Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ladyofthewolves

zabralybyscie 20 miesieczne dziecko na wesele?

Polecane posty

Gość ladyofthewolves

Gdybyscie nie mialy go z kim zostawic? Czy zrezygnowalybyscie z wesela? Panstwo mlodzi zapraszaja z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co zamierzasz z nim zrobic jak zacznie byc spiace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna opiekunke przeciez wynajac w miescie w ktorym hedzie wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szarpnęłabym się na opiekunkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opiekunka nie wchodzi w gre. Nie zostawie dziecka z obca kobieta. No niestety dziecko spiace= koniec imprezy dla nas rodzicow(inna sprawa,ze on potrafi do 22 nie byc spiacy). Ciekawa jestem waszego zdania,ja jakos nie widze dziecka na takiej imprezie. Zreszta caly czas trzeba by bylo go pilnowac i za nim ganiac,wiec zadna przyjemnosc z zabawy:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladyofthewolves
To bylam ja autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co mi wiadomo spiacemu dziecku wystarczy jeden opiekun

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladyofthewolves
Ale nocleg bedziemy miec ok 30 km od miejsca wesela a srodek transportu jeden i jedna osoba tylko nie bedzie pic. Wiec to koniec imprezy dla obojga:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko bedzie się męczyć, ty się bedziesz męczyć i pewnie goście jeśli dziecko bedzie non stop płakało, bezsensu, zostaw pod opieką kogoś z rodziny albo daruj sobie impreze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jest zupelnie nieplaczace. Ale nie wiem jak zareaguje np.na ciagla glosna muzyke. Znajac go bedzie go pelno wszedzie,wiec nawet chwili nie posiedze,wiec na zmiane bedzie trzeba za nim ganiac. Niestety osoba z ktora bym mogla go zostawic powiedziala,ze nie zostanie z nim na noc wiec i rodzina odpada. Sa wiec dwie opcje-jedziemy razem albo w ogole. Odmowilismy,ale poproszono nas bysmy jeszcze raz rozpatrzyli nasza decyzje i ze dziecko jest mile widziane. Tylko my jakos tego nie widzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez tego nie widze- niestety :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz może młodzi chcą dziecko na weselu ale nie zdają sobie po prostu sprawę z czym to się wiążę, a może nawet uważają dziecko za dodatkową atrakcję dla rodziny (zabawkę), kompletnie nie rozumiejąc że to jednak dla was i dziecka duży wysiłek logistyczny, wytrzymałościowy itp. a koniec końców to nie oni bedą się dzieckiem zajmowali, powinni zrozumieć jednak odmowę i nie naciskać, sama musisz zdecydować co będzie lepsze dla twojego dziecka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może być tak że twoje dziecko nie bedzie miało spokoju na weselu bo bedzie robić za dodatkową atrakcję przechodząc z rąk do rąk wujków, ciotek, dziadków, kuzynów i przeróżnych znajomych znajomych to dopiero bedzie męczarnia dla dziecka plus non stop głośna muzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesele nie bedzie w rodzinie:) ja znam tylko pana mlodego i jego siostre. Mi dzieci na weselu nigdy nie przeszkadzaly,bo nie musialam ich pilnowac. Natomiast jako opiekunka nie mam ochoty jechac****ewnie nie pojedziemy. Bo ani nie odpoczne, ani sie nie pobawie. Bylam ciekawa waszego zdania, jak inni widza takie wyprawy z maluchem. Poczatkowo mielismy wziac ze soba dziecko jak odmowila nam "opiekunka". Ale po przemysleniu po prostu nam sie odechcialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokój bardziej się umęczycie niż to warte, zero zabawy, luzu tym bardziej ze praktycznie nikogo tam nie bedziecie znać, bez dziecka to może byście chociasz się wytańczyli a tak bedziecie siedziec jak te kołki przez kilka godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja planuje pojechać z 14 miesięcznym dzieckiem - ale po 20tej odwiozę je do domu i zostanie z moją przyjaciółką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie nie :) Męczarnia dla każdego , a nie wspominając że zabawy nici ;) Ja w każdym razie nigdy swojego dziecka na wesele nie brałam. Dopiero za rok pójdzie na ślub i wesele mojego brata,będzie miał 10 lat.Ale i tak ok 21-22 zawieziemy jego do domu i zapewnimy opiekunkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAJNIE JEST
W żadnym wypadku! Po co męczyc dziecko i siebie.Gdy miałam małe dzieci nie korzystałam z zaproszeń.Dla mnie dzieci były ważniejsze od zabaw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj młodych, czy w lokalu będzie jakieś odosobnione miejsce, gdzie moglibyście położyć dziecko np na jakimś materacu zabranym z domu. Niedawno byłam na weselu, gdzie właśnie było jakieś takie małe pomieszczenie i tak pewna para położyła swoje dzieci spać na materacu, który przywieźli z domu. Dodam, że to pomieszczenie to nie był pokój, tylko schowek gdzie stały dodatkowe krzesła itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam z moja na weselu właśnie w wieku 20 miesięcy no i łatwo nie było. Jest bardzo energiczna, wszędzie bylo,jej pelno, chciała caly czas biegac po parkiecie, no i jak byl pusty to spoko, ale jak ludzie zaczęli tańczyć to mala w płacz bo nie pozwoliłam jej biegać między ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej nie zabierac takich dzieci. To bardzo uciążliwe dla innych gości, bo jak się rozbeczy to koniec świata. Ani rodzice sie nie wybawią a gościom obecność dziecka może przeszkadzać jeśli jest ono hałaśliwe albo wszedzie biega. Kiedyś byłam na weselu i taki mały chłopczyk przechodził pod stołami i dostał niechcący od kogoś kolanem w głowę, a rodzice zamiast zabrać to dziecko do domu to jeszcze ochrzanili osobę, która przypadkiem tym kolanem poruszyła. Wiec apel do mamusiek jak zabieracie dzieci to chociaż ich pilnujcie,bo to wasze dzieci a nie rodzinki i znajomych i oni nie mają obowiązku ich doglądać, bo wy szalejcie na parkiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×