Chyba jestem złą matką,mam doła...

Witam,jestem mamą dwójki wspaniałych dzieci ale od jakiegoś czasu nachodzą mnie myśli że nie potrafię się nimi odpowiednio zająć.Oczywiście dbam o nie żeby zawsze były czyste,najedzone,okazuję też im uczucia,często przytulam,mówię że je kocham.Problem w tym że jakoś nie potrafię rozwijać ich zdolności intelektualnych,poznawczych,nie potrafię się z nimi bawić...chodzi mi tu raczej o starszą córeczkę bo młodsza ma dopiero parę miesięcy ale od kiedy się pojawiła to właśnie dla tej starszej nie mam już prawie wogóle czasu...wiem że powinna już coś rysować,wyklejać,znać jakieś wierszyki,powinnam opowiadać jej bajki ale robię to bardzo rzadko,córka boi się innych dzieci bo rzadko chodzimy na plac zabaw,jeśli na spacer to do parku,oczywiście coś tam śpiewa i recytuje ale to zasługa mojej teściowej nie mnie.W ogóle to jak tylko mała jest u dziadków to jak wraca to jest mi wstyd że przez parę dni potrafi nauczyć się więcej niż ze mną na co dzień.Bardzo chcę żeby córeczka nie odstawała od rówieśników więc proszę podpowiedżcie co mogłabym robić z nią ciekawego co byłoby dla niej rozwijające.córeczka ma trzy lata.

Może to pójście na łatwiznę, ale skoro masz mało czasu to skorzystaj z gotowych rzeczy. W sklepach pełno dla dzieci jakichś książeczek z zadaniami, nawet dla tych najmłodszych. Nie jest drogo i możesz bawić się razem z nią, kiedy masz czas, a jeśli nie to zajmie się tym sama i czegoś nauczy.

idz jutro na spacer nazbierajcie lisci zasusz te liscie za tydzien zrobicie wyklejanke jak sie nie boisz malowania na wiosne wyklejanka moze byc na scianie w formie drzewa ;)

Piszesz, że córka ma 3 lata to skoro nie chodzi do przedszkola to może czas ja zapisać? Tam na pewno będzie się więcej uczyć niż w domu.