Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zabiegana eko mama

Matki, czy robicie już ekologiczne papu dla dziecka na jutro czy już śpicie ?

Polecane posty

Gość zabiegana eko mama

a może robicie eko pranie w płatkach mydlanych ? To eko życie jest takie męczące, ze dopiero teraz skonczylam i moge sie zając sobą, umyc, zrobic kupke, siku, spac pojde pewnie o 2... i o 5 znow wstaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz malutki mozdzek to i malo snu potrzebujesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie mydło? Toż to sama chemia. Ja piorę w kasztanach. Ewntualnie żołędziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam eko zycie i nie jest meczace. dzis zrobilam dla meza jego wymarzony polski obiad, ziemniory z maslem, schaboszczak... i do teraz mam wzdecia po tym obrzydliwym jedzeniu. od jutra znowu ryby i salatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem zabiegana, pracuje, gotuje obiadki, chodze z malym na plac zabaw. Spie 8 godzin. I nie mam potrzeby zakladac durnych tematow. Widocznie z ciebie jakas niemota ze sie nie potrafisz obrobic jak czlowiek ;) I jeszcze sie na forum chwalisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 00:29 pierze sie w orzechach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robie kupe raz w tygodniu, tak jestem zapracowana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No orzechach, orzechach... Kiedy ja mam tylko zaprzyjaźnionego leśnika, który mi kasztany i żołędzie dostarcza. Każdy sobie radzi jak może!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zrobiłam dziś kompot z pokrzyw, zbierałam caly dzien po lesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbieralas po lesie? A to ciekawe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeszcze tylko jedwabniki nakarmię i spać idę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co Was tak boli moje drogie?to że ktoś żyje zdrowiej czy go na to stać?Jeżeli uważacie że pranie w proszku,jedzenie śmieciowego żarcia jest dobre to Wasz problem,pewnie wolicie 2 razy dziennie myc podłogi niż wysilić się i poszukać zdrowszych rozwiązań dla rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myje podlogi dwa razy w tygodniu plus jesli cos sie zachlapie czy rozleje. Na pewno nie myje codzennie podlog bo i po co? Jakos nie znosimy sobie blota do domu. A jedzenie ekologiczne to mit i bzdura, podobni jak zaprzyjaznieni rolnicy:D Moirodzice zyja ekologicznie, maja wszystko prawie, ze swoje, drob, wieprzowine, wolowine, warzywa, owoce. Jak wy zacznicie miec swoje i bedziecie mialy 100% pewnosci czym zwierze bylo karmione to wtedy sie mozecie chwalic. Ale z drugiej strony jakby kazdy tak zayl to kto mieszkalby w miescie i pracowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wole pojsc spac po 22 i wstac z dzieckiem po 8 a na sniadanie dac mu sokolika:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uff, ja właśnie skończyłam ucierać twaróg do dzisiejszego obiadu. Ale puszysty jest jak z reklamy almette :classic_cool: teraz mogę się zdrzemnąć na 15 minut, a potem zabieram się za przecieranie przez gazę marchewek na drugie śniadanie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiełki w doniczce już podlane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiełki są passe, pewnie ze wsi jesteś i jeszcze do Ciebie niusy nie dotarły. Ja w doniczce na parapecie w kuchni hoduję jabłonkę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kiełki już nie są trendi? Może chociaż kiełbasa z tofu albo kotlet z trocin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tofu jemy jedynie z przyprawami, oczywiście wyłącznie wyhodowanymi osobiście. Dlatego ja serwuję je najczęściej z rozmarynem mniszkowym. Co do kotletów - daj spokój, po co zapychać sobie żyły tłuszczem i smażenizną? W to miejsce proponowałabym szklankę wody albo w ogóle szklankę, pustą, w sensie popatrzeć sobie i zwizualizować ukojenie pragnienia. Hi hi hi, no to się pośmiachuśmiałyśmy, a teraz już uciekam zanim moja niuniunia się obudzi :) Muszę jeszcze obrać porusia i ugotować proso, w końcu zdrowy obiadek nie ugotuje się sam hi hi :) :) :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie to dobrze, ja muszę jeszcze wytłuc w rzece balię prania. Moje dziecko od prania pranego na tarce dostaje wysypki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha ale sie usmialam :D ! eko sniadanko juz zjedzone, teraz czekam az zrobi eko kupke zebym mogla wytrzec dupke eko chusteczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje wysypki dostaje już po wyjściu na dwór :o Tyle tego syfu w powietrzu, że od razu dostaje ataku astmy i zaczyna kaszleć, kichać i drapać się po całym ciele :o Ale już zamówiłam jedwab orientalny, sprowadzam go specjalnie z Moghammadu. Co prawda transport trwa no i nie kosztuje mało, bo idzie już 1.5 miesiąca (28$ za milę morską, policzcie sobie ile to kasy), ale przez ten czas zrobiłam profesjonalny projekt takiego kombinezonu na całe ciało + osobna kominiareczka/zasłonka na buźkę mojego syncia. Uszyję, jeszcze muszę rozejrzeć się za jakąś ekologiczną nicią (może ktoś jest w temacie i mógłby coś polecić??). Trochę z tym roboty, ale przynajmniej mały będzie miał ochronę przed całym tym ohydnym ołowiem, naftą, spalinami i innymi smrodami. Myślę nad tym, żeby wszyć pod te jedwabne lamóweczki gumkę, tak, żeby ten kombinezon był regulowany, posłużyłby na dłużej. Chyba dobrze kombinuję, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podcieram paprotką z eko ogródka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pajęczyną pozszywaj, w Afryce żyje taki pająk z którego pajęczyny tubylcy robili kiedyś siatki na ryby, taka mocna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabiegana eko mama no jest męczące, jest, zwłaszcza, że nie nie ma w tej chwili czegoś takiego jak ekologiczna żywność he he. Jest tylko mniej zatruta ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisała bym coś jeszcze ale muszę iść wygotować pierś przed karmieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam mamunie, sutki już wysterylizowane przed nocnym amciuamciem? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×