na diecie

kazdego dnia mam ochoty tym pie/rd/olnac :O od miesiaca jem same zdrowe nisko tluszczowe produkty, gotowane na parze miesko i warzywa (mdłeeee, choc jak jest sie naprawde w chol/ere glodnym to smakuje to wybornie), rano owoce, jogurty, w przegryzce banany... :O duzo sie ruszam, jem tylko 2-3 posilki ale cos tam widac, jednak przesladuja mnie widoki hamburgerow, czekolady, ciastek i ciast.... mam ochote je/bnac taka dieta, zyc sobie z brzuszkiem i zaokroglona d**eczka :P a jednak walcze i na koniec dnia, choc z jednej strony nie widze dalej powodu, to ciesze sie, ze kolejny dzien minal bez tluszczowo :O

olej dietę okrągła duża dupcia jest ekstra a na brzuszek to po prostu bieganie/rower/seks ;)

zle sie za to zabierasz 1. jesz za rzadko, jedz czesciej ale mniejsze porcje 2. jesli tto co jesz ci nie smakuje to kombinuj z innymi zdrowymi potrawami albo pozwol sobie od czasu do czasu na jakies grzeszki zywieniowe bo wykonczysz sie psychicznie

levviatan dziekuje :) ale jeszcze poprobuje ;) buahahaha, NIE MAM mozliwosci jedzenia czesciej ;) jedyne posilki, na ktore moge sobie pozwolic to banan, albo jogurt pitny ;) a jedzenie, ktore nie tyle mi nie smakuje co juz mi sie nuzy to po prostu najszybszy i najzdrowszy posilek, ktory moge zrobic ;) a nawet gdybym miala czas na robienie sushi, czy innych smakujacych ale zdrowych posilkow o obnizonej zawartosci tluszczu, to i tak nie zmieni tego, ze mam szatanska ochote na to co niezdrowe ;)