Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moi sąsiedzi z góry gdy ma do nich przyjechać wnuczek z córką

Polecane posty

Gość gość

i rodziną to dopiero zaczyna się bajzel.Kobita już od piątku gotuje, piecze, wędzi , robi zakupy, po kilka razy wyjeżdża samochodem do supermarketu i zwozi torby.jej mąz cały czas cos montuje, stuka, puka , przesuwa , chyba plac zabaw temu wnuczkowi montuje w saloni :O nawet w nocy o godzinie 0 albo 3 on dalej przesuwa coś, stuka , montuje , przybija, od czasu do czasu cos pożądnie je/bnie i rumot że aż żyrandol sie u mnie trzęsie . czy li cały piatek od rana ,w sobote przyjeżdża córka z dzieckiem i mężem i trzymaja tego dzieciaka w mieszkaniu zamiast wyjśc na spacer gdzie obok mamy piekny las :O biega, drze ryja ten mały , wywracaja sie jakies meble, piszczy a ten dziadek znowu coś ustawia, stuka młotkiem, przybija , biega. W nocy sob-niedz tak samo przesuwa jakieś cięzkie przedmioty, meble, rozsypuje sie coś , biega , rano o 6 już ten mały drze ryja i biega , dzis kobita pojechała samochodem do sklepu i przywiozła dwa worki zakupów , ciekawe czego jej zabrakło :O ja nie moge , jacy ludzie którzy żyją tym że wnuczek ma u nich być , niedługo córka przyjedzie go odebrac z mężem . ile szykowania, biegania , coś montują, rozwalają, przybijają , cały weekend przezywają psychole :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj, ktoś tutaj jest zazdrosny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Ci autorze,że nawet porządnie nie możesz odpocząć.Ludzie to jednak z nikim się nie liczą.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może schron budują i zapasy przed wojną , a serio no współczuje też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z opisu wnioskuję że dziadek montuje jakąś klatkę dla wnuka, ale jak widać nieskutecznie skoro ten troll potrafi ją rozmontować i biegać po mieszkaniu zgadzam się, z dziećmi jest cyrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh ja miałam to samo tyle że mieszkałam z takimi psytcholami byli moim wspólokatorami, co tydzień miałam plac zabaw w mieszkaniu zaczynało się w piątek ok 17.00 konczyło o 20.00 w niedziele, w pokoju obok mieszkała para babka po ok 50 i jej 35 letni gach więc zwalała się do niej dzieci a konkretnie 3 nastolatków i dorosła córka z 2, 3 letnim dzieciakiem czasami też szwagrem, wbic się wtedy do kuchni graniczyło cudem, przez te dni 8 dorosłych i 1 dzieciak siedzieli w pokoju hałas niesamowity, na spacer z dzieciakiem nigdy nie wyszli a pod blokiem był plac zabaw, staw, ławki, park, w mieszkaniu ciągle wrzaski, piski, walenie zabawkami, głośne rozmowy bo przeciesz się przekrzykiwali, płacz dzieciaka w dzień i w nocy, nie wytrzymałam i się wyprowadziłam, do pracy chodziłam zmęczona i nie wyspana bo w weekend nie odpoczywałam, te dzieciaki nawet potrafiły w przedpokoju w piłke grać, nigdy nie wyszli na boisko pod blokiem, gdy zwróciłam uwagę robili mi na złość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może klatkę zbija dla tego dzieciaka? :D A dzieciak hałasuje bo próbuje sie uwolnić...naślij na nich MOPS :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za cholere nie wiem co on tam montuje, przybija , składa robi to nawet w nocy z piatku na sobotę , może prześpi 2 godziny o 4 rano znowy jakies dechy szurają, przesuwa coś ciężkiego na kółkach albo szura , bez wytchnienia cały dzień i noc robią bo wnuczek przyjedzie ja tego nie pojmuje :O dlaczego nie wyjdą na spacer z tym dzieciakiem, piękna pogoda , mamy przepiękny park obok, przecudny , lasy, wiewiórki, jeże , plac zabaw nowoczesny ogrodzony podzielony na częśc dla małych dzieci a nawet nie chodzące i na starsze i większe a oni siedzą w domu :O dzieciak piszczy biega i pies szczeka jak wściekły jakieś klamoty się walają , co 20 minut słychać jakieś łuuup je/bu/duuu !! jakby meblościanka runeła na podłogę nie wiem co to jest, podejrzewam że huśtawka sie wywraca co za głupie ludzie :O co oni wyprawiają dla tego wnuka, ekscytacja i mobilizacja jak wojsko które wykrylo atak na granicy obcego państwa masakra :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, ale aktualna dzieciarnia to dramat. Ostatni dobry rocznik to ten z 1990, reszta to juz motłoch wychowywany w poczuciu bycia pępkiem świata. Najgorzej jest jak człowiek chce sobie kulturalnie iść w sobotę, po całym ciężkim tygodniu, do restauracji na obiad. nie da się, bo wszędzie walają się rozhisteryzowane, wrzeszczące bachory. DRODZY RODZICE-WASZE DZIECIARY TO NIE 8 CUDY ŚWIATA!!!JAK NIE UMIECIE WYCHOWAĆ TO ZOSTAWIAJCIE W DOMU!!!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drugiej rzeczy tez nie pojmuje, kobita czyli babcia tego dzieciaka i żona majster klepki od 7 boleści , juz w piątek rano zakupy zwozi do domu , gotuje obiad, piecze ok , kilka kursów w piatek a w niedziele czyli dziś rano ok 10.30 , patrze przez okno a ona podjeżdza autem i wychodzi z masa toreb zakupów w tesco, cała obładowana czyli juz zabrakło ? masakra może jak córka przyprowadziła wnuka to zabrała z mężem jadło bo im zabrakło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:18 - i to jest właśnie to , te dzieciaki to ósmy cud świata co ci ludzie wyprawiają to jakby sie na wesele szykowali to samo w innych miejscach , czlowiek sobie siedzi przy stoliku i podchodzi dzieciak z lizakiem w ręku , dotyka ci laptopa a rodzic sie smieje że to takie słodkie, że ja tez mam sie cieszyć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wez tylko zwróć uwagę takiemu, to rodzic cie wyzwie od najgorszych. Masakra jakaś.;/. Dlaczego ludzie teraz aż tak pogłupieli na punkcie własnych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety glupia jak but jesteś. Pewnie dla tych ludzi przyjazd wnuka to wielkie szczęście i chwila kiedy nie są sami. Smutne to, że żyją tylko dziećmi i wnukami, ale co młode, megaegoistyczne pokolenie może o tym wiedzieć. Zero w Was empatii dla starszych ludzi, byle wyśmiać i palcem wytknąć i Wy śmiecie twierdzić, że dzieci są źle wychowywane? A kto Was wychował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radość z przyjazdu wnuka to jedno, a niewychowane bachory które są plagą obecnych czasów to inna kwestia. Ciekawe jakbyś się czuła gdyby jakiś dzieciak zakłócał ci spokój. Ja nie mam obowiązku znosić kaprysów obcych bachorów tylko dlatego, ze matka z ojcem nie potrafią nauczyć jak należy zachowywać się w miejscu publicznym. W domu to one moga srać rodzicom i ich gością na głowe-ale w miejscu publicznym mają zachowywać się jak należy i koniec!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mam identyczną sytuację! Z tym, że synowa im urodziła drugiego wnuka, więc tego starszego w******i do dziadków, autentycznie dzieciaka tylko na weekendy rodzice zabierają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiesz że może u mnie jest to samo ? bo ta córka może ma małe dziecko i tego starszego na weekend przywozi jak na górze w piątek nie ma mobilizacji to wiem że nie będzie wnuka w dany weekend ale jak jest i wszystko idzie jakby tam gwardia wojskowa była to wiem że wnuczek bedzie na weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przed chwilą robili grilla na balkonie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie to opisałaś autorko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jak bedzie halas to zacznij pukać szczotką w sufit, ja powiedziałam wprost wspólkoatorom to później życia nie miałam, podśmiewywanie, obgadywanie tak bym słyszała jak byłam u siebie w pokoju lub w kuchni a wszystko to robiły dzieci wspólakotarki a ona zadowolona i im przyklaskiwała, atmosfera przykra, swoją drogą zastanawiałam się co to za ludzie skoro dzieci nawet się wyśpiewywały do matki i jej gacha z własnego ojca z którym mieszkały na co dzień :( czego można się po takich ludziach spodziewać skoro nie umieją być lojalne wobec własnej rodziny ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja zwróciłam uwagę bo wyszłam z założenia że oni sobie moga nawet nie zdawać sprawy że generują w tyle osób tyle hałasu, u mnie nie wyszło bo robili na złość zwłaszcza te dzieci ale z drugiej strony zmotywowało mnie to do kupna własnego mieszkania, pewnie Twoi sąsiedzi sobie nawet nie zdają sprawę że hałasują możesz zwrócić uwagę, pukać w sufit gdy hałas bedzie większy musisz wyczuć na co możesz sobie pozwolić w walce z hałasem sąsiadów by nie było kwasów i nie robili na złość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz im wrzucić anonim do skrzynki napisany z żartem opisac ich zachowanie i hałasy jakie generują ale w taki sposób by nie dało się określić czy to pisał sąsiad z góry, dołu, czy zboku a jeszcze najlepiej jak przejaskawisz w liscie że te hałasy oraz zapachy z grilla niosą się po całym bloku i budzą ludzi w ty starsze osoby i małe dzieci nawet jesli tylko ty to słyszysz coś w ten deseń ale żartobliwie ale grzecznie i koniecznie musisz trochę wyolbrzymić te syutacje, ja tak załatwiłam parkę głośno bzykającą się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem ale to pukanie w sufit nie podchodzi bo skoro cos do nich mam to może powiedzieć w oczy o co mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz spróbować ale nie wiem czy zrozumieją ale próbuj ale idz do nich wtedy gdy bedzie największy hałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie list anonim da im do myślenia ale nie będę wiedzieli od kogo będą sie mogli jedynie domyślać co i tak nie da im 100 % pewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam że parka mieszkała za ścianą a bałam się że bedzie jeszcze głośniej po moich uwagach albo złośliwe komenetarze ale juz 8 miesięcy mam spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postanawiam tak to załatwić ze względu na swoje wcześniejsze doświadczenia z innych mieszkań ze zwracaniem uwagi sąsiadom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty masz jakieś przeczulenie bo rozumiem skarżyć się na chałas, ale żeby wyliczać ile torb coś kupuje i ile razy autem wyjeżdża, to zakrawa na jakieś podglądanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze nie znam cię ale tak mnie zrobiłeś, ze nie moge przestać sie śmiać. Dziekuje za poprawienie mi nastroju:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to może nie zwróce im uwagi bezpośrednio , jednak zrezygnuję bo później jakies niesnaski powstaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzis w niedziele widziałam bo rano okno w kuchni otwierałam i przypadkowo zobaczyłam że przyjechała w niedziele rano z zakupami w piątek od rana jedzie i wraca, jedzie i wraca i taszczy torby , wychodzę to widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×