Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miziaczek

Izotretynoina . Czyli ciesz się czystą skórą póki możesz!

Polecane posty

Gość Miziaczek

Witam. Będzie to wątek informacyjny dla osób zmagających się z trądzikiem które chcą rozpocząć kuracje izotekiem, są w trakcie kuracji albo już ją skończyły. Mam 21lat i jestem jakoś 3 lata po kuracji. Problemy z trądzikiem zaczęły się jak u większości w czasach gimnazjalnych i był to drobny trądzik który szło spokojnie ogarnąć maseczkami, maściami i innymi papkami od dermatologa. Poważny problem zaczął się po jednych wakacjach gdy zbyt mocno opaliłem sobie twarz. Im dalej było lata tym stan skóry był co raz gorszy i gorszy a mazidła od dermatologa nie dawały już sobie rady wiec byłem zmuszony zacząć kurację Izo. Teraz informacja dla osób chcących podjąć się tej kuracji. Jeśli masz łagodną odmianę trądziku, izo powinno świetnie sobie z tym poradzić i nie zostawi po sobie nawet śladu. Jeżeli jednak masz średni bądź duży wysyp syfków no to niestety czeka Cię cięższa droga :/ W pierwszych 2-3 miesiącach nastąpi maksymalne pogorszenie stanu skóry i uwierz mi że będzie to wyglądać baaaardzo nieciekawie. Jeśli przetrwasz te 3 miesiące to od tego czasu zacznie się już wszystko goić i powoli znikać tz. będzie już tylko lepiej. Kolejną sprawą są blizny które niestety zostaną ale można je później nieco zniwelować kwasami TCA. Jeśli boicie się całej listy skutków ubocznych jaką podaję producent leków to powiem tak: Nie na wszystkich lek działa tak samo i raczej mało prawdopodobne jest żeby coś poważnego wam się stało a i tak lekarz będzie miał wasze badania krwi pod kontrolą. Prawdopodobieństwo wyleczenia się z trądziku po tych paru miesiącach kuracji jest prawie że pewne ALE żeby nie było tak kolorowo to pozostaje ostatnia kwestia nawrotów... Lekarze zazwyczaj podają że średnio 80% osób po kuracji zostaje wyleczona na zawsze. Z tego co czytałem na wielu forach na zawsze wyleczonych zostaje może 60% pacjentów cała reszta nieszczęśników ma nawroty po kilku miesiącach, roku albo nawet po 3 latach tak jak ja ;/ Niedługo idę do dermatologa i zobaczymy czy kurację będzie trzeba powtórzyć czy to tylko chwilowe pogorszenie się stanu zdrowia ale wątpię bo stan skóry stopniowo pogarsza mi się od jakiś 2 miesięcy i wygląda na to że jest co raz gorzej. Także jeśli jesteś po kuracji i masz śliczną gładką buźkę to naciesz się tym na maksa bo nigdy nic nie wiadomo. Oczywiście nie chce tu nikogo straszyć. Po prostu chciałem wam to przedstawić jak to naprawdę wygląda. Jeśli będą pytania postaram się na nie odpowiedzieć i życzę wam wszystkiego najlepszego i powodzenia w walce z tym cholerstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zanim znow zaczniesz stosowac silne leki wyprobuj naturalna pielegnacje czyli niewysuszajace mazidla, oczyszczanie metoda OCM i oczywiscie zdrowa dieta ja mialam masakre na twarzy, syf na syfie i przeszlo dopiero jak odstawilam wszystkie te wspaniale masci, kremy i tabletki i najbardziej chyba mi pomoglo OCM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mogę polecić Epi Duo. Najpierw stosowałam codziennie a potem 3 x w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mechaniczne złuszczanie naskórka zawsze będzie skuteczniejsze niż kremy drogeryjne zawierające mnóstwo zapychających pory parabenów. W pierwszej kolejności musimy tak dogłębnie oczyścić skórę nawet ją złuszczając co daje mikrodermabrazja w moim poście korundowa- to nowość, a następnie zastosować chemię kosmetyczną właśnie bez parabenów. Hamujemy wytwarzanie serum a dermokosmetyki wtedy mogą skutecznie na oczyszczonej skórze pracować. Polecam idealne rozwiązanie: http://allegro.pl/philips-visacare-sc-6240-do uglas-i5343313358.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×