Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalinowaKonfiturra

rodzina, która ciągnie w dół...

Polecane posty

Gość MalinowaKonfiturra

Mój narzeczony poczuwa się do obowiązku spłacania długów swojego ojca. Ojca ,któremu firma zbytnio nie prosperuje i któremu komornik "wszedł" na dom. Ojciec widzi go tylko wówczas gdy chce "pożyczyć" pieniądze na wieczne nieoddanie. Jego ojciec mieszka w domu ze swoją żoną ( która pracuje ) i z córka ( która jest już dorosła- po rozwodzie). Denerwuje mnie ta sytuacja ponieważ odbija się negatywnie na moim facecie. On twierdzi, iż " nie pozwoli matki skrzywdzić". Sytuacja ta trwa już parę lat..... Powiedziałam mu, że jeżeli chce coś planować ze mną to musiałby się od tego odciąć ale z tego co zauważyłam nie robi niczego w tym kierunku..... Co zrobić ? Jak go przekonać że musi zacząć żyć swoim życiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaKonfiturra
czy ktoś może coś poradzić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przekonasz - dla niego jego rodzina jest ważniejsza od ciebie - jedyna rada - zmień narzeczonego, bo nic z tego nie będzie, chyba, że zgodzisz się pracować na długi jego rodziny to wtedy łaskawie się z tobą ożeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaKonfiturra
Sam mówi, że nie chce cały czas zaczynać wszystkiego od zera.....czyli jest tego świadomy.... Musze mu chyba dać ultimatum albo ja albo oni..... Tylko, że on już zaczął wszystko przede mną ukrywać, to co jest związane z jego relacją z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałam mu, że jeżeli chce coś planować ze mną to musiałby się od tego odciąć ale z tego co zauważyłam nie robi niczego w tym kierunku..... IIIIIIIIIIIIIII widac nie jestes wystarczajaco stanowcza mowisz to facetowi, on nic nie robi a ty dalej z nim jestes, wiec on traktuje to jako takie strachy na lachy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wie, że gdyby odeszła on miałby to gdzieś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×