Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kopleksy na temat... studiów

Polecane posty

Gość gość

Witam, od października zaczęłam studia i tutaj no właśnie pojawia się problem. Otóż studiuję turystykę, oprócz tego mam zamiar podszkolić angielski, zdać różnego rodzaju kursy przygotowawcze do tej branży i nauczyć się jeszcze jednego języka. Z tym, że bardzo boję się opinii społeczeństwa. Wiem, że jest to może trywialne ale taki już mam charakter, bardzo przejmuję się zdaniem innych i w maleńkim stopniu zostać erudytą (jeśli można tak powiedzieć). Od dawna już wiem, że ''to jest to''. Pasjonują mnie podróże, chciałabym innych do tego namawiać, polecać miejsca, w których byłam. Z drugiej strony trochę się boję. W naszym społeczeństwie jeśli ktoś nie jest lekarzem albo prawnikiem to jest gorzej traktowany, dlatego z jednej strony się cieszę a z drugiej... nie chcę być postrzegana jako słabiej wykształcona albo nawet głupia. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mógłby się ktoś wypowiedzieć? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej ludzi i tak społeczeństwo nie będzie patrzeć na twoje wykształcenie tylko na to ile zarobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj się opinią innych. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki :) tego ile zarobię jeszcze nie wiem rzecz jasna ale będę robić wszystko, żeby cokolwiek mi w głowie pozostało no i że będę mogła siebie utrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
erudytą? w jakim sensie? a na prawo albo medycynę byś się nie dostała, więc po co te pokrętne tłumaczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu bym się nie dostała? nie chciałam tego od początku więc nawet nie próbowałam- na medycynę zresztą się nie nadaję, nie udzieliłabym nawet nikomu pierwszej pomocy, na sam widok krwi już kilka razy zemdlałam. Nie chodzi tutaj o tłumaczenie, podałam po prostu przykład bo uważam, że w naszym społeczeństwie tak to funkcjonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak poszłaś na turystykę to raczej nie dostałabyś się na nic lepszego. zamierzasz pracować na recepcji czy co? już socjologia lepsza, tam przynajmniej serwują ci porządną wiedzę, z zastosowaniem co prawda gorzej, ale studia są od STUDIOWANIA, a nie zdobycia zawodu. zawód wynika z posiadanej wiedzy. rozumiem, że napisałabyś matury z historii, wosu, polskiego, języka powyżej 95%, albo z chemii, fizyki i biologii powyżej 95%? hehe, taaa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno nie, nigdy nie miałam zamiaru nawet pisać. Pewnie jeśli poszłabym od razu na profil humanistyczny albo matematyczno- fizyczny to zdawałabym maturę rozszerzoną z tych przedmiotów. Oczywiście nie osiągnęłabym takich wyników. Ale nie chciałam tego nigdy zdawać. To nie są ''moje przedmioty'', zawsze lubiłam i nadal lubię się uczyć więc nie byłoby mi ciężko przysiąść do tych przedmiotów. A w hotelu nie mam zamiaru pracować. Mała uwaga: nie mówimy ''na recepcji''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na Twoim miejscu nie przejmowałabym się taką bzdurą. Widać, że jesteś ułożona i inteligentna i na pewno sobie poradzisz w życiu- zwłaszcza jeśli masz jeszcze ambicje na coś więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dziękuję za te słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×