Czemu kobiety mnie lubią, choć mowią, że jestem nie miły?

Często żartuję i robię w tych żartach aluzję do seksu. Jestem cyniczny. Jestem zamknięty w sobie. Może się to wydawać tajemnicze i atrakcyjne, nie wiem. Słyszę, że jestem chamski moje koleżanki mówią mi, że nie wierzą że potrafią płakać. Mimo to szukają kontaktu ze mną. Ja je staram się zniechęcać do siebie, tzn staram się nie wysyłać żadnych sygnałów pokazujących, że kogoś wpuszczę do siebie. Z wyglądu modelem nie jestem. Jestem szczupły, raczej przeciętny, ale nie odstraszam. Gdy natomiast ja chce do kogoś się zbliżyć, być miłym to mi się to nie udaję. Czy aby być atrakcyjnym dla kobiety trzeba być aroganckim?

krotko mowiac//////; nie mozna dwom panom sluzyc i twoj styl bycia daje takie a nie inne sygnaly odbiorcom, co bardzo ci sie przydaje w luznych relacjach i bardzo ci szkodzi w mniej luznych relacjach

nie jesteś żadnym wyjątkiem. Większość ludzi ma tak (niezaleznie od płci), że jak ktoś lata za nami to my mam go w dooopie, a jak nam na kimś zalezy to za to ten ktoś ma nas w dooopie.

To C*****o za przeproszeniem. Nie chce być burakiem dla osób na których mi zależy, ale jeżeli tylko to ma działaś... Czasami ten świat, a przynajmniej społeczny wydaję się być naprawdę przewrotny.

Dokładnie tak jak wyżej powiedziano. Mną kobiety się interesowały TYLKO wtedy kiedy pokazywałem się od najchłodniejszej, najgorszej strony. Jeśli spróbuję kobiecie w czymś pomóc albo coś u niej zrobić (COKOLWIEK), albo dziewczynie której się podobałem powiem miłe słowo, jestem w najlepszym wypadku przyjacielem na rok-parę lat po czym urwie się kontakt.

a skąd ty wiesz,że one szukają kontaktu z tobą,czy po prostu jakiś kontakt jest i głupio się nie odzywać,nawet jak mają cię dosyć,i skąd ty wiesz,że chodzi im o jakieś kontakty damsko męskie

Bo same mnie zagadują?Niekiedy nawet szukają konataktu fizycznego? Same sobie żartują w moim towarzystwie? Jedna mi kiedyś napisała, właśnie napisała, że woli ze mną pisać bo się przy mnie stresuję. Wirtualnie się nie wstydzi.

Głupie to kobiety, które częstowane chamstwem lgną do delikwenta. W moim otoczeniu nie znam żadnej kobiety, która takiego by tolerowała. Z drugiej strony, jeśli jesteś w środowisku, w którym takie normy obowiązują i dobrze ci z tym, nie rozumiem po co ten temat?

Napisałem dalej, że gdy chce być miły i zerwać z tym wizerunkiem prostaka. To Kobieta którą chciałbym polubić nie daję mi się polubić. Uwierz, że wolałbym znajdować się innym gronie ludzi w takim gdzie byłaby doceniana wrażliwość,

niemiły pisze się razem

Co za debilny temat :O Od kiedy to trzeba być burakiem, żeby zdobyć kobietę ? Wręcz przeciwnie chyba, koleś, który byłby chamem i prostakiem nie miałby u mnie szans...\ A to, że nie podobałeś się kobietom dla których byłeś miły....serio myślisz, że to dlatego bo byłeś miły ? Nie przyszło Ci do głowy, że po prostu mogłeś ich nie pociągać, były zajęte, zainteresowane kimś innym, po prostu nie podobałeś im się z wyglądu ? Proszę bardzo, bądźcie chamami :D Powodzenia, w wyrywaniu kobiet z klasą na chama. Przyda wam się :D

Gdybym mógł zedytować zrobiłbym to dawno. Ejjj, to było nie miłe!

Shaf 78 masz rację, To też powinienem wziąć pod uwagę. Może tak było. Kiedyś ktoś mi powiedział, że dużą część kobiet ma kompleks matki Teresy i lubi jakieś zagubione duszyczki starać się nawrócić. Przepraszam za debilny temat.

jeszcze raz powtórzę,skąd ty wiesz,że im chodzi o jakikolwiek kontakt damsko męski,a nie koleżeński

" Kiedyś ktoś mi powiedział, że dużą część kobiet ma kompleks matki Teresy i lubi jakieś zagubione duszyczki starać się nawrócić. " <><><> Co za pierdoły...Chyba masochistki by się na coś takiego pisały :O Facet, którego wybieram to ten, z którym mam spędzić resztę życia i chyba na własne życzenie nie będę pod jednym dachem mieszkać z chamem :O Zastanów się :O

nawet jeżeli ta koleżanka cię lubi,to jakie fakty świadczą,że chodzi o coś więcej,nawet o jednorazowe bzykanie

Nie wiem jakie fakty świadczą o jednorazowym bzykaniu. Takie mnie nie obchodzi. Ok zastanowiłem się, od jutra będę dla wszystkich miły. Po to mam przecież drugi policzek, żeby go nadstawiać nawet wtedy gdy ktoś dla mnei nie jest.

tak jak na poczatku napisales czesto zartujesz, widocznie masz poczucie humoru,a to kobiety cenia i dlatego cie lubia

Jesteś na takim samym poziomie intelektualnym Taki błąd zrobić w temacie to wstyd

nie lubie chamstwa

nie ma to jak chamstwo lenistwo i glupota w jednym

Dobra tego nie wiem, może faktycznie taki typ nadaję się jedynie na kolegę! Do mensy nie należę, więc pewnie masz rację i jestem dnem intelektualny. Dużo ludzi żyję z tą chorobą.

to co piszesz mi się kojarzy z klimatami,w których facet chcąc odpocząć trochę od żony i dziecka,lubi się czasami spotkać z kolegami,którzy jakoś się lubią,ale gdyby mieli się spotykać codziennie,mogliby się pozabijać,tylko tu o nie chodzi o kolegów,ale koleżanki

Ciężko mi sobie to wyobrazić gdyż nie mam żony. Intuicyjnie chyba jednak wiem co chcesz mi przekazać.