Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozpieszczona egoistka

Jestem rozpieszczoną egoistką

Polecane posty

Gość rozpieszczona egoistka

Czasem mi wstyd za siebie. Mam dobrego męża, ale naprawdę dobrego, który rozpieszcza mnie i traktuje jak księżniczkę. Nic praktycznie nie robię w domu, nie umiem gotować, sprzątanie też mi nie wychodzi.Wszystkim zajmuje się mąż, który pracuje i w dodatku jeszcze raz w tygodniu robi mi prezenty. Mamy dwuletnie dziecko, do którego od początku miałam nianię, mogę na palcach jednej ręki policzyć nieprzespane nocki. Macierzyństwo to dla mnie cudowna sprawa, bo ja w zasadzie bawię się jedynie z dzieckiem, chodzę na spacery, dziecko nie miało nawet okazji mnie zmęczyć. Ciągle mi jednak czegoś brakuje, wiem,że mam za dobrze i szukam sobie powodów do bycia nieszczęśliwą. Czuję jednak jakąś pustkę tak jakbym żyła w wyidealizowanym świecie. Wiele osób mówi, ze nie znam życia, ze za łatwo mi się wszystko układa. Możliwe... A jednak pustka, którą odczuwam wciąż się pogłębia. Myślałam o tym żeby dla rozrywki wdać się w romans, nie miałabym żadnych wyrzutów sumienia, nie znam poczucia winy czy wstydu. Jestem straszną egoistką i naszła mnie nie wiem dlaczego chwila refleksji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja prowokacja o synku strzelającym gola w porcelankę była lepsza :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo zyjesz w wyidealizowanym swiecie. Na nic nie musialas zapracowac, wiec niczego nie cenisz. I to jest ta pustka. Musisz dostac kopa w d., stracic cos, a potem odzyskac wlasnymi silami. Wtedy do docenisz i pustka zniknie. Na razie jestes bezwartosciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brakuje Ci obowiązków,masz za dużo pieniędzy a za mało problemów,zacznij chodzić do Kościoła i się modlić, reszta przyjdzie z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy ma w sobie obszar pustki czym ja zapelni - od niego zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź się babo za robotę bo cię mąż kopnie w d**e i będziesz płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpieszczona egoistka
mąż mi kilka razy powiedział właśnie, ze doceniłabym wszystko co mam jakbym to straciła. Nie wiem może i tak... ale z drugiej strony co miałabym stracić? męża? dziecko? Nie jestem za bardzo zdolna do miłości i poświęceń więc nawet nie wiem czy ich kocham, nie wiem co to miłość w zasadzie. Trochę to smutne, ale nic na to nie poradzę. Całe zycie miałam z górki, a nie pood górkę więc to co mam teraz wydaje mi się takie oczywiste i nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro zapelnilas pustke nuda to nikt ci na to nic nie poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpieszczona egoistka
nie cierpię na brak pieniędzy, pracę mam ale bardziej dla rozrywki. Nawet jak mąż mnie kopnie w dupę (swoją drogą śmieszny argument bo dlaczego mąż i dlaczego ma mnie kopać nie może po prostu odejść jak normalny człowiek?) to nie zginę, a standard mojego zycia nie pogorszy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wdawaj się w romans, tylko zacznij się uczyć sprzątać, gotować - to tez przygoda, a potem jakie zadowolenie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, najwieksza przygoda dla kobiety jest nauka sprzatania po calej rodzinie dzieki za rade jest zayeebista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpieszczona egoistka
no nie nikt mi nie wmówi, że sprzątanie i gotowanie da mi radość:) Myślisz, że nigdy nie sprzątałam czy nie gotowałam? Ja nie znoszę tych czynności i dlatego ich nie wykonuję, a to, że mi nie wychodziło gotowanie i sprzątanie to inna sprawa, ale myślę, że wychodziło to z mojej niechęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam babeczek ktore znajduja radosc w sprzataniu, ale znam pare znajdujacych frajde w gotowaniu, wiec tu sie nie wypowiadam bo jakbym ja miala sie trzy godziny bawic w dekorowanie torta jak to niektorzy potrafia to bym chyba dostala apopleksji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś życiowym nieudacznikiem ,weszlas na gotowe i udajesz bogaczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpieszczona egoistka
po pierwsze dlaczego nieudacznikiem? jestem osobą wykształconą, aktywną zawodowo. Po drugie dlaczego na gotowe? Co było gotowe? Po trzecie, (bo domyslam się, iż wydaje ci się, że mój mąż jest jakoś niewiarygodnie bogaty, a ja pochodzę z biedy to akurat) nigdy nie miałam problemów z pieniędzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×