Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sarna49

Samotność w związku....

Polecane posty

Gość Sarna49

Jestem mężatką.. , a jednak samotna,praca,pusta sypialnia.., nie chcę być zle zrozumiana nie chodzi tylko o seks chodzi o dobre słowo,uśmiech,dotyk,przytulenie,dziś od 4-lat nie znam żadnego z w/w jesteśmy ,a tak jakby nas nie było.Myślałam o rozstaniu...mam 49lat nie czuję się "staro"czuję się praczką,sprzątaczką,kucharką,księgową,ogrodnikiem,i jeszcze pracuję w korporacji stres,presja,wymogi....Jeszcze problemy rodzina od strony ojca(siostra taty i jej córka 85lat i 55lat) od 2007 pisała na mnie donosy-przeszłam gehennę dziś donosy się skończyły zaczęły się sądy...zawsze byłam silną i zaradną kobietą dziś się gubię,zapominam..,jestem głębkiem nerwów,potrzebuję bliskiej sercu przyjaciółki dobrego słowa,otuchy i wiary,że gdzieś tam w tym zwariowanym świecie jest ktoś kto mnie zrozumie wypije zemną wirtualną kawkę przytuli to tak nie wiele ,moje serce płacze!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co z mężem? Nie ma go przy tobie? Nie wspiera? O co chodzi? U mnie największym przyjacielem jest mąż. On wysłucha, przytuli, powie dobre słowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosz z 20.00, a ile lat jesteście po ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, trzymaj sie. Przytulam wirtualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestesmy razem 11 lat. ale faktem jest ,że oboje jestesmy po przejściach. Może to ma wpływ na nasz wzajemny stosunek do siebie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nagle Ci ludzie zaczęli być potrzebni? A do tej pory nie byli? Zosia Samosia? To teraz masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oboje mamy ,kazde własne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem samotna w związku ale samotna ogólnie mam dobrego męźa dorosłego syna ale moja najbliźsza rodzina (siostra i mama) są tak skłócone ze mną źe nie ma szans na pogodzenie. Duźo moich przyjaciół wyjechało z miasta szczególnie gdy upadła stocznia duźo ludzi musiało wyjechać za pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×