Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emilia4646

Ufać mu?

Polecane posty

Gość emilia4646

W skrócie. Mam 20 lat, Mikołaj 22 i jest moim pierwszym chłopakiem. Z nikim wcześniej nawet się nie całowałam i zanim go poznałam (w wieku 18 lat) w ogóle nie miałam żadnego doświadczenia w takich relacjach. Z powodu mojego ciężkiego charakteru i osobistych problemów jakie miałam w tamtym czasie, odrzucałam z początku jego uczucie. Bałam się mu zaufać. Zraniłam go odrzuceniem, później żałowałam tego i znowu się do niego zbliżyłam, ale już nie było jak dawniej. W końcu przełamałam się i wyznałam mu, że go kocham. On na to właśnie czekał i wydawało się, że w końcu nam się ułoży. Spotkaliśmy się by wszystko sobie wyjaśnić i ustalić wreszcie co nas łączy, lecz podczas tego spotkania znów byłam dla niego niedostępna, nie wiedziałam czy mogę mu ufać, sprawa jest dość skomplikowana i opisuję ją tylko pobieżnie. Bardzo Was proszę, nie oceniajcie mojego ani jego postępowania. Mikołajowi puściły wtedy nerwy i zaczął mi opowiadać o swojej byłej dziewczynie, Wiktorii. Że ma o niej fantazje erotyczne, śni o niej, do niedawna jeszcze nosił w portfelu jej intymne zapiski z czasów kiedy byli razem (jej wymarzony pierwszy raz itp.), oraz obietnicę przyjaźni którą wręczyła mu zapisaną na papierze gdy się rozstawali. Dużo wtedy opowiadał. Zranił mnie tak mocno, że nie byłam w stanie wydusić z siebie słowa. Przy następnej okazji zakończyłam tę relację, powiedziałam że kocham go nadal, ale już nie mam wobec niego żadnych nadziei i chcę, aby on również je porzucił, bo nie jestem w stanie być z kimś, kto kocha inną. Tłumaczył się, że to już przeszłość i nie kocha Wiktorii, był wstrząśnięty i kompletnie nie spodziewał się, że tak zareaguję. Nasze drogi rozeszły się, ale tylko na pół roku. Mimo że tak mnie zranił nie mogłam bez niego żyć, on beze mnie też, choć w ciągu tego półrocza, jak się dowiedziałam, odnowił przyjaźń z Wiktorią. Spotykaliśmy się, pierwotnie jako kolega z koleżanką. Okazało się, że powiedział mi te wszystkie rzeczy o swojej byłej, bo zdenerwował się, chciał wzbudzić we mnie zazdrość i w ten sposób sprawdzić, co naprawdę do niego czuję. Jednak to, co mi powiedział było prawdą, przedstawioną celowo w zmienionym kontekście, ale prawdą. Jeśli chodzi o fantazje seksualne - jak się dowiedziałam, myślał czasami o Wiktorii, bo była to jedyna osoba, z którą miał tego typu doświadczenia w swoim życiu. Ale nie była ani jedyną, ani główną postacią, jaka przewijała się w tych fantazjach, to było całkowicie przedmiotowe, nie związane z uczuciami, podobnie jak hentai i różne formy pornografii w które uciekał, gdy między nami źle się działo. Powiedział mi o swoich urazach seksualnych, jakich doznał w młodym wieku (bardzo wcześnie zaczął) i o tym, że zranił Wiktorię i nigdy nawet nie zdobył się na to żeby przeprosić. Tym samym zniszczył ten jej wymarzony pierwszy raz. Według Mikołaja, to z powodu poczucia winy i wstydu pojawiała się ona czasami w jego snach. Jeśli chodzi o zapiski od niej, jakie przechowywał w portfelu, pierwotnie miało to jakieś znaczenie, ale po czasie (4 lata minęło od ich zerwania do momentu aż poznał mnie) gdy już uczucie do niej wygasło a z poczuciem winy się pogodził, nosił te rzeczy tylko z przyzwyczajenia, w ogóle do nich nie wracając ani nie pamiętając o tym na codzień że to ma w portfelu. Przynajmniej tak mi powiedział. Uważa, że był wobec mnie ucziwy gdy zakochał się we mnie, nie czuł już nic do Wiktorii. W końcu zaczęliśmy być ze sobą. Do tamtej pory Mikołaj utrzymywał częsty kontakt ze swoją byłą (który sam nawiązał), pracowali razem nad projektem i spędzali czas po zajęciach (wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru itp.), ale gdy znowu nam się ułożyło tamta relacja wyciszyła się, bo zaczął maksymalnie poświęcać czas mnie. Inna sprawa, że u niej po prostu nie ma szans, i cały czas mam obawy, że może wybrał mnie tylko z przyczyn racjonalnych, choć może tak naprawdę wolałby ją... Mikołaj powtarza mi, że nigdy nie kochał nikogo tak jak mnie, że to wszystko bzdury, nie rozumie czemu myślę nad rzeczami które dla niego nic nie znaczą. Od kiedy ułożyło się między nami, kochaliśmy się ze sobą pierwszy raz, Mikołaj mówi, że nie potrafiłby teraz już myśleć o żadnych osobach trzecich, realnych ani wymyślonych, to co ze mną przeżył to były najpiękniejsze chwile w jego życiu. Kocham go najbardziej na świecie i chciałabym się w pełni cieszyć naszą bliskością, ale nic nie poradzę na to, że ciągle jeszcze mam jakiś uraz. Te kartki w portfelu, i sny, i to że o niej myślał jak walił konia... Jak to brzmi. Uwierzyłybyście w te wytłumaczenia? Czy jednak stara miłość nie rdzewieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za długie nie czytam, rob co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
roznie bywa.mozesz sprobowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta Wiktoria była ładna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
była ma zdzirowate imię. to co wtedy powiedział będzie się za Tobą ciągnęło do końca świata, ale postaraj się upchnąć to gdzieś na dnie swojej duszy, nie odkurzać tego miejsca zbyt często i zaufać mu. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia4646
Ciężko mi powiedzieć czy była/jest ładna, bo to rzecz względna, każdemu co innego się podoba. Dla mnie jest ładna, ale wiem że wielu osobom jej uroda pewnie by się nie spodobała, tak jak i moja, to rzecz gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu sądzisz, ze jest z Tobą z braku laku? W końcu wybrał Ciebie a nie ją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chemicloo
za długie dla krótkich a dla krótkich za długie ahhhuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia4646
@gość Nie sądzę że jest ze mną z braku laku... Nie po tym co mówi, jak mnie traktuje. Zresztą na poważnie się we mnie zakochał i to pierwszy. Wiem że przesadzam. Ale nie wiem co myśleć o tych kartkach w portfelu, czy to było możliwe, nosić takie rzeczy tylko "z przyzwyczajenia"? Nawet jeśli to ja jestem dla niego najważniejsza (a tak jest), to boję się, że ona też coś dla niego znaczy albo znaczyła jeszcze gdy się w sobie zakochaliśmy i nie było to uczciwe od samego początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam kiedyś podobny problem, tzn. mój chłopak przypadkowo spotkał swoją eks i zaczęli się czasem kontaktować, ja miałam różne obawy i powoli przestawałam mu ufać, choć on zapewniał że nic między nimi nie ma i to tylko kumpelstwo W końcu się wkurzyłam i nic mu nie mówiąc umówiłam się na spotkanie z tą dziewczyną żeby wyjaśnić co i jak. Okazało się, że ona ma narzeczonego i wkrótce biora ślub, a mojego chłopaka i swojego eks traktuje po prostu jak kumpla jednego z wielu, bo byli ze sobą dawno i to już nie miało żadnego znaczenia, bo wszystkie uczucia się zatarły. Polubiłyśmy się i potem z moim chłopakiem byliśmy nawet u niej i jej narzeczonego na ślubie jako goście ;) Także może spróbuj zrobić podobnie i upewnisz się, czy to czysta sprawa czy on coś kręci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z nia. Ja bym pogadala::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze to jesteście bardzo dziecinni. Wydaje mi się, że to historia 13 latków a nie 20 latków. Za dużo emocji w takim negatywnym, nieracjonalnym sensie. Jak okazujesz zazdrość i robisz mu jakieś uwagi na temat jego byłej to stawiasz się w pozycji tej słabszej, gorszej, więc raczej bym olała byłą. Dzięki temu zyskasz w jego oczach i będzie zdziwiony: ona nie jest zazdrosna, nie zależy jej? o boże!;) Z drugiej strony mnie by taka sytuacja wykańczała - te projekty z byłą, wzbudzanie zazdrości. Zastanowiłabym się czy warto z nim być. Ale ty mówisz, że jesteś tak bardzo zakochana... czy aby na pewno jest w czym? Bo ja tu nie widzę mężczyzny, a jakieś dziecko niewiedzące czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, może poznajcie się z tą byłą, ale niekoniecznie mów o tym facetowi. Ona wie, że jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia4646
Wiem, że on nic z nią nie kręci, na 100%. Ona wie, że jesteśmy razem, gdy nawiązał z nią kontakt mówił jej wiele rzeczy o mnie. Teraz zresztą nie utrzymują już kontaktu, naturalnie wyciszyła się ta relacja, gdy projekt się skończył, rok akademicki się skończył, Mikołaj wyjechał na 2 miesiące do Niemiec na wymianę i nie mieli ze sobą kontaktu. Zresztą od kiedy jesteśmy razem, maksymalnie poświęca czas mnie, nawet kumple już nie są dla niego ważni. To byłoby idiotyczne, poznawać się z tą dziewczyną, musiałabym być prawdziwą desperatką. To nie tak, że ja się boję, że on mnie zdradzi, albo że coś jest między nimi. Wiem, że ja jestem dla niego najważniejsza, nie mam co do tego wątpliwości, ale boję się, że w głębi serca do niej też może coś czuć, tylko tego nie ujawnia, bo wie że to nie ma sensu. Proszę Was, powiedzcie mi, czy Waszym zdaniem możliwe jest, że trzymał tamte kartki w portfelu tylko z przyzwyczajenia? Albo że jego fantazje naprawdę nie świadczyły o żadnym uczuciu do niej, tylko były sposobem odreagowania różnych problemów między nami? Czy mogę wierzyć w te wytłumaczenia? Nie oceniajcie mnie ani jego. Może naprawdę moje zachowanie jest dziecinne, ale nie miałam nigdy wcześniej chłopaka i nie mam doświadczenia w związkach a jestem od dziecka bardzo emocjonalną osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomożemy Ci w każdej sprawie! Testowanie wierności,rozwody,zdrady, badania DNA, badania wariografem, porwania, ustalenie miejsca pobytu, poszukiwania mienia i osób, wykrywanie kamer,podsłuchów, oprogramowania szpiegowskiego... Z NAMI DOWIESZ SIĘ PRAWDY! Dostarczymy dowodów, dzięki którym szanse na wygraną rozprawę wzrosną wielokrotnie! Jesteśmy zespołem doświadczonych detektywów i prawników. DOJAZD DO KLIENTA, CENY USTALANE INDYWIDUALNIE- NA PEWNO SIĘ DOGADAMY ZADZWOŃ: 572611122 e-mail: biuro@veritas24.pl JESTEŚMY DO TWOJEJ DYSPOZYCJI 24/7 ZA KAŻDEGO KLIENTA, KTÓREMU NAS POLECISZ 20% DLA CIEBIE !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo że tak mnie zranił nie mogłam bez niego żyć, on beze mnie też, choć w ciągu tego półrocza, jak się dowiedziałam, odnowił przyjaźń z Wiktorią.  Juz wtedy wykreślil Cie ze swojego życia :-) gdyby nie mógł bez Ciebie żyć, to by nie odnowil znajomości z Wiktoria. Po drugie co Cie interesuje o czym on myśli i do czego sobie wali. Będzie chcial to będzie walil do myśli o swojej mamie i nie masz wpływu na jego myśli. Do jego głowy nie wejdziesz. Jesteście strasznie dziecinni, co juz zostało ujęte w którejś z odpowiedzi. Jesteś omanioma przez niego, okrecil Cie totalnie wokół swojego palca, uzalezniona jesteś od niego. Sama mu pokazalas, ze tak naprawdę jesteś naiwna i ze nie ważne co on zrobi, to i tak wroci z podkulonym ogonem a i tak go przyjmiesz z otwartymi ramionami. On na wszystko ma wymowke, byl z Wiktoria- wrócił do Ciebie, milion sytuacji a dalej uwazasz ze kochacie sie i miłość życia. Miej dystans do niego, bo robisz z siebie despratke. Pokazalas, ze dajesz mu przyzwolenie na zdradzanie na lewo i prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MI się wydaje, że ta Wiktoria to była gorąca laska, pewnie jego pierwsza miłość i tak całkiem o niej nie zapomniał. Jak facet naprawdę chce skończyć z czymś to wyrzuca wszystkie pamiątki. Wiem po sobie, bo nie trzymam żadnych rzeczy związanych z ex. Myślę, że on ją idealizuje w myślach i fantazjuje o niej. Musisz się z tym pogodzić, wielu facetów ma takie laski u których spieprzyli swoją szansę lecz zawsze będą o nich myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 30
To zalezy jakie fantazje. Mezczyzni maja rowne fantazje. Czy sa to fantazje takie jak i z Toba. Czy cos o czym on marzyl a czego Ty nie chcialas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz boję się, że w głębi serca do niej też może coś czuć, tylko tego nie ujawnia, bo wie że to nie ma sensu. A może ma. Dlaczego nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma czegoś takiego jak noszenie rzeczy z przyzwyczajenia. to on decyduje o tym jakie pamiątki trzyma, widocznie nie chce się z nimi rozstawać, bo dalej ma to w pamięci i jest to dla niego ważne. dlatego nie licz na to, że je wyrzuci, bo już dawno by to zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jest brzydki, bo przystojnym kobiety wybaczają wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym raczej nie ufała, ale zrobisz co zechcesz autorko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co komu taki facet noszacy pamiątki po byłej? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×