na jakie cechy charakteru zwracacie wybierając waszych mężczyzn ???

Kobieta po 30 zwraca uwagę na to czy: -facet ma zone i dzieci -czy pracuje - czy nie jest synkiem mamuusi -czy nie jest nalogowcem, -czy nie bije kobiet - czy się myje To są oczywiście podstawy plus inne cechy,co która lubi?

A czy drogie forumowiczki zwracacie uwage na takie aspekty jak kwestie zawodowe facetów, tzn jesli nie pracuje nigdzie u kogoś ani nie prowadzi własnej działalności ale mimo to jest zaradny, ma pomysły i "zarabia na swój sposób" , ma te pieniądze jako tako, raz mniej a raz więcej ale daje radę... Czy taki stan rzeczy w tym temacie by Wam odpowiadał czy nie? Patrząc pod kątem chęci stabilizacji, posiadania dzieci, zakładania rodziny.. gdybyście Wy normalnie pracowały lub też prowadziły swoje biznesy ale On byłby w takiej sytuacji jak wyżej opisana???

raczej nie..jestem w takiej sytuacji i mnie to meczy, chce zeby mial stala prace, nie interesuje mnie jaka- zadna nie hanbi,ale takie kombinowanie przy dziecku? jest slabe...

jeśli facet chce cię poznać, taką prawdziwą, jaką jesteś dla przyjaciół i rodziny, słucha cię z uwagą, a nie tylko udaje i do tego nie ciągnie na chama do wyra, to warto się zainteresować i na takie właśnie rzeczy zwracałam uwagę poznając kolejnych mężczyzn. mój wybranek właśnie taki był/jest nadal i na innego go nie zamienię. cała reszta cech, status materialny, to wszystko jest do dogrania i dotarcia.

moj byly zarabial pieniadze" na swoj sposob"okazalo sie,ze handlowal dragami i wyludzal pieniadze..teraz ukrywa sie za granica bo szuka go policja, nigdy wiecej nierobow, albo masz prace albo wynocha

zależy od kobiety. ja jestem marzycielką i muzyczną pasjonatką, wokalistką, mój facet gra na różnych instrumentach, zarabia na tym kasę, ale póki co bywa różnie, na pewno nie jest to jeszcze poziom kilku tysięcy za koncert :P etat ma, bo musi, ale jakby stracił ten etat? dla mnie ok, będzie miał więcej czasu na granie i ekstra, bo muzykę kochamy oboje, a pracę każde ma z konieczności. no ale ja nie bardzo chcę mieć dzieci, nie potrzebuję do szczęścia willi i super drogiego auta dla siebie, ciuchy kupuję tam, gdzie mi się podobają, a nie tam gdzie drogie i "modne" (bardzo względne pojęcie). nie mam wielkich materialnych wymagań po prostu, nigdy nie miałam :)

Jeżeli myślimy o zakładaniu rodziny to musi mieć pracę - jakąkolwiek byleby stabilną. Tak, żeby nie martwić się o to czy jutro będzie na pasztet.

Czyli mam rozumieć, że sposób szeroko pojętego "zarabiania" u faceta nie odgrywa u Was aż tak wielkiej roli?

no myślę, że raczej większość z Nas , kobiet , tym bardziej po 30-tce myśli juz gdzieś tam z tyłu głowy o zakładaniu rodziny :) To "zarabianie" obojętne bo miłość najważniejsza czy weryfikujecie to? A jeśli jesteście potem na "NIE" to co ? kochacie ale odchodzicie?

ja tez nie mialam i nie mam, bo sama zarabiam i nie potzrebne mi pieniadze faceta, nie mam zamiaru byc od niego zalezna wiec to najmniej wazna kwestia, ale za tym kryje sie wiele rzeczy..dla mnie facet z praca to facet odpowiedzialny, myslacy przyszlosciowo, z ambicjami, chcacy byc niezalezny...jak kogos nie ciagnie do pracy to na co on liczy? szczegolnie,ze praca w naszym kraju to juz nie kwestia wyboru tylko przymus..a oprocz tego uwielbiam facetow inteligentnych i z poczuciem humoru, z dystansem do siebie, opanowanych, czulych i troskliwych, w lozku niech beda demonami..i co ciekawe tacy faceci istnieja :) obecnie jestem z takim i jest cudnie

Ja odchodze, nie bede z nierobem bez ambicji..

ja tez jak najbardziej nie mowie o zarabianiu w kontekscie "bycia na utrzymaniu" takiego faceta, absolutnie :) mnie chodzi tylko o taką rzecz, czy by wogóle wam to przeszkadzało, no tym bardziej ze ja cenie sobie niezalożnośc i tez tak samo postrzegam faceta, ktory ma byc dla mnie niezalezny i odpowiedzialny Ale kontekst jest nieco inny, chodzi mi o to czy przeszkadzalaby Wam sytuacja gdyby facet miał ta kasę, był zaradny i pomyslowy ale po prostu nie mial by zalozonej (zarejestrowanej) wlasnej dzialalnosci ani nie figurowalby u zadnego pracodacwcy ....????

Jak dla mnie facet musi być przede wszystkim zaradny, samodzielny, inteligentny, uczciwy i czuły... ;)

Lubię ambitnych facetów, z pewną posadką i realizujących się zawodowo...jeżeli chodzi o mnie inne zaradne pomysły nie wchodzą w grę, facet musi dawać poczucie stabilności i bezpieczeństwa, muszę wiedzieć że mogę na nim polegać ;)

NO wlasnie, a co to jest tak naprawdę ta stabilność i to bezpieczensto????

Ma być wysoki!!! Oczywiście bogaty prosty nos, symetryczne rysy twarzy... a pisałam, że ma być wysoki?!!! wwwww aaa, to charakter miał być.. no to HOJNY!

Ej dlaczego dodała się literka c i gwiazdka?! Chodziło mi o słowo na samo H!

wykształcenie, praca, zaradność ;)

wyksztalcenie nie zawsze idzie w parze z zaradnością i odwrotnie... a pracą co nazywacie? etat u kogos lub własną działalność??? Czyli praca bez umowy/ zarejestrowania działalności to juznie praca mimo ze przynosi ona -dosłownie- pieniądze?

Dla mnie ważne jest czy jest spokojny, jakie ma poczucie humoru (tzn. czy takie jak ja), czy jest zaradny i pracowity, bardzo zwracam uwagę na to jaki ma stosunek do zwierząt, jak lubi spędzać wolny czas.

lepszy facet mlodszy czy starszy?

w podobnym wieku

facet musi mi sie podobac .dbac o mnie i szanowac.

A jak juz chcecie zakladac rodzine to jakie cechy sa najwazniejsze?

ja patrzę na faceta jako na potencjalnego partnera to tylko pod kątem partnera na stałe, więc nie ma różnicy.