Miała któraś z was tak, że co tydzień sypiała z innym facetem?

Przyznajcie się. ;)

nie jestem dziwką

ale pewnie i tak uprawialas seks bez zwiazku i mialas kilku partnerow

A co ma piernik do wiatraka. Jak jest sie singlem to mozna robic co sie chce. I co to za jakis wurzut, ze pewnie sypiala? A co? Nie moze? Oh ten Katoland !!!!!

kobiety, ktora uprawiala seks bez zwiazku

a co chcesz sie wymienić doświadczeniami czy wyżalić?

nie miałam tak

ja miałam, moze nie co tydzień bez przesady ale jak rzucił mnie chłopak to coś mi odwaliło, mim, ze przed nim nie miałam nikogo. Zdarzało sie, ze jednego razu na jednej imprezie spalam z jednym, pare tygodni pozniej z innym, pozniej znowu z tym pierwszym. Nie czuję sie z tym dobrze, ale nikogo też tym nie krzywdziłam. Teraz jestem w związku i nie wyobrażam sobie zebym mogla to powtórzyć.

a partner zna twoja burzliwa przeszlosc? no, ale chyba nie dochodzilo do tego, ze uprawialas przygodnie rowniez seks analny?

To twoje życie i twoja decyzja . To co zrobiłaś nie oceniam ani negatywnie , ani pozytywnie . Bo mnie to nie interesuje zwyczajnie

pewnie też oralny

to ja z 14:02 . Nie ani oralnego ani analnego. Nie dodawajcie proszę skoro nie macie zielonego pojęcia. Łatwo oceniać a juz w ogóle jeżeli ktoś sie z czymś odsłoni, prawda ? Wtedy każdy wie najlepiej.. Moj partner nie wie o tym, nawet nie pytał. Wie, ze święta nie jestem.

Moja ex przyjaciółka tak miała. Dokładnie tak, jak napisała dziewczyna wyżej - jednego tygodnia z jednym, potem z innym, później znowu z tym pierwszym i tak przez 2 lata. Też rozstała się wcześniej z facetem po 10 latach związku. Tylko, że u niej to poszło w złą stronę. Ona zaczęła b. mocno pić, imprezować, ci faceci jak rękawiczki się zmieniali. W międzyczasie była z młodszym kolesiem, chyba rok, ale też go zostawiła (chociaż nie jestem pewna, czy powiedziała mi prawdę i czy to on jej nie rzucił). Zrobiła się ... jakaś taka inna. Opryskliwa, wredna, nie można było z nią o niczym pogadać, docinała mi, mojemu facetowi (jesteśmy małżeństwem od wielu lat, jest między nami naprawdę fajnie). Kiedyś po pijaku mi powiedziała, że to jej zachowanie wynika z zazdrości. I nasze drogi jakoś naturalnie się rozeszły, po prostu przestało nas łączyć to, co do tej pory. Z tego co wiem nic się nie zmieniło, a ona trwa w tym stanie już ładnych parę lat. Nie oceniam.

Wiekszosc meskich k*******now napisze, ze nie zwiazaliby sie na serio z laska ktora sypiaja z facetami bez zwiazku.......a sami to niby co robia? I jakim prawem uwazaja sie za lepszych od tych kobiet? Jak facet sie puszcza, to nie zasluguje na porzadna kobiete.......ale tacy pozniej najczesciej szukaja na zone dziewicy........hipokryci

No ja *ta z 14:02* też zaczęłam ostro pić, ale juz sie wygrzebałam z tego. Nie wiem czemu chodziłam do łózka z tymi facetami, nadal kochając byłego, dodam, ze z nim też spotykalam sie na seks. Ale wiadomo, młode to i głupie.. myślałam, ze do mnie wróci, tak jak kiedyś, przyznaje szczerze, z obrzydzeniem podchodziłam do ludzi ktorzy uprawiają seks bez związku, tak teraz sądzę, że to wcale nie jest tak, z czasem zupełnie inaczej sie na to patrzy. A fakt, faktem - faceci to hipokryci. Ja z każdym kolejnym pójsciem do łózka z takim facetem, byłam coraz bardziej zdołowana, że nikt nie chce ode mnie niczego więcej niż tylko d**y :O A przecież sama powinnam wiedzieć z czym mogę sie liczyć. Mojego obecnego faceta też tak poznałam, spędziłam noc u niego ( z tym, że znałam go wczesniej) i jakoś tak wyszło, że został moim facetem, tylko, że nasza znajomość nie opiera sie tylko na seksie jak to może ktoś sobie mysleć. Mimo, iż myslałam, że będzie jak zawsze.. seks i koniec. A jednak nie..

Moja była przyjaciółka (to ja z 15:49) za każdym razem kiedy opowiadała mi o kolejnej nocnej przygodzie mówiła, że ten konkretny facet pewnie się do niej jeszcze odezwie, bo zostawił u niej płytę/o wziął nr telefonu/bo pytał gdzie pracuje itd. Nigdy żaden się nie odezwał. Nigdy nie miałam odwagi zapytać jej jak się z tym czuła. To inteligentna kobieta, myślę, że znam odpowiedź na to pytanie. Z drugiej strony - nic się nie zmieniło, więc może jej tki styl po prostu pasuje? Nie wiem i pewnie nigdy się już nie dowiem. Fajnie, że Ty poukładałaś sobie życie, w dodatku w zgodzie ze sobą i nie ukrywając tych faktów przed partnerem. Z***biście odważnie, szacun, nie każdego byłoby na to stać.

No nie jestem z tego dumna, ale nie uważam sie też za jakąś puszczalską, bo nie d******py kazdemu na imprezie, z reguły to byli ludzie ktorych znam, fakt faktem, że tylko jeden z nich coś chciał więcej, ale akurat nie był w moim typie. Nie było ich też jakoś wielu. Z resztą jestem z nimi w normalnych kontaktach, jak sie widzimy to rozmawiamy, nie unikamy siebie itd. Ot, normalni znajomi.

takiej, ktora uprawiala seks bez zwiazku

ja bym nie chcial dziś kobiety, ktora uprawiala seks bez zwiazku xxx aha! a jakby z innym mieszkała, prała mu i gotowała oprócz seksu to już byś ją chciał, tak?

Nie, nie moja bajka.

nie, a szkoda, mam dość bycia dobrą i miłą dziewczynką, szm/a/t/y mają jednak lepiej :/

g****o prawda, jakbys nie wiedział, to co ?

ja miałam ale ja jestem brytyjkom:D

co innego seks w zwiazku, co innego bez. mam prawo znac przeszlosc seksualna kobiety.

a Ona ma prawo nie powiedzieć Ci prawdy.

to bedzie pieprzona oszustka

Do niczego nie masz prawa frajerze!!! To jej wolna wola, czy ci powie co bylo w przeszlosci. I tak zawsze mowia ze mialy najwyzej 2 partnerow w lozku, chocby rzeczywistos byla inna.....hahahaha Taki wasz Los frajerzy, jestescie zdani na nasza £aske

Szmata zawsze pozostanie szmata,choćby leżała na marmurowej posadzce!

obejrzyjcie sobie druga strona rewolucji seksualnej zwłaszcza chłopy bierzcie za zony tylko dziewice

!