Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nosze rozmiar 42 jestem gruba jak słoń ale mam to w d***e

Polecane posty

Gość gość
38 rozmiar to wcale nie jesteś gruba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmiar 42 to jest tluscioch? Wy chyba jestescie ludzie powaleni na maxa! Kult kosciotrupa ma sie calkiem dobrze w pl. dobrze ze juz w tym debilnym kraju juz nie mieszkam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkaaa
Ja jestem gruba,bo przy niskim wzroscie taki rozmiar to juz otyłosć,nawet jesli mohe Bmi jeszcze nie przekroczyło 25 jakims cudem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkaaaa
W jakim kraju mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nosze rozmiar 40, mam 165 cm wzrostu I uwazam sie za w Sam raz, a nie za tlusciocha. Roznica miedzy 40 I 42 jest mala wiec nie sadze abys byla tlusciochem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkaaaa
Ale jestem jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, fajnie, że masz już nick. Napisz mi proszę ile masz lat, ile wzrostu i ile agi? Rozmiar 42 to dane, które nie tak do końca mówią o Twojej sytuacji. Tytuł wątku jest też sprzeczny, bo z jednej strony piszesz o słoniu /czyli problem/ a z drugiej o d.... /czyli nie ma problemu/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkaaaa
Ostatnio wazyłam 61 kilo przy 160

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jesteś gruba, moja była dziewczyna przy takim wzroście ważyła 78kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkaaaa
Wiem ze jestem gruba,obleśna ale mam to gdzieś,trzeba sie przejmowac wadami i byc,chciałam przekazac wszystkim ze ja mimo ze zdaje sobie sprawe ze nikomu się nie podobam MAM TO GDZIES ROZUMIESZ TERAZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkaaaa
Jezuuuu.....to czemu byłes z ta dziewczyną,przytyła w zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no bez jaj, rozmiar 42 nie zawsze oznacza spaślaka, bo na pewno inaczej wygląda kobieta z rozmiarem 42, która ma 180 cm wzrostu a inaczej niziutka, która ma 150 kilka centymetrów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę nosisz rozmiar 42 przy 160 cm i 61 kg??? niemożliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkaaaa
No dobrze ale ja jestem niska,i mam to gdzies już że żaden facet nie spojrzy jak na kobietę,tylko na słonice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkaaaa
Zalezy,niektóre ciuxhy sa za wielkie na mnie w rozmiarze 42/44,ale większosc to raczej 42.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jeśli dobrze się czujesz ze swoja wagą to nie powinnaś zakładać tego tematu. Powinnaś śmigać i cieszyć się życiem. A jeśli jednak źle Ci z tą sytuacją to może staw temu czoła? Może nie chodzi tu tylko o wagę a o samoakceptację? Bo jeśli twierdzisz że masz nadwagę to na pewno niezbyt dużą i ruch oraz przyglądanie się temu co jesz /unikanie namiaru kalorii/ wystarczy żeby to zmienić. A nade wszystko ubrania które nosisz obojętne czy 42 czy więcej powinny podkreślać to co w Twojej sylwetce czy wyglądzie jest najładniejsze. A jeśli jakiś kawałek ciałka Ci się nie podoba to go mniej eksponuj. Zacznij wszystko od małych kroczków. Przejrzyj garderobę. Może nosisz ciuchy źle dobrane i takie które cię poszerzają i to Cię dołuje. Poszukaj w sobie to co jest Twoja mocną stroną. Włosy. Uśmiech. Albo dołóż do garderoby elementy, które sprawią, że poczujesz się dobrze w swojej skórze. To jest jeszcze ważniejsze, niż podobanie się innym. To początek. Klucz do uporania się ze swoimi smutkami. Polubić siebie. Bo żyjesz. Bo jesteś. Bo możesz próbować życia na wiele sposobów. Jeśli chcesz zmienić to zmień to ale dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jezuuuu.....to czemu byłes z ta dziewczyną,przytyła w zwiazku? " Tak, przytyła w związku, jak się poznaliśmy to ważyła 60kg, zrobiła się ociężała, nie chciało jej się chodzić,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkaaaa
Ja bede sie czuc dobrze nawet w worku na smieci,ale ubieram sie ładnie zeby nie prowokowac docinków innych ludzi.Ale to duzo nie daje,nie ma się co oszukiwac ludzie ładni szczupli zawsze beda na pierwszym miejscu,trzeba nauczyc sie srac na to za przeproszeniem,ja jestem aspołeczna przez to,mało wychodzę do ludzi unikam ich jak mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkaaaa
Ja przy 60 kg tez jestem śpaślakiem,twoja dziewczyna pewnie miała cieżkie kosci jesli z nia byłeś,bo jakby była tak gruba jak ja to bys nie chciał z nia byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mogłas sie tak zapuscic,rozmiar dobry dla 40 latki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, wydaje mi się, że nie masz problemów z nadwagą. Bardziej z samooceną. Nie powinnaś odcinać się do szczuplaków i ich krytykować, bo nawet jeśli nie jesteś szczupła to nie zaliczasz się do grubasów. Skoro ładnie się ubierasz dla innych to znaczy że jednak zależy Ci na akceptacji. I to zrozumiałe bo człowiek jest zwierzęciem stadnym. Ale ja ci napisałam, że jeśli źle się czujesz w swojej skórze i chcesz zmian, to głównie dla siebie. Dla zdrowia. dla wygody. Szczerze powiedziawszy ludzie tak naprawdę nie żyją Twoim życiem. Nawet gdyby ktoś podle coś przykrego ci powiedział to tylko incydent, ale to TY decydujesz jak go przyjmiesz. To Twoje życie. Możesz skupić się na tym co dobre i być szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkaaaa
Ale gdzie ja krytyje osoby szczuplejsze?Ja widze róznice jak traktuje sie dziewczyny ładne zgrabne itd.od takich otyłych i brzydkich,i staram się juz tym nie przejmowac,jednak docinki nigdy nie były przyjemne,nie lubię tego zakłamania gdzie grubym dziewczynom piszecie że faceci takie uwielbiaja,dla mnie to JEDNO WIELKIE KŁAMSTWO.I ja bez takiego okłamywania samej siebie potrafioę siebie zaakceptowac,jednak mam swiadomosć ze jestem dla reszty świata czyms gorszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w końcu napisałaś coś w miarę mądrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkaaaa
A wcześniej pisałam gorzej?Nie widze róznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spasłaś sie,to nie miej do nas pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawał uda
jak psa swego kocham ,nie ogarniam tematu,autorko ty musisz popracowac nad swoją głową a nie nad ciałem. Patrz co napisałaś kolesiowi: ze jak mógł dalej z nia być skoro tyle wazyła.Ty w ogóle kochasz kogoś ? psa kota chomika mamę tatę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 125
Gdybyś była facetem , to wolałabyś dziewczynę taką jak Magda Gessler czy Paulina Krupińska ? To najpostsze pytanie na temat wagi z mojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×