Czemu dużo ludzi nie lubi Korei Północnej jak to chyba najsympatyczniejszy kraj

na świecie? czemu ludzie dają sobie wmawiać głupoty na temat tego Kraju a nie myślą?

głupoty? wystarczy popatrzeć na foty un jest jedynym grubym człowiekiem tam

Nie lubią kraju? Ja tam nie lubię ich zasranego wodza, a ludziom współczuję.

w sumie pewnie wódz też pewnie jest marionetką

Reżim pod którego wielką żelazną stopą gnije miliony obywateli nie świadomi jak wygląda świat 'na zewnątrz' a za kawałek zagranicznej gazety możesz zginąć wraz z całą rodziną lub przepaść w obozie pracy. tak tak, to rzeczywiście głupoty

>>>wystarczy popatrzeć na foty un jest jedynym grubym człowiekiem tam<<< No to jest to kraj idealny dla części tego forum NIENAWIDZĄCEJ grubasów. Kiedy emigrujecie "kochani" ? :D :D :D

Owszem, GŁUPOTY co z tego, że większość Koreańczyków z KRLD jest szczupła?(a nie wszyscy, wcale Marszałek Kim nie jest jedynym "dobrze wyglądającym", można zobaczyć takich nawet wśród zwykłych ludzi pracujących z łopatą). Państwo dba o ludzi jak może, nie jest na razie super bogate, ale będzie coraz lepiej

"Reżim pod którego wielką żelazną stopą gnije miliony obywateli nie świadomi jak wygląda świat 'na zewnątrz' a za kawałek zagranicznej gazety możesz zginąć wraz z całą rodziną lub przepaść w obozie pracy. tak tak, to rzeczywiście głupoty" TAK, SĄ TO GŁUPOTY! wręcz obrzydliwe brednie

>>>Reżim pod którego wielką żelazną stopą gnije miliony obywateli nie świadomi jak wygląda świat 'na zewnątrz' a za kawałek zagranicznej gazety możesz zginąć wraz z całą rodziną lub przepaść w obozie pracy. tak tak, to rzeczywiście głupoty<<< Zapytam z ciekawości: BYŁEŚ TAM KIEDYŚ ? Czy tylko udajesz mądrego, cytując wiadomości dla plebsu? Ja nie wiem jak tam jest, ale pamiętam: jak przedstawiali kiedyś Polskę na zachodzie. Dlatego mam poprawkę, na bajkowe opowieści, o krainach zza "żelaznej kurtyny" :).

misio, ale w Korei Płn. za nienawiść do grubych też można zginąć, bo przecież wódz jest gruby

"Nie lubią kraju? Ja tam nie lubię ich zasranego wodza, a ludziom współczuję." Więc nie lubisz kraju bo większośc ludzi tam bardzo kocha swój Kraj i Przywódcę, który robi dla nich wszystko. Teraz choć jeszcze całkiem nie wrócił do zdrowia wrócił do swojej pracy i jak zwykle jest dla niej bardzo oddany

>>>misio, ale w Korei Płn. za nienawiść do grubych też można zginąć, bo przecież wódz jest gruby<<< A myślisz, że dlaczego ja tych hejterów tak chętnie tam wysyłam :D :D :D ?

Prawda, gnoją tę Koreę Północną, choć tak naprawde nie ma żadnych dowodów na te wszystkie straszne historie stamtąd... ale co się dziwić, lemingi łykają propagandę(bynajmniej nie północnokoreańską) jak wygłodniałe pelikany :)

Propaganda propagandą, ale dobrze to tam nie jest. Za komuny wujo oglądał film o Polsce jaka to rodzina wpierdzielała robaki i wszystko co się rusza bo do tego głód ich doprowadził. Kurcze można na półkach stał tylko ocet ale tak źle to nie było żeby ludzie wciągali z apetytem dżdżownice jeszcze opiaszczone... Więc dobrze tam nie jest ale pewnie nie aż tak jak straszą na filmach, prawdy trzeba szukać pośrodku.

Ja uważam jedno: gdyby było tam tak źle i beznadziejnie, jak to opisują nasze media, to ludzie staraliby się za wszelką cenę stamtąd uciec. A z tego, co kojarzę, to zwiewa stamtąd dużo mniej ludzi, niż uciekało z PRL-u, a w PRL-u wcale tak źle normalnym ludziom nie było (przynajmniej o pracę nie musieli się bać :) ).

Ja lubię KRLD, nawet bardzo. A ludzie, którzy Ją hejtują bo wierzą TVNom i wyborczym... to się nazywa głupota i bezmózgowie :]

>>>Więc dobrze tam nie jest ale pewnie nie aż tak jak straszą na filmach, prawdy trzeba szukać pośrodku.<<< Straszą po to, by plebs docenił w jakim "szczęściu i dobrobycie" dane jest mu żyć w kapitalizmie :D.

"ludzie staraliby się za wszelką cenę stamtąd uciec." Tak ale za ucieczkę jednej osoby zabijana jest cała rodzina więc to nie takie proste. Jasne, że nie należy wierzyć, we wszystko co mówi tv ale ta kłotnie na forum jest bez sensu. Trzeba by tam pojechać, pobyć i samemu zobaczyć jak tam jest. Na yt oglądałam różne filmu i straszne rzeczy tam mówią a ludzie zachowują się jak marionetki...

"A z tego, co kojarzę, to zwiewa stamtąd dużo mniej ludzi, niż uciekało z PRL-u, a w PRL-u wcale tak źle normalnym ludziom nie było (przynajmniej o pracę nie musieli się bać usmiech.gif ). " I to licząc dopiero od lat 90tych kiedy zaczął się tam kryzys(z którego już w dużym stopniu wyszli i też teraz mniej jest tych "uciekinierów" niż było pare lat wcześniej). Wcześniej w zasadzie nie zdarzało się żeby ktoś uciekł z Korei Północnej, może pojedyncze przypadki, ale byli i tacy co uciekali z południa na północ i mniej ich nie było

Co za komuchy siedza na tym forum, ja nie mogę...

>>>Co za komuchy siedza na tym forum, ja nie mogę...<<< To popuść :D :D :D. x Będziesz miał w spodniach to samo, co masz w głowie :D :D :D.

"Tak ale za ucieczkę jednej osoby zabijana jest cała rodzina więc to nie takie proste. Jasne, że nie należy wierzyć, we wszystko co mówi tv " ale Ty wierzysz bo mówisz ze stuprocentową pewnością, że rzekomo "za ucieczkę jednej osoby zabijana jest cała rodzina" a to bzdura.

Gadałem z uciekinierką z Korei Północnej, która teraz mieszka w UK. Ona w ogóle nie urodziła się w Korei, tylko w Chinach i rodzice wyjechali do Korei Północnej i ją zabrali jak była dzieckiem bo tam miało być tak super i wgl(no wtedy było tam pewnie dużo lepiej niż w Chinach). Potem jak chciała stamtąd uciec to miała już sama 15 letnią córke i chciała z nią, ale jej córka jak usłyszała o takim zamiarze to nie chciała, zrobiła histerie i powiedziała, że jej nienawidzi i na nią doniesie jak jej nie obieca, że tego nie zrobi, więc jej obiecała, ale uciekła i tego żałowała. Nie wie co z jej córką

Ja tam nie wiem, nie mam nic przeciwko Korei Północnej, ani nawet jej władzy