na co macie teraz ochote ? :)

Szybko odlecial albo pisal sam do siebie

prawda? a nawet nie zaczęłam :( masakra, lubię długodystansowców

Ciezko takiego dorwac , szukaj powyzej 35 lat

coś w tym jest i na szczęście lubię starszych, tak 33-38 :)

Kto wam odleciał drogie panie

ten, co pisał, że robi sobie dobrze, :(

cholerny egoista

przeciez mówił że sobie zrobi dobrze :)

ale chciał też pomocnej dłoni, to mu ją zaoferowałam i cisza :(

Czy Twoja oferta rozciąga się też na wieczór? Ja Ci nie zniknę, a i zrewanżuję się pomocą z mojej strony ;)

A ja to bym tak chciała hmmm najzwyczajniej w świecie móc posiedzieć i przegadać z kimś całą noc. Tak, właśnie tak. Bez seksu, bez macanek, tylko rozmowa. Głupie marzenie ale tego właśnie pragnę...

wszystko jest do zrobienia :)

ehh, fajnie byłoby to przenieść do reala ;) jestem mega sfrustrowana :s

Nie masz nikogo czy ten kogo masz nie staje na wysokości zadania?

Ja jestem mega sfrustrowana tym, że gdzie się nie obejrzę to wszędzie seks. Ja rozumiem, ja wiem to jest bardzo w życiu potrzebne, bez tego lipa i w ogóle ale ile można ??? Tak wiem, są tacy co mogą dużo, bardzo dużo i często. Oki ja to wszystko rozumiem. Ale ja tak nie potrafię, nie mogę żyć tylko tym. A gdzie rozmowa ? Gdzie zwyczajna komunikacja słowna ? Tak móc posiedzieć, porozmawiać, poznać o czym myśli drugi człowiek, jakie ma zapatrywania, jak widzi świat, jak postrzega różne rzeczy. Dobra wiem....wiem, nie musicie tego powtarzać, że jestem niedzisiejsza :(

niestety, nie mam nikogo, chyba ich odstraszam facjatą, chociaż przyznają, że zgrabna i w ogóle, ale co z tego ? :(

TheTea jestem już w takim wieku, że przestałam czekać na miłość, przestałam w nią wierzyć, no a seks, tak, jest ważny :) nie oczekuję Bóg jeden wie czego, facet nie musi wyglądać jak Alvaro, uwielbiam jak facet jest inteligentny, dowcipny, czuły, odpowiedzialny :)

ale co to za problem przegadać noc ?

Miłość jest prawdziwa, czemu przestałaś w nią wierzyć? A jak chcesz się dowiedzieć jak zaciągnąć faceta do łóżka to Ci chętnie wytłumaczę ;-)

Nie chodzi mi o miłość, nie chodzi mi o seks tylko o zwykłą wymianę myśli i poglądów. To jest dla mnie to, co w chwili obecnej cenię najbardziej. Mózg, intelekt, postrzeganie....tego mi brakuje. Móc z kimś rozmawiać ech to działa jak paliwo, jak dopalacz. Poważne dysputy, i takie mniej poważne, i takie totalnie odjechane. Z rożnymi ludźmi, bo każdy jest inny. Ja normalnie zdycham bez ludzi :/

Miłość można spotkać w każdym wieku i warto na nią czekać i wierzyć,że nadejdzie;)

kolezanki jest dlugodystansowiec tu. i realnie i wirtualnie. niejedna pisala mi "musze uciekac pa":).wiadomo o co chodzi gdy piszemy ostro i upojnie. a w realu "koncz bo nie mam jiz sily" hihi ale kobieta musi byc zaspokojona jest wowczas spokojna i bardzo usmiechnieta i staram sie to jej zapewnic. a urozmaicam sobie samotne wieczory swintuszeniem w sieci. moze sa chetne panie na dzisiejszy wieczor?

nie twierdzę, że nie ma macie racji co do miłości, czy coś, chwilowo po prostu zraziłam się do niej i tyle :( i człowiek tak tkwi będąc przekonanym, że może jest beznadziejny? eh i tak, chętnie się dowiem jak poderwać fajnego faceta :) dzięki

Lekcja numer jeden, nie mów facetowi wprost że chcesz z nim seksu (chyba że jest prawiczkiem, z nimi trzeba czasem bezpośrednio), przyniesie to odwrotny do zamierzonego skutek. Jeśli uda Ci się sprawić, że poczuje że jest wyjątkowy dla Ciebie, to połowa sukcesu. Najlepiej jakby rzeczywiście był w jakiś sposób dla Ciebie wyjątkowy, w końcu nie chcesz pierwszego lepszego. Chociaż bezpośredniość co do seksu nie jest wskazana to aluzje już jak najbardziej. Daj mu zapracować na kolejne etapy, imię, miejsce zamieszkania, fotkę, telefon, obietnicę spotkania, tak jakby to była facebookowa gra - nie bez powodu są tak popularne. To co przychodzi bez wysiłku nie jest nigdy docenione. Zwykle przyjmuje się że to faceci komplementują kobiety, ale na facetów działa to tak samo mocno, może nawet bardziej, bo nie są do tego przyzwyczajeni. Pamiętaj że najlepsze komplementy to nie te najładniejsze, ale te prawdziwe. Np. gdy powie coś co Cię rozśmieszy, oprócz "hahaha" powiedz mu że jest zabawny. Po paru rozmowach sam będzie dążył żeby się z Tobą zobaczyć i od tego momentu wystarczy że nie będziesz mu tego utrudniać ;-)

a, ze jest "inteligentny" (T)o tez komplement?

Może niepotrzebnie użyłem słowa "komplement". Czasem się kojarzy właśnie z nieszczerą opinią wypowiedzianą jedynie w celu zmanipulowania drugiej osoby i zdobycia jej zaufania. Każde miłe słowo jest według mnie komplementem, a każda pozytywna cecha może być jego przedmiotem. Tak więc jak najbardziej można komplementować za inteligencję, otwartość, to że ktoś umie słuchać, szczerość, albo nawet to że ładnie pisze ;-)

Co za dziwna definicja komplementu.

a jaka jest Twoja? Co rozumiemy pod poszczególnymi słowami nie ma większego znaczenia tak długo jak wiemy co każde z nas ma na myśli.

Może.

Definicje ze słowem "może" są pisane przez ludzi, którzy nie znają definicji słowa definicja. ;) Ale odbiegamy od tematu tematu. Ja tu wszedłem po pomocną dłoń ;-)