Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zespol Obsesyjno Kompulsywny

Polecane posty

Gość gość

Trudno jest o tym mowic w rzeczywistosci, ale cierpie na to od lat. Po studiach wszystko sie jeszcze nasililo. Cale zycie gonitwa za perfekcja byla tak silna, ze w sumie musialam rezygnowac z wielu spraw. Od najblizszych mam srednie zrozumienie i wsparcie w tej kwestii. Postanwowilam nie zakladac wlasnej rodziny, poniewaz nie chce kolejnych osob tym obarczac. Moze ktos z Was zechce sie podzielic doswiadczeniami z ta choroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak mężczyzna jest alkoholikiem to może zakładać rodzinę? a zakładają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze zakladaja z przypadku, ale to napewno nie rokuje dobrze na przyslosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba jedyne wyjście to psychoterapia ja kiedyś miałam nerwicę natręctw, obsesyjnie myłam ręce, ale potem mi samo jakoś minęło... staraj się może jakoś kontrolować swoje zachowania, odwracać myśli, rozpraszać, kwestionować zasadność działań itp. zależy jakie masz te kompulsy.... słyszałam że niektórym pomaga noszenie na nadgarstku gumki recepturki i gdy pojawia się przymus lub niechciana myśl, strzelenie z niej, ból odwraca uwagę od tej myśli i z czasem ten schemat utrwala się aż myśli pojawiają się coraz rzadziej....nie wiem nie próbowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina yyy
Hej kochana,ja też to mam. Po leczeniu u psychiatry i długiej terapii znalazłam wszystkie przyczyny. Akurat jadłam kompulsywnie. Schudłam 43 kg i nadal próbuje walczyć z kompulsywnym o badaniem się. Siły życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GryzeldaiGryzelda
Choruje od lat,przeżyłam rożnych psychiatrów i psychoterapeutow.Teraz zaczynam nowa terapię,biorę leki.Bulam w szpitalu.Bylo ze mną bardzo źle,bardzo,potem lepiej,gorzej a teraz znów źle.Bardzo sie staram i pracuje nad soba.Mam męża (wyszłam za mąż jak byłam jeszcze zdrowa),niestety nie mamy dzieci bo ja nie moge żyć normalnie.Moje zycie to koszmar,chaos i pozorowanych kontrola,lęki,ciagłe mycie,pranie,czyszczenie ,depresja i leczenie.Nie ogarniam rzeczywistości.Warto dać sobie szanse,terapia behawioralno poznawcza i dobrze do ranę leki oraz praca praca i praca nad soba.Wiem co to znaczy,ze nie chce sie tym nikogo obarczać i jak nikt tego nie rozumie,jakie sa z tego powodu nieprzyjemne słowa,dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GryzeldaiGryzelda
Dobrze dobrane leki...przepraszam za literówki.Dodam,ze wiekszosc czasu spędzam w jednym pokoju,w łóżku.Choruje poważnie bo każdy ma zaburzenia obsesyjno kompulsyjne tylko w niewielkim nasileniu a chorobowy stan to co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×