Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak o siebie dbacie i czy macie na to czas?

Polecane posty

Gość gość

J.w. Ciekawi mnie czy macie czas na pelny program :) , fryzjer, kosmetyczka itd. tak jak przed ciaza?! Uzywacie codziennie balsamow, kupujecie nowosci kosmetyczne itd?! :) Kuzynka twierdzi, ze nigdy nie bedzie matka bo bedzie zaniedbana, nie bedzie miec czasu ani pieniedzy bo wszystko inwestuje sie w dzieci. Ja mam dwojke dzieciakow, faktycznie czasu brak i czasem nie mam sily nalozyc balsamu czy maseczki, ale nie chodze brudna czy nie pomalowana. Kuzynka patrzy sie na mnie z "pod byka" i widze, ze jest jej to uciecha, ze mam mniej czasu itd. Dalo mi to troche do myslenia, jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do kosmetyczki nie chodze do fryzzjera bardzo rzadko bo mam dlugie wlosy i nigdy ich nie farbowalam- tak bylo przed i po zadnej zmiany :D na tusz do rzes mam uczulenie jednym slowem co wam chodzi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, ze nie potrzebuję kosmetyków i fryzjera:) Dobrze wyglądam naturalnie bez makijażu, mam długie proste jasne włosy, które myję w szamponie dziecinnym bambi, jest najlepszy dla nich. Inne droższe szampony obciążają je niepotrzebnie, nie używam suszarki pozostawiam je do wyschnięcia. Dbanie o siebie to nie kosmetyczka i fryzjer, to dbanie o zdrowie a wtedy to rzutuje na wygląd i samopoczucie:) A przed ciąża malowałam się jak głupia, i farbowałam włosy itp... uważam, że teraz wyglądam lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 2 dzieci. Regularnie chodzę do kosmetyczki i do fryzjera (tu tylko na strzyżenie bo farbowanie zajmuje zbyt dużo czasu a mam 4 mies. dziecko). Balsamy i maseczki co za problem nałożyć gdy towarzystwo już śpi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie maluje codziennie, zajmuje mi to ok 10 Minut, kosmetyczka odpada, brakuje mi czasu, fryzjer co 2-3 mc, podcinam i farbuje, maseczki odpuszczam przewaznie bo nie wierze w ich cudowna moc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie to zalezy co kazda rozumie pod dbaniem o siebie. jedna wezmie to za umicie zebow, wlosow i krem, inna o farbe tipsy i zabiegi ksmetyczne. ja naleze do tej pierwszej bardziej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciezko to moze jest pierwszy miesiac po porodzie. Mnie wszystko bolalo i nie mialam sily (stracilam duzo krwi). Ale potem jakos sie zregenerowalam, zorganizowalam i jest ok. Do fryzjera chodze regularnie, farbuje sie, maluje codziennie (fluid + tusz do rzes, co zajmuje 2 min.), kosmetyczke tez odwiedzam. Dziecko mam male, drugie zaraz sie urodzi, ale nie powiedzialabym, ze dzieci duzo kosztuja. Pewnie jak pojda do szkoly, to zmienie zdanie :-P A kuzynka, skoro ma takie podejscie to niech lepiej bezdzietna pozostanie. Po co unieszczesliwiac dziecko. Dodam jeszcze, ze jako mama stalam sie bardziej zorganizowana i przestalam oglądać tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno dziecko, ale jeszcze male, niemowlaka. Zawsze mam makijaz (puder, korektor, tusz, czasami kredka), chodze na solarium tak srednio raz w tygodniu, wlosy farbuje, paznokcie zawsze staram sie miec pomalowane, o figure tez staram sie dbac. Kobieta mimo, ze jest matka, ma prawo do dbania o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do fryzjera co 3 miesiace chodze, bo wlosy wolno mi rosnaa tylko odswiezam fryzure podcinajac wlosy, nie farbuje bo mi szkoda wlosow (farbowalam wczesniej 4 lata). Do kosmetyczki chodze na wyrywanie brwi i na manicure. Obowiazkowo tez 2 razy w miesiacu ide na relaksujacy masaz:P Poza tym codziennie prysznic, czyste wlosy zawsze jakos uczesne (lubie robic rozne fryzury), makijaz tusz do rzes, jak mam wene to robie sobie pelny makijaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesze sie, ze sa tu zadbane mamuski :) . Uwazam, ze kuzynka przesadza, ale ciagle docina mi pod tym wzgledem. Nie uwazam sie za zaniedbana, ale wiadomu przy dzieciach tez ciezko w 100% skupic uwage tylko na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie dziecko to wymówka. Mam bliźniaki teraz już 4letnie ale nigdy ale to nigdy dzieci nie przeszkadzaly mi w dbaniu o siebie. Od kiedy pamiętam regularnie ćwiczę, 3 razy w tyg basen i 2 razy w tyg ćwiczę w domu 45-60 minut. To dla mnie podstawa. Aktywność fizyczna dużo daje. Regularnie chodzę do fryzjera na farbę i do kosmetyczki na regulację brwi. W domu nakładam maseczki na twarz i ręce. Maluje pazury -jestem od tego uzależniona, nie wyjdę z domu bez pomalowanych paznokci. Maluje się bo tego wymaga moja praca zawodowa. To że mam dzieci to nie znaczy ze mam chodzić jak fleja. Jestem kobietą no i mam męża który dzieli ze mną opiekę nad dziećmi. To nie są tylko moje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz by sie nie zgodzil na to, zebym poszla sama na basen a on w wolnym dniu od pracy uwazal na dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To masz super meza. Moj siedzi z dzieckiem w kazdej wolnej chwili, uwielbia z nim spedzac czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zartujesz sobie? Co to znaczy ze mąż nie zgodziłby się na basen? Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 razy w tyg na basen? Zazdroszcze meza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tez chetnie zostaje z dziecmi, ale sama nic nie moge zrobic. Ewentualnie do fryzjera pojde. Caly tydzien zajmuje sie domem i dziecmi, jestem na macierzynskim. Ale staram sie jak moge, zeby zrobic cos dla siebie miedzy gotowaniem a zmienianiem pampersow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz uwaza, ze albo razem idziemy albo wogole .. Tak jest od poczatku naszego malzenstwa ., czyli od 9 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodze do fryzjera co 6 tygodni na ciecie i farbe, do kosmetyczki raz na 2 miesiace, codziennie cwicze min pol godziny, czesto dluzej, codziennie prysznic, fryzura, makijaz, normalne ladne ciuchy tak zeby wyjsc do ludzi, reguluje brwi, mam zadbane dlonie i stopy, 2 dzieci 8 mcy i 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że jak?? nie zgodziłby się na basen??? co to za koleś? przecież to wasze dzieci, a nie twoje. Ty i tak spędzasz z nimi więcej czasu, wiec kompletnie nie rozumiem tego gościa ... ja bym nie mogła być z takim kimś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze to dziwny uklad, on tak chcial od poczatku. Jest strasznie zazdrosny (nie wiem o co ) i we wszystkich widzi zagrozenie ;/ . Mowi, ze mi ufa ale nie innym, w srodku tygodnia jak jest w pracy to spotkam sie z kolezanka na kawe, ale dzieci musze brac ze soba. Tyle co moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale 3 razy w tyg basen to żaden luksus, bez przesady. Chodzę zazwyczaj w niedziele, środy i piątki. Nie jestem więźniem we własnym domu a jedynie matka wiec nie widzę powodu dla którego nie mogłabym wyjść na basen. Przecież to tylko basen a nie szlajanie się po nocnych klubach. Bez przesady ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj zawsze mowi, ze moge sobie isc na basen czy spotkanie z kolezankami, ALE jak juz w koncu ide i ma zostac sam z dzieckiem, to nagle ma wielkie pretensje. Czuje dyskomfort nawet gdy wychodze sama na zakupy spozywcze. On tez mowi, ze albo razem, albo wcale :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytacie co ona pisze ! Powiedzial od początku małżeństwa, że wszędzie chodzą razem albo wcale. To takie dziwne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To maz musi byc wczesnie w domu skoro mozesz sobie na to pozwolic. Moj ma dwa dni wolnego, czasem nic, zalezy co w firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój mąż jest muzułmaninem? pytam, bo moja koleżanka ma męża muzułmanina i też albo razem gdzieś wychodzą albo w ogóle. Ewentualnie ona moze z dziećmi gdzieś wyjśc, ale nie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest dziwne!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 21:00 - nie rozumiem? Nie wieszysz, ze tak jest? On nigdzie sam tez nie wychodzi i nie chce zebym ja wychodzila, chce zebysmy zawsze razem cos robili, a ze nikogo nie ma do dziecka to siedzimy ciagle w domu. Moze raz na rok sami wyjdziemy jak dziadki zostana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, czemu wcześnie? Prace kończy o 18, 18:30 jest w domu, zje obiad i zostaje z dziećmi. Basen mam czynny do 21:45 a chodzę zazwyczaj ok 19:30-20 wiec do 21:45 zdążę na luzaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzysz mialo byc. Sorry za bledy. Nie jest muzulmaniniem, jest polakiem ale ur. za granica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do tej zorganizowanej mamy - w jakich godzinach chodzisz na ten basen? Dzieci juz spia? Bo jakby nie bylo, takie wyjscie zajmuje w sumie ze dwie godziny , a popoludniu jest najwieksza kolomyja - powrot z pracy, zakupy, zajecie sie dziecmi, domem, kolacja itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×