chce się zrobić. Zastanów się czy warto pokonywać taką drogę, skoro jego nie obchodzi, czy się nie zgubisz, czy sobie dasz radę, a przede wszystkim nie zależy mu na tym, żeby zobaczyć cię jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja powiem tak, nie dziwiłbym się facetowi gdybyś już u niego bywała i znała dobrze teren, wtedy faktycznie powinnaś sobie dać radę, choć biorąc pod uwagę późną porę przylotu i tak raczej powinien po ciebie wyjść, ale w sytuacji kiedy jedziesz po raz pierwszy w nowe, nieznane miejsce, to szczyt chamstwa i świadczy to tylko o jednym, niestety ale chłopak nie dba o ciebie i twoje bezpieczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatnio wyjechałam na dworzec autobusowy po koleżankę, która wielokrotnie była w moim mieście, bo po prostu uznałam że tak będzie przyjemnie :) byłam niewyspana, ale mimo to wstałam wcześniej. Nie wyobrażam sobie, że chłopak chciał żebym w obcym kraju przyjechała do niego na miejsce. Wyjechałabym nawet po brata podróżnika, mimo że był przecież w świecie i umie sobie radzić. Bo moim zdaniem to po prostu cholernie istotny gest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to po prostu miłe jak ktoś na nas czeka na lotnisku czy na dworcu, wtedy widać że temu komuś zależy i że się cieszy z naszego przyjazdu, poza tym kultura tego wymaga. A twój facet autorko to Polak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo,że Polak! tylko Polacy tak pięknie traktują swoje kobiety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej wyżej... tyle wiesz co zjesz, zapytałem czy Polak, bo właśnie na zachodzie bardzo rzadko który facet wyszedłby po swoją kobietę, w Niemczech czy Francji normą jest że jak facet zaprasza kobietę na kolację, to każde płaci za siebie, nawet w małżeństwach rozliczają się ze sobą ze wszystkiego i są takie sytuacje że mąż wraca z zakupów z daje paragon żonie, a ona oddaje mu część kasy za zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko Polacy tak pięknie traktują swoje kobiety x Zapraszam do Warszawy lub Krakowa w weekend wieczorową porą, to zobaczysz jak angole traktują kobiety, jak zaczepiają dziewczyny i proponują im kasę za seks albo za obciągnięcie, a jak się nie zgodzą to wyzywają je i obrażają. Zanim się wypowiesz wypadałoby poznać kilka faktów, bo to co widzisz w tv czy czytasz w gazetkach, to fikcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wyjeżdżałam na lotnisko nawet po mojego brata, którego dawno nie widziałam, a który jest dorosłym chłopem, chciałam po prostu żeby było mu miło, dla mnie też było fajne "odebrać" go, spotkać się wcześniej :) wyjechałabym też po koleżankę, mamę, ojca, każdego kogo chciałabym po prostu SPOTKAĆ, dla mnie to jest niepojęte, że facet nie chce zobaczyć się ze swoją dziewczyną wcześniej i sprawić jej małej przyjemności :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oddasz za bilet? co za type sorry wydoopczy CIE pewnie we into beds wiory lecialy a nawet nie wyjdzie na lotnisko po ciebie taking facet to nie facet. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź Ty sobie daj lepiej spokój i nie leć do niego, skoro on robi problem ,że ma po Ciebie wyjechać!!! przecież to jest Twoja pierwsza wizyta i wiadomo ,że możesz sama nie ogarnąć wszystkiego. obcykraj, język. Szkoda słów na takiego palanta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Długo sie nie widzieliscie, wiec powinien srać po nogach z tęsknoty za Toba. A jednak on ma Cie w d***e. Sam nie chce przyjechac, ok, proponujesz, ze Ty przyjedziesz, to nawet nie chce Cie odebrac, ZACZNI BYC W KONCU SAMODZIELNA. Dobra wymowka. Żalosny frajer. Przestalo mu na Tobie zalezec. Zaloze sie, ze gdyby on tu przyjechal, zrobilabys wszystko zeby go odebrac, ba, nawet bys nie pomyslala, zeby byl sam. Ja bym odwolala wyjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ma tam jaką dupę i tyle, jakby był wyposzczony i stęskniony, to sam przyleciałby do dziewczyny. Wiem, bo mieszkałem i pracowałem przez 2 lata w Niemczech i co drugi weekend byłem w PL, albo dziewczyna była u mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naoglądał się Angoli i kozaczy. Bo jak tu ktoś własnie zauważył - egoizm, taka troska o wlasną wygode w związku jest własciwe dla np. Anglików. Znam pare, gdzie ona jest w cienkiej sytuacji,przyjechała tam z pl, ale no wiadomo jest dorosła, więc nie może od kogokolwiek czegoś wymagać. On jechał ze znajomymi gdzieś tam na weekend, i tak i tak by musiał oplacić wszystko to wziął ją i chociaż cześci kosztów się pozbył. No niby ok, ale jak gdzieś chodzili nawet nie pomyślał "może pojdziemy do tańszej knajpy by ja stać było". Nawet w planach na przyszłość - on wie co będzie robił, a czy ona będzie w stanie, czy nie to nie jego problem. x Tak zwykła troska o partnera, wlasnie na zasadzie "pójdziemy tam gdzie Ty się będziesz dobrze czuła, gdzie zapłacisz za siebie bez wydawania wszystkiego co masz" itp tam prawie nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anglicy to jeden z najgorszych narodów w europie, totalne bydło, opasłe, zapijaczone mordy, brudasy i można tak wymieniać i wymieniać, to samo tyczy się Szkotów i Irlandczyków. Wystarczy przyjrzeć się historii jak wydymali naszych żołnierzy, którzy za nich walczyli i ratowali im d**y, a ci w podziękowaniu sprzedali nas Stalinowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za trzy tygodnie lece do mojego faceta do Londynu. A on juz organizuje transport z lotniska. Zależy mu aby mnie stamtąd odebrać nawet nie musiałam o nic pytać czy prosić. Mogłabym wynająć samochód na lotnisku i pojechać do niego sama, ale on uświadomił mi, ze przesiadka na *****lewostronny sprawia wiele trudności i nie chciałby aby skończyło się to tragedia. Twój facet ewidentnie nie chce abyś do niego leciała. Pewnie kogoś tam ma...zerwij z nim bo jest nic nie warty. Masz sobie radzić sama w obcym kraju - to niedorzeczne ! I z tobolami zasuwać na pociąg. Juz bym tam pojechała - nigdy w życiu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×