Obrazą dla mnie by było, jakby partnerka nie uważała mnie za przystojnego

I to jest właśnie to coś.

fakt jest faktem, że wszyscy się starzejemy, że wszyscy na coś zachorują i od tego się nie ucieknie. a jak ktoś jest brzydki, do tego brak uzębienia, włosów, ma inne widoczne defekty, to nie ma co oszukiwać nie znajdzie partnerki, a jak już to zbliżoną do jego urody. znam faceta, który po wypadku żony(ona nie chodzi), zostawił ją i wziął sobie młodszą bez tego problemu. faceci uciekają od problemów brzydoty i chorób, ale sami chociaż brzydcy jak ropuchy szukają pięknej kobiety. to absurd jakiś! największe powodzenie ma się wtedy, kiedy nie patrzy się na wady, a wid*******mś zalety bo starość lub choroby czy wypadki mogą być udziałem każdego, i co wtedy? rzucić i wymienić? jak się da, to tak właśnie niektórzy robią. patologia!

widzi się w kimś - tak miało być, ale zagwiazdkowano! co za uboga CENZURA na tym forum!!!!

autor ma 100% racji :)

Też się zgadzam, zresztą jeśli dziewczynie nie zalezy to nie warto się dla niej wysilać ;)

dla ksiezniczki

Księżniczkom już dziękujemy, wolę normalne dziewczyny które też starają się w związku

nie stara i loda nie robi, to porazka

jak panna stara , to i nie może:D a może może ale nie chce, i tak naprawdę wcale jej się nie dziwię jak ma flundra faceta!

to podstawa