Podobno single żyją krócej, a ludzie w małżeństwie żyją dłużej

:)

Dłużej żyć w niewoli czy krócej na wolności? :-)

prafda :)

samotni faceci zyja krocej

Bzdury, jest wręcz przeciwnie... to że ktoś nie tkwi w małżeństwie nie znaczy że jest samotny, poza tym ze starości umiera niewielki odsetek ludzi, większość umiera z chorób, a przed tym małżeństwo nie ochroni :)

pewnie dlatego, że w małżeństwie wysysają sobie krew nawzajem:)

gość, a mi brakuje tylko tych romantycznych pierdół, a tak wolę być sama na codzień:D

i można wnioskować, że małżeństwo to w istocie rodzaj handlu wymiennego :D ona mi regularne posuwanie a ja jej romantyczne bzdety :)

Ludzie w zwiazku sa bardziej szczesliwi - oczywiscie w zwiazku udanym. Dodam , ze od roku jestem sama , moj eks wymienil mnie na mlodszy model-:) Uwazam mimo wszystko , ze bycie w zwiazku ma duzo plusow- oczywiscie z wlasciwym partnerem.

Co do tej kasy partnera to jej nie mialam, oboje pracowalismy i kazdy mial swoja-:) zreszta daje rade , nie potrzebuje pieniedzy od faceta , owszem jakis prezent kwiaty itp jak najbardziej bardzo mile . W kazdym badz razie ja jako singielka nie czuje sie szczesliwa-:( Aczkolwiek do najmlodszych juz nie naleze(30 lat) wiec moze juz tak u mnie zostanie...

nie potrzebuje pieniedzy od faceta , owszem jakis prezent kwiaty itp jak najbardziej bardzo mile . x ziarnko do ziarnka:-P

Może nie tyle krew, co energię. Wampiry energetyczne.

A ja wiem czy ziarnko do ziarnka , jak kazda kobieta lubie byc adorowana i tyle . Kwiaty kocham -:) Najlepszy prezent . W kazdym razie fajnie , ze wam zycie singla odpowiada -:) Mnie zmusilo zycie.

Takie są fakty. W małżeństwie ludzie żyją dłużej i lepiej, ale dotyczy to jedynie żyjących w jednym wieloletnim małżeństwie, wtedy tworzy się coś w rodzaju jedności wzajemnie uzupełniającej się, a to sprzyja długowieczności i poczuciu szczęścia.

nie ludzie tylko mężczyźni. Kobiet dobrze znoszą samotność- patrz ile jest wdów w dobrym stanie

Rzeczywiscie takie sa statystyki. Wg statystyk single zyja krocej.

Polecam artykul http://www.rp.pl/artykul/738329.html?print=tak&p=0

"nie ludzie tylko mężczyźni." x Nie liczy się tylko długość życia, ale i jakość. Żonaty facet nie może pić piwa, jeść tłustego jedzenia, leniuchować, chodzić na dzi'wki, więc żyje dłużej.