nie chce tego dziecka!!!

Witam. Jestem w 5mc. Na wstępie zaznaczę że nigdy nie planowałam dziecka co było dotychczas jasne dla partnera. Tabletki zawiodły. Oczywiście chciałam usunąć problem poza granicami tego kraju, w pełni legalnie lecz mój K. wpadł pomysł, że jednak chce zostać tatusiem i rozpowiedzial nowinę wśród mojej i jego rodziny. Któregoś dnia miałam dość i od tego momentu jasno mówiłam, że to dziecko na świat nie przyjdzie. Od tej pory jestem znienawidzona, dzwonią do mnie po kilka razy dziennie, nachodza. Znajomi też się dowiedzieli. Namawiają mnie żebym tego nie robila, jego rodzinka nawet straszy mnie, że pójdą z tym gdzieś i wytocza mi sprawę co rozbawiło mnie najbardziej. Jutro na 20 zaplanowany mam wyjazd i od swojego planu nie odstąpię. Czy powinnam zostawić takiego faceta który nie szanuje mojego zdania?

Nie miesiącu tylko w 5 tygodniu ciąży pomyliłam się

oddać możesz do okna życia albo zostawić w szpitalu

Nie chce rodzić po co mam cierpieć? :/ i tak jutro mam zabieg

To jest twoja decyzja, nikt cię nie zmusi do urodzenia. Zrob jak ci podpowiada sumienie. 3maj sie.

No to usun,. Ja bym tez usunela. Szkoda, ze on nie liczy sie z twoim zdaniem.

Ja nawet o ten płód nie pytam tylko co z takim facetem zrobić.

jeżeli tak zrobisz to zapewniam, wkrótce zostaniesz sama bez znajomych kumpelek, bez kumpli , bez rodziny bliskiej i dalszej , i będziesz wytykana paluchami nawet przez dzieci z przedszkola, będą wołać , że nie ma nawet jednej klepki i jak kura , tylko żre i sra , więc , pożegnaj się ze wszystkimi dzisiaj a jutro po zabiegu będziesz uważana jako 'ebola' !

Gdzie masz zabieg? Ja miałam w UK (za darmo i legalnie)z tym,że ja już tu 4 lata mieszkam,wiec tylko poszłam do lekarza i powiedziałam,że usuwam i miałam zabieg na drugi dzień.To był 12tydzien + Rozumiem Cie,bo też nie chciałam tego dziecka.Mineło trochę czasu i jestem teraz mamą dziecka,które chciałam.3m sie

jjesli go nie chcesz to usun bo po comasz sie meczyc i dziecko potem cierpiec. co z facetem? powiedz mu ze usuwasz i juz albo to uszanuje albo nie. Btw. gdzie usuwasz i jak to zalatwilas?

znajomym powiesz ze poronilas bo byly komplikacje

00.30. No wlasnie, typowa Polska zasciankowa. Jesli tak, to dobrze. Fajna naturalna selekcja. Wyeliminujesz z zycia osoby, ktore nie szanuja twojego zdania.

jasne, namawiajcie ją jeszcze na łyżeczkowanie to nigdy więcej nie urodzi ! A ja namawiam, niech urodzi i odda do 'okna życia' , nie będzie mieć problemów z kolejną ciążą a po skrobance może być różnie

Czechy. Miałam szczęście bo stara przyjaciolka tam mieszka od kilku lat i właściwie to ona wszystko załatwiła. Żeby było szybciej badania które mogłam a były potrzebne zrobiłam tutaj w pl i wysłałam. Stąd też jutro czeka mnie rozmowa i badanie gin, potem zabieg. Kocham mojego faceta ale wiedzial że na matke to ja sie nie nadaje oj nie... Źle zrobił dlatego nie wiem jak z nim postapic

odda do okna zycia zeby trafilo do jebnietych zakoonnic potem na pogotowie rodzinne na jakas meline jak bylo ostatnio ze zabili 2 dzieci z domu dziecka. ty tepa katoliczko. lepiej niech usunie ten plod (tak plod - NIE DZIECKO)

zakładam się o dobry koniak pięcio-gwiazdkowy, że za pięć lat po tej aborcji nie wyrobi psychicznie i do swojego domu przyprowadzi 30 kotów albo założy hodowlę psów aby mieć się do kogo przytulić a z kijem będzie biegać po ogrodzie odganiając wrony i będzie do kaczek wołać taś - taś !

Nie urodze go i nie oddam. Napewno nie po co mi się męczyć i zniszczyć swój organizm

psychicznie nie wyrobisz , nie będziesz spać , nie będziesz jeść, wyschniesz na wiór potępiona , tak będzie jak BINGO

Palikarp to sobie wyobrażaj jak już chcesz. Nienawidzę dzieci i miec ich nigdy nie chce a taka młoda znowu to nie jestem :) i napewno nie będę planować kolejnej wpadki więc bezpłodność jest mi jak najbardziej na rękę

Życze Ci powodzenia,to twoje ciało,twoje życie,twoja decyzja. Od mojej aborcji minęły 2 lata i 3 miesiące i ciesze się,że to zrobiłam.Gdybym miała to dziecko,to na pewno bym zgłupiała,bo po prostu nie czuje instynktu macierzyńskiego.Rób swoje i nie słuchaj tych walniętych matek-polek-katoliczek-obrończyń płodów parucentymetrowych,które zwią 'dzieckiem- cudem bozym'

Ja ostatnio sie dowiedzialam ze moja mama usunela 2 dzieci,jakos nie zeswirowala i nie przyniosła setki kotów. Domy dziecka są przepełnione niech ludzie adoptują najpierw te co juz w nich są,autorki zrob co uwazasz za sluszne.

jest prosta rada dla kobiet, które nie chcą zaciążyć , podwiązanie jajników i po problemie

Kotek, wszystko zależy od faceta - chcesz z nim być dalej? Czujesz wsparcie? Kochasz go? To dacie sobie radę. Jeśli brak któregoś z elementów, daj sobie spokój. Ja usunęlam kiedyś ciążę, ale nie miałam wsparcia. Wyrzutów sumienia nie mam i nie miałam, bo wiem, że to jeszcze nie człowiek tylko zbiór tkanek, a zieczulenie ogólne działa nie tylko na kobietę, ale na wszystkie tkanki jej ciała, którymi są również tkanki płodu. Wiem jrdno - zazwyczaj aborcję przeprowadzają kobiety nie mające przy sobie odpowiedniego faceta. Jeśli naprawdę się kogoś kocha dziecko zawsze będzie uzupełnieniem :) Czyli jeśli myślisz o aborcji, to... raczej nie jest teb facet.

Ja akurat dzieci nie chce mieć i nigdy nie chciałam więc to nie od faceta zależy tak już mam i tyle

Czyli nie czujesz odpowiedzialności za swoje czyny i masz w d/upie wszystko poza swoim zadowoleniem. OK, zostań z tym na całe życie, nie masz pojęcia o tym, czym jest uczucie, bo to w dzisiejszych czasach (poza zacofaniem) jedyny powód by się rozmnażać. Jak siE wyskrobiesz i kiedyś spotkasz tego właściwego, będziesz marzyła o tym , by dać mu dziecko, to może okazać się, że już... nie będziesz mogła.

No tak, tylko w Polsce moze byc taka nagonka na dziewczyne, ktora wie ze nie chce byc matka i rozsadnie usuwa. Czytajcie ze zrozumieniem, jak najbardziej jest odpowiedzialna, bo antykoncepcje stosowala. To co, przez glupi wypadek ma sobie zrabac cale zycie? I dzieciakowi tez? Swietny powod do urodzenia dziecka!

Jedno pewne - to nie jest Miłość. Rób swoje i zostaw faceta, który ewidentnie chce mieć dziecko, a z Tobą go nie będzie miał. Proste - Ty nie podołasz jego potrzebom, a on nigdy nie będzie przy Tobie szczęśliwy :) Ty możesz być, ale nie z nim.

Że nie chcesz to twój problem i radź sobie z nim. Duży i to bardzo problem to będzie miało dziecko, nie wiedząc o tym.

glupie polaczki, obroncy plodu karzecie rodzic ale potem jakby urodzila i pisala zale na kafe ze sobie nie rady to byscie pisali "chcialas to masz" ? nie sluchaj ich i usuwaj!

skoro naprawde go nie chcesz tu usun będzie lepiej dla ciebie i dziecka