Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PaulinaUK

Kiedys pelna radosci z gronem przyjaciol i milosci, teraz w zwiazku ale samotna

Polecane posty

Gość PaulinaUK

W sumie nie wiem jak zaczac..... Jest mi troche ciezko o tym mowic bo kiedys mialam grono znajomych do ktorych moglam sie odezwac, teraz przeprowadzilam sie do nowego miasta i jestem sama jak palec :( Nie mam sie nawet komu wyplakac w ramie. Powiedziec o moich problemach i zmartwieniach, o moich uczuciach i ze jest mi czasami zle sama ze soba :( Kiedys rozmawialam ze swoim chlopakiem bez slow, rozumielismy sie w 100% Teraz jak by wszystko wyglaslo, nie jest tak jak kiedys i trzymanie za reke sprawia mu problem :( Nie jestem jedna z tych nastolatek ktora nie wie co ma zrobic ze soba bo jej sie nie uklada w zyciu. Mam 21 lat a moj chlopak 29. Kocham go bardzo mocno ale co raz bardziej pokazuje mi ze ma lepszy kontakt ze swoimi kolezankami niz z wlasna dziewczyna a to boli bo potem wychodza wszystkie klotnie i rozterki :( Ostatnio mi powiedzial ze nie dazy juz mnie takim samym uczuciem jak kiedys ;( Jestem w takiej rozsypce ze nie chce nawet nigdzie wychodzic :( To mnie tak przytlacza ze chetnie bym siedziala tylko w domu i plakala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie masz możliwości powrotu do domu rodzinnego? Stamtąd skąd przyjechałaś? Jest między wami spora różnica wiekowa, Ty jesteś bardzo młodziutka, on już jest mówiąc potocznie- stary koń. Ma wszystko na zawołanie, bo to Ty przyjechałaś do niego, zostawiłaś wszystko dla niego, a teraz już Ci oznajmił że nie jest jak dawniej, że to już nie to samo uczucie. Jesteś w tym wszystkim sama, nie masz w nim oparcia. Nie zależy mu na Tobie. Jedź do domu jeśli masz taką możliwość i zostań tam na dłużej, kiedy będzie prosił o powrót, powiedz że potrzebujesz czasu, bo tam gdzie jesteście oboje jesteś w tym wszystkim sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chłopak ci mowi takie rzeczy to znaczy ze na ciebie nie zasługuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
omotał cie, sprowadzil Cie do siebie, to ty musialas wszystko zostawic , on ma swoich znajomhych swoich przyjaciol, jest w swoim mieście, a na Ciebie nie zaslguuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę Cię dołować, najprawdopodobniej on już nie chce z tobą być, ale też nie jest na tyle twardy, aby zerwać. Powiedział, że nie darzy Cię już takim uczuciem jak kiedyś, a to bez sensu. Jak się kocha to się kocha na maxa i całym sobą, a nie tak trochę mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak naprawdę facet powiedział Ci wprost, że chciałby to już zakończyć, wygasić. może dał Ci do zrozumienia, że czas byś wróciła do siebie, że być może za szybko pospieszyliście się z decyzją o przeprowadzce do jego miasta. zostałas w tym wszystkim sama. on Ci dał do zrozumienia, że Cię już nie kocha. nie ma czegoś takiego jak 'to już nie to samo co kiedyś'. albo kocha, albo nie. jeśli to mówi, to już Cie nie kocha, nie zależy mu na Tobie i dlatego się już nie stara i dogaduje się lepiej ze swoimi znajomymi. dał Ci to do zrozumienia byś odeszła po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinaUK
Niestety Nie mam mozliwosci powrotu do tamtego miasta, tu ,mam juz studia i prace :( Jest mi tak przykro bo jeszcze niedawno bylismy jak bratnie dusze a teraz takie rzeczy mi mowi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to poprostu musisz z nim porozmawiać, że wyprowadzasz się. skoro masz pracę, to znajdziesz sobie mieszkanie na wynajem, kawalerkę czy coś. wkręc się w jakieś towarzystwo na studiach, przecież na pewno są jakieś fajne dziewczyny, kumplujcie się. jego olej, bo już nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byliście jak bratnie dusze, znam to skądś. po prostu widocznie się zauroczył w Tobie ale to wygasło. faceci tak mają, kobiety też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pozostaje ci nic innego, jak poszukac sobie nowych znajomych, najlepiej kolegow. moze to wzbudzi w nim zazdrosc, a moze i poznasz nową milosc. zacznij pisac z kims na czacie z twojej miejscowosci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Kawaler Bobek
Noi dobrze i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×