Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćMamaCórki

Aż się podzielę z Wami prostym i szybkim obiadem dla wybrednego dziecka

Polecane posty

Gość gośćMamaCórki

Moja córka nie zalicza się do tych skrajnych niejadków, ale lista produktów, ktorych nie tknie, jest dłuuuga. Dziś na obiad mieliśmy coś, czego ona bardzo nie lubi i nie tknie palcem. poprosiła mnie o jajka sadzone, a ja jeszcze do tych jajek spontanicznie zrobiłam coś mega prostego i szybkiego ze skladników, które ona lubi. Mianowicie ugotowałam troszkę makaronu - kokardki, na koniec gotowania wrzuciłam garść mrożonego groszku. po odcedzeniu dodałam nieco oliwy, świeża natka pietruszki posiekana, trochę startego parmezanu, czerwona paryka w małe kostki pokrojona - dziecko jadło ze smakiem a ja zadowolona, że to nie same jajka. dzielmy się takimi latwymi szybkimi ale w miarę zdrowymi przepisami !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet przed wycieczką do Rzymu postanowił jeszcze udać się do fryzjera. Podczas strzyżenia wspomniał fryzjerowi o wycieczce a ten na to: - Rzym? Po co ktokolwiek chciałby tam jechać? Jest zatłoczony, brudny i pełno tam Włochów. Musisz być chyba szalony by tam chcieć jechać! No a jak chcesz się tam dostać? - Lecimy Lotem, trafiliśmy na wyjątkowo tanie bilety. - Lotem??!! To straszne linie, ich samoloty są stare, stewardesy są brzydkie i niemiłe a ich loty są zawsze opóźnione. Jedzenie paskudne. A gdzie nocujecie w Rzymie? - W centrum miasta w tamtejszym Marriocie. - W tej ruinie? To najgorszy hotel w mieście. Pokoje są małe, obsługa hotelowa kiepska i się za wszystko przepłaca. No a co tam zamierzacie robić? - Mamy zamiar zwiedzić Watykan i zobaczyć Papieża. - Taa, już akurat wam się uda. Ty i milion innych chce zobaczyć Papieża. Będziesz jak w mrowisku i nic nie zobaczysz. Chłopaku - dużo szczęścia na tej wycieczce - będzie Ci potrzebne. Po około miesiącu facet idzie znowu do fryzjera na "okresowe" strzyżenie, a ten pyta o wycieczkę - Była wspaniała. Przylecieliśmy na czas jednym z dreamlinerów Lotu, ale to jeszcze nic - okazało się że miejsca zostały podwójnie zabookowane, więc dali na miejsca w pierwszej klasie. Jedzenie i wino były rewelacyjne, a stewardesa co nas obsługiwała miała może z 25 lat i nie odstępowała nas na krok - każde zamówienie realizowała w trymiga. A hotel - rewelacja. Dopiero co przed naszym przylotem zakończył się generalny remont i teraz to jest najlepszy hotel w mieście. Mało tego - tu też miejsca były podwójnie zabookowane i dali nam apartament prezydencki bez żadnych dopłat! - Hmm ... no ale do Papieża to żeście nie dotarli, co? - Mieliśmy trochę szczęścia. Jak zwiedzaliśmy Watykan, jeden z Gwardzistów podszedł do nas i wyjaśnił, że Papież lubi przy każdej audiencji spotkać kogoś z przybyłych osobiście i zapytał czy nie zechcielibyśmy być tymi osobami. Oczywiście się zgodzili?my - nie mogło być inaczej - po pięciu minutach oczekiwania pojawił się Papież i uścisnął mi rękę. Uklęknąłem, a on powiedział parę słów. - Naprawdę?!! A co powiedział? Zapytał: - Staaaaryyy.. kto cię tak ch***wo ostrzygł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby była takim skrajnym niejadkiem to by ci tego dania nie zjadła. po prostu nie pokusiłaś się wcześniej o wymyślenie czegoś ciekawszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój jest wybredny i tego by nie zjadł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn tez by tego nie zjadl ze wzgledu na paprykę. Wybredne dziecko wybrednemu dziecku nie równe. Moj za to chetnie zajada sie pierogami ze szpinakiem ktorych większość dzieci nie ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn by tego nie zjadł bo nie lubi natki pietruszki a jedyny akceptowalny makaron to świderki ;) Ale za to moj młody (4 lata ma) zjada chętnie zupy-kremy, byle były pomarańczowo-czerwone !! więc gotuję mu je i zamrażam, bo to jedyny sposob na zjedzenie warzyw innych, niż marchewka albo ogórek. gotuję np taką zupę; marchewki, kalafior, ziemniak, troszkę soli pieprzu, kurkuma, potem blenduję. pod koniec gotowania daję czerwoną paprykę na ostatnie kilka minut gotowania. i dodaję łyżeczkę masła na każdą miseczkę zupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×