500 zł na wesele.

Fajnie jest jak bogata rodzina sypnie szczodrze forsą, ale jednak taka roszczeniowa postawa pijawki, że jak ktoś ma kasę, to powinien oczywiście was ozłocić zamiast dać tyle samo co każdy inny, wskazuje, że bracia dobrze zrobili, że zachowali powściągliwość w kwocie prezentu.

Ja p*****le :o wiedza, ze rodzina ma ciezka sytuacje, ale i tak wyciagaja lapska po pieniadze, mnie by bylo wstyd przyjac kase jakbym wiedziala, ze ktos musial sobie od miski odjac :o k***y, szmaty bezwstydne :o

do 15:44 ale o co ci chodzi? Bracia szanownego małżonka dali normalne prezenty w normalnej kwocie, można nawet powiedzieć, ze szczodre. Bogaci ludzie też mają swoje wydatki: wakacje, Ipody, torebki Gucci itp. i z racji bogactwa nie sa automatycznie zobligowani do dawania nie wiadomo jakich prezentów. To jest prezent, a nie pieniądze na start na nowej drodze życia. I prezenty owe mieściły się jak najbardziej w przyjętej konwencji. Łatwo jest rządzić się cudzą forsa; ciekawe czy jakbyś miała wlasne siostrzyczki, to też bys oczekiwała od nich "złotych gór" i obrabiała tyłek

Moja koleżanka wzięła pożyczkę, żeby dać bratu prezent ślubny, więc różne są podejścia do tego tematu.

do gość dziś : Chrzestny męża dał 2000 zł, a nie była to najbliższa rodzina

nam prezentu na ślub i wesele i nawet od niej tego nie wymagałam, bo miała wtedy z mężem trudną sytuację. Mało tego jeszcze ja jej dałam pieniądze na sukienkę:P I jestem zadowolona, że byli, żadnych prezentów nie oczekiwałam i nie oczekuję:P Od rodziców też powiedzieliśmy, ze złotówki nie weźmiemy, bo nam się dobrze powodzi, mamy dobrą pracę za granicą, a rodzice nas chociaż nie jacyś biedni to pracują w Polsce za dużo mniejsze stawki, mają swoje wydatki i do głowy by mi nie przyszło brać od nich pieniądze. Mojej znajomej rodzice kredyt brali by dac im na wesele 5 tysięcy zł bo nie chcieli być gorsi od teściów którzy też się zapożyczyli:O dla mnie to przegięcie. I od pozostałych gości też nie wymagaliśmy prezentó, jak ktoś dał kopertę to fajnie, a jak nie to ok. Nie liczyliśmy ile kopert, ilu gości:)

500zł na wesele, w prezent to dobra kwota dla dalszej rodziny.. ale dla rodzonej siostry to za mało

Dla wszystkich dziuniek niby liczy sie obecnosc rodziny i przyjaciol na weselu, a i tak doskonale pamietaja, kto ile dal . Zenada. Dlatego ja nie chodze na wesela, bo moze liczy sie obecnosc, ale tylko po to, by z kasy wyskoczyc.

Jak "dziuńki" to się zachowali bracia mojego męża, bo zażyczyli sobie hotelu, chociaż wszyscy inni goście po przyjęciu wracali do swoich domów.

Mój brat będąc świadkiem dal z narzeczoną 300zl...

Kup im na prezent ślubny karykaturę ze zdjęć http://www.zewecki.pl/prezent-slubny.html http://www.galeria-krakowska.com/prezenty-prezent-slubny-na-slub-dla-mlodej-pary-karykatury-portrety

ejeje dziewczyny, ale nie chodzi o ilość ale o pomysł. My kiedyś np daliśmy młodym voucher na weekend do spa ;) pojechali po weselu odpocząć do spa nad wodospadem. I byli zachwyceni. Bo sami sobie nie mogli na to pozwolić. A my się zrzuciliśy ze znajomymi i taki wypad im zorganizowaliśmy :)

Jeżeli chodzi o prezent na ślub to jestem za http://www.mango.pl/produkty_tv/nowosci_tv/ceramiczny_grill_niskokaloryczny_gourmet_maxx-1. Wolę coś kupować niż dawać pieniądze....

brat , siostra to najbliższa rodzina. jeśli już teraz wiesz kiedy wesele, to moża trochę odłożyc. a dasz tyle na ile cię stać.