Usunąć ciążę? O tym myślę od kilku dni

autorko zapraszamy na maszwybor net, znajdziesz tam informacje na temat aborcji farmakologicznej i nikt Cię nie będzie oceniał. Nie obawiaj się wziąć swojego życia w swoje ręce.

07.56 Ja zaszłam w ciążę na tabletkach (Microgynion), pomimo że jako dodatkowego zabezpieczenia używaliśmy prezerwatywy. W ciążę na pewno nie zajdzie tylko ta kobieta, która w ogóle seksu nie uprawia. A co do rachunku prawdopodobieństwa - w moim otoczeniu nie ma kretynek, a wystarczy, że wejdę na kafe i znajduję ich całe mnóstwo :-D

przstancie pieprzyc bzdury.co motze dac matka dziecku bez wyksztalcenia,bez mieszknai?JA USUNELAM 15 lat i NIE ZALUJE.gdybym urodzila to bym wyladowala w domu sampotnej matki albo niewiaomo gdzie.

8:28,już ci wierzymy:O przestań być śmieszna.

A może uwierz? Cała masa ludzi wierzy, że jedna panna zaszła w ciążę od "ducha świętego"...

bo zdrowe ciążę usuwają tylko nieodpowiedzialne, niezaradne i głupie gęsi, jakoś młodsze od was zaciążają i dają radę i wychować i dokończyć szkołę w późniejszych terminach, cóż, różowo nie jest, nigdy przy dziecku nie jest, ale takie stare 20-kilkuletnie krowy...przeraża mnie to, no tak, bo studia ważniejsze, ciągle JA JA JA, bo partner nie ten, a jak rozchylałyście nogi to partner był w sam raz nie ? :)

nie obrażaj jak nie masz zielonego pojecia !!! mam 32 lata i usunęłam ciążę, bo mam już dwoje dzieci i nie stać mnie na trzecie, znam wiele kobiet które były w podobnej sytuacji - oczywiście w naszym katolandzie wszyscy by chcieli żebyśmy mnożyli się jak króliki, na szczęście czasy się się zmieniają i kobiety wiedzą że mają wybór

" bo mam już dwoje dzieci i nie stać mnie na trzecie..." - Boże, jakie to łatwe i wygodne, "nie stać mnie"...tiaa, Boś głupia. Głupie są dla mnie takie baby..po prostu :)

Skoro piszesz "chyba usunę" tzn. że nie jesteś tej decyzji pewna. A jeśli nie jesteś pewna, to nie usuwaj.

a ja mam 3 i usunełam bo nie stac mnie na 4 i nie załuje, w d***e mam co mysl inni

Autorko przy okazji niech ci usuną macicę,na wypadek gdyby znów tabletki nie zadziałały lub kolejny partner okazał sie nieodpowiedni:O

gość dziś - no nie stać mnie - której części tego wyrażenia nie obejmujesz rozumem? nie stać mnie żeby kupować od nowa wózek, łóżeczko, ubranka, bo wszystkiego pozbyłam się po drugim dziecku, nie planując ich więcej. Nie stać mnie na drogie mieszanki, na pampersy, bo mam wystarczająco dużo wydatków związanych z moją dwójką dzieciaków? nie stać mnie na większe mieszkanie, a w dwupokojowym nie pomieścimy się w piątkę. Czy coś jeszcze objaśnić ?

Nikt nie jest w stanie przewidzieć czy będziesz żałować tej decyzji czy wprost przeciwnie, komentarze osób pewnych co będziesz czuła za kilka lat (nieważne czy namawiające do usunięcia czy urodzenia) potraktuj z dystansem. Ja usunęłam ciążę (legalnie, za granicą) i uważam, że była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Nigdy i nawet przez moment jej nie żałowałam. Z drugiej strony moment na urodzenie dziecka nigdy nie jest idealny. Widzę wokół siebie kobiety, które urodziły na studiach i często są zawodowo w lepszej sytuacji niż te, które czekały na urodzenie dziecka aż się jakoś "ustawią". Wykładowcy patrzą chyba łaskawszym okiem niż pracodawcy na ciężarne/młode matki.

moja kuzynka napierw usunela ciaze pozniej juz bedac mezatka po osmiu poronieniach i jednej ciazy obumarlej pod koniec ciazy dostala depresji az w koncu wyladowala na oddziale psychiatrycznym i tam tkwi od prawie dwoch miesiecy, o licznych probach samobojczych nie bede wspominala, opowiadala wczesniej, ze snilo sie jej dziecko i slyszala jego placz :(

gość dziś to trzeba było sobie jajniki podwiązać, przecież to jest chyba najlepsze wyjście, skoro masz już 2 i nie chcesz 3, no a chcica i te sprawy, rozumiem, serio, anty ma szansę, że zawiedzie, ale usuwać, bo takie mam widzi-misie pokazuje, że nie mam do czynienia z inteligentną osobą i do tego matką...wstydźcie się dziewczyny.

Po prostu jesteście wyrachowane i tyle, bardzo łatwo zasłonić się kosztami, jasne. Ale za błędy i głupotę się płaci, taka prawda.

ja tez mam tyle lat co ty ale nie wiem czy bym usunela chyba nie bo kocham swojego chlopaka i dziecko to byl by dla nas problem ale nie az taki , ale jesli go nie kochasz ani płodu to usun .

No co Ty? W tym wieku sobie nie poradzisz z bobasem? Nie jesteś już nastolatką. A samotna matka (ewentualnie) może góry przenosić i ma siłę większą od każdej, która ma chłopa. Po pierwsze alimenty, po drugie pomoc społeczna, po trzecie Twoja młodość i energia. Spokojnie możesz odłożyć studia aż maluch pójdzie do żłobka. Kurcze ludzie, ta wyuczona bezradność życie wam zabiera!!!

gość dziś - taki mądry jesteś a nie wiesz, że w tym katolandzie nie można sobie podwiązać jajników, bo to nielegalne? bardzo chętnie bym to zrobiła, ale w naszym kochanym kraju to zabronione. Aborcja zabroniona, regulowanie płodności zabronione, a ty kobieto rodź i płacz

Twoje argumenty powalają mnie na kolana kobieto ! daję Ci opcję, przecież sama skorzystałaś z aborcji, a to także zabronione :] Jesteś jak reszta, wyrachowana i do tego hipokrytka...szkoda mi Twoich dzieci :( I zgadzam się co do gość dziś , przecież nawet 16-17 latki dają radę, a to jet dopiero dramat, ale dorosłe kobiety? Boże...żal po prostu.

i kolejna niewiedza - zgodnie z prawem kobieta wykonująca na sobie aborcję nie łamie prawa, zabronione jest tylko i wyłącznie pomaganie w aborcji, ułatwianie dostępu do zabiegu i wykonywanie go na kobietach. Radzę na przyszłość trochę się dokształcić, albo nie hejtować w tematach o których się nie ma zielonego pojęcia

Decydując się na seks wiedziałaś czym to pachnie i nikt mi nie wmówi że biorąc tabletki tak jak się powinno, trzymając w odpowiednim miejscu, uważając kiedy się choruje i bierze antybiotyki zajdzie kobieta w ciąże.A nawet jeśli się zdarza jeden przypadek na milion to powinno się wsiąść odpowiedzialność za ryzyko.Dziewczyny mają po 15 lat, mają dzieci, często nie wiedzą kto jest ojcem albo jest nim jakiś koleś z imprezy i dają rade.Powiem ci tak, tłumaczysz się głupimi wymówkami aby nie wyszło że to twoja wygoda.Jesteś samolubna bardzo!!Nawet jak kobieta nie chce dziecka to powinna urodzić i oddać do adopcji a nie usuwać.I pamiętaj też o ryzyku aborcji przeprowadzonej w gabinecie czy przez tabletki wczesnoporonne

Kurcze, dziewczyno nosisz w sobie malutkiego, bezbronnego czlowiekcza. Nie mozesz go zabic. Predzeij czy pozniej bedziesz tego zalowac. A co bedzie jak za kilka lat okaze sie, ze nie mozesz miec wiecej dzieci. Wiem, jest Ci trudno. Ciagle myslimy o kasie ale z drugiej strony zabilabys czlowieka z zimna krwia, zeby bylo Ci lepiej. Przeciez aboracja to nic innego jak zabojstwo.

*wziąć sorki za błąd

poszukajcie w necie info o kobietach, ktore po aborcji przestaly chodzic badz mowic , istne warzywa, psychosomatyka czlowieka nie jest do przezwyciezenia dla medycyny

http://natali4a.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/398539/files/blog_dp_3297913_3636525_tr_aborcja2_1_.jpg Takie coś c***asuje????

zapraszamy na nasze forum, nie znajdziecie tam ani jednego "warzywa po aborcji" natomiast pełno tam kobiet, które są szczęśliwe, że pokierowały własnym życiem. maszwybor net

Wybór to masz nad swoim życiem a nie dziecka!!!

7tc ciąża to nie dziecko, tylko zestaw komórek niezdolnych do życia poza moim organizmem

Przytoczę Ci swój własny przykład.Wpadłam z chlopakiem gdy miałam 18lat,chodziłam jeszcze do liceum miałam w planach studia i wyjazd za granicę.W mojej głowie pojawiły się te pytania co w Twojej,jednak postanowiłam się urodzić i teraz jestem szczęśliwą mała trzymiesięcznego kwiatuszka.Leży właśnie ze mną w łóżku i śmieje się :-). Jak patrze na nią i myśle o tym że mogłoby jej nie być to mam łzy w oczach.Taka mała istota z niej,zasługuje przecież na życie.A też nie wyobrażałam sobie siebie jako matki.Zawsze możesz oddać dziecko do adopcji..Nie zabijaj go/jej.