Panowie pytanie mam

Pytanie do Panów mam czy możliwe jest - otarcie członka? Taka sytuacja- mąż śpi nad rankiem dzisiaj wsunęłam się pod kołdrę zaczęłam go delikatnie budzić a on mnie złapał za ramiona i mówi kochanie daj mi trochę odpocząć po weekendzie ( piatek-sobota -niedziela po ok. 3-5 razy w ciągu doby) jestem trochę obtarty...no nie powiem ale trochę go pomęczyłam ale żeby był obtarty? Nawilżenie było bardzo dobre , dodatkowo po 4 -ym razie dosmarowałam się żelem bo natura chwilowo mnie zawiodła. No ale żeby aż tak. ? Kurcze trochę mi głupio ;-(

Zdrowego członka raczej nie, ale jeśli podłapał jakąś francę (np. drożdżaki) to może mieć przesuszony nabłonek i po seksie otarcia nawet do krwi

Drożdżaki? kurde ja jestem zdrowa !

Tak, mechaniczne urazy penisa od zbyt długiej penetracji i/lub zbyt dużej liczby stosunków w krótkim czasie są jak najbardziej możliwe. Ale wiemy że tak naprawdę nie pytasz o to tylko się chciałaś pochwalić ile seksu miałaś ;-) Gratulacje.

no trochę go wyeksploatowałaś, ale pewnie niedługo będzie jak nowy

Eksperci się odezwali :p

ciii, jak będę mówił z taką pewnością siebie to może sam uwierzę że wiem o czym mówię ;-)

Szukasz mnie co? ;)

a udalo sie?

A jak myślisz?

:)

Cwany cynik ;) Ps. Ty nie musisz szukać :p

kto kogo szuka? nowa zasada forum, zabrania się niedopowiedzeń ;-) Jeszcze znajdę przypadkiem nie tego kogo szukam ;-)

:)

Otarcie członka? heheheh Nie wiem jak delikatne kobiece narządy mogą wyrządzić krzywdę penetrującemu mu penisowi. :O Koleś leci na ręcznym i odciski zwala na żonę... Zgaduję :) Ale jak się "pukałem", zawsze tam było miło i przyjemnie. Jakie obtarcia?

zbyt wiele "gosci" aby wiedziec kto kogo gdzie i po co???

Standard :)

Będę kontynuował poszukiwania wieczorem, może się dowiem kogo szukam, teraz znikam z forum poudawać że mam ciekawsze rzeczy do robienia w życiu ;-)

Kiepsko :O

Myślę że jesteś Podglądaczką, z którą mieliśmy się "przypadkiem" spotkać jeszcze nieraz, bo forum małe, która miała mi udzielić lekcji, na które wciąż czekam i za którą się rozglądam, ale jeśli zawsze pisze z gościa to jak szukanie igły w stogu siana. Teraz będzie "przypał" jak jesteś kimś innym :P Przykro mi w takim wypadku, że nie jesteś dla mnie wyjątkowa zanim się poznaliśmy, ale zawsze możesz to zmienić ;-) W końcu jedyne czego tu szukam to niewyszukane opowiadanie sobie bajek o seksie, płakać po mnie nie będziesz.

A jednak ;) Ale nie wiem czy mi miło. Może trochę to nie do końca uczciwie Cyniku z mojej strony. Jednak od początku to tylko niewinna ;) gra słów. Ja nie pisuję tu bajek, czasem coś czytam czego jest dowodem nasza przelotna znajomość. Jeżeli moje zachowanie coś sugerowało to nie chciałam ;) Tak więc Cyniku pisz, zapewne partnerek Ci nie zabraknie ;) a ja czasem poczytam i puszcze Ci oczko :)

no niestety zimno, no ja nia nie jestem (podgladaczka) ale nie sadzilam, ze taki sznur sie ciagnie za toba- milego

Nie ma takiej obcji.Powiedz mu Skarbie czy może chce posiłków innego faceta!!!Zaraz sie ogarnie i będzie sie kochał jeszcze wiecej razy dziennie!!!

Ech, czyli niepotrzebnie napalam się na te lekcje :( A może jednak? ;-) A Ty Niepodglądaczko, nie chcesz zdradzić kim jesteś, mam zgadywać? Ale jak zgadnę za piątym razem to coś czuję że stracisz ochotę na mnie, chociaż nie mam tu zobowiązań wobec nikogo.

Tak Cyniku lepiej nie zgaduj, nie chcę być piątą, tudzież 25-tą , bo jak sam napisałeś nie masz tu zobowiązań wobec nikogo, to jednak moja fantazja, że jestem twoja a ty tylko mój jest lepszą wersją. Dlatego wstępuje do AW (anonimowych wielbicielek)i może czasami wcisnę się do dyskusji 'you know nothing Joe Snow' ( bez spoilerów - obiecuje), a może i do innych "dyskusji"- tymczasem miłego jak zawsze -AW

Tak, Twoja fantazja jest lepsza. Nie mam też tak długiej listy. Z samego faktu, że uważasz, że nawet gdy piszesz jako gość powinienem wiedzieć kim jesteś, wiem kim jesteś. Ale powinnaś wtedy też wiedzieć, że ja nie mogę do Ciebie napisać, nie dlatego że nie chcę. Jeśli uważasz, że są między nami jakieś niedopowiedzenia to mojego maila znajdziesz po kliknięciu w mój nick. Żebyś wiedziała że mówię o Tobie to dla pewności podam Ci że Twoje imię kończy się na "a" albo "k". ;-)

zostane w gronie AW. Niedopowiedzienia??? to bylabym raczej w klubie anty-wielbicielek, nie sadzisz? Absolutnie nie....pozdrawiam i jak zawsze milego....AW....