Gra słowem. Potraficie jeszcze ?

czy w zaniku ? ;)

nie ma już z kim tego sportu uprawiać

gram wylacznie palka

Zastanawiajace, a tyle dobrego słyszałem o kafe, a tu zonk ?

Marne prowo :p Naprawdę nie chcę być nie uprzejma :O więc powiem tylko: paaaaaw

tyle dobrego słyszałeś o kafe? od kogo?

Ktos Cie oklamal ta dobra opinia o kafe ;) A co do tematu-uwielbiam zabawy slowne, ale mam podobne zdanie - sztuka w zaniku...

paw jest grą ?hehe, zawsze coś jak się nie ma nic do powiedzenia :P

o kafe ?mnóstwo dobrego, wiecej dobrego słyszałem tylko o kinie Wajdy, ale nie mam zdania

Gra słowem jest fajna, ale wychodzi w trakcie rozmowy, nie wiem czy da się tak na zawołanie..

łypie spod oka?? nie lepiej spod rzęs ? dziwne

Ale jaka gra? :O Chyba nie do końca rozumiesz co to znaczy gra słów. A już mowa mowa ciała, to dla ciebie co zabawa z wiaderkiem łopatką i

Sarkasta dasz coś z siebie, czy zamierzasz ograniczyć się do wybrzydzania?

wiaderko i łopatka !!! dzięki, juz wiem za czym tak tęskniłem ostatnio :P Cos tak chodziło za mną, chodziło i mam :P thanks Bro

to zalezy od odbiorcy :) bo taka gra slow to interakcja....

Nie poddam się , znajdę perełkę wśród tych jak mówisz " debili " :P

smof, uwazaj kogo obrazasz, bo chyba jednak ten goldban bede wiozla do ciebie... ale najpierw wyprobuje wytrzymalosc tych scian na twoim czerepie :P

Ja jestem prawdziwa perełką, ale już się wykulałam.

O perełki to nawet powalczę, a reszta za karę będzie klęczeć na grochu. ps. ale musi go sobie sama kupić w warzywniaku, ja grosza nie dam:P

nie, kochany, te worki maja 25kg.... mp 75 :)

misiu wychodzi na to, ze jednak poslucham twojej rady :) i juz nastepnego usidlilam ;) a w czwartek beda bardzo 'powazne' negocjacie.... a to juz wiesz, ze ja jestem w tym ekspertem :)

Sarkasta, ja to rozumiem. Pani w warzywniaku też zrozumie i ziarnko da ci za darmo. A jak się ładnie poprzymilasz to jeszcze jedno dorzuci całkowicie gratis..

słyszałem, że tu jest ciekawie, ale zeby poligloci ? no no

Sisi Jest jeden szkopuł, to pani z warzywniaka sie przymila do mnie. Co z tym fantem ? Ile mozna tego grochu targać :(

Sarkasta toć Ty stary cymbał Jesteś a na nowego się zgrywasz. Już tu szybko wyznaj swój poptzedni nick :p

taaaa powiedz jeszcze , ze to wszystko moja wina a nastepnym razem nie bede moczyc tych bakalii 24h w rumie... niech ci w gardle stana :P

"Groch o ścianę "- to mój ex nick. A ze o ex się nie rozmawia to tyle powiem, więcej nie dodam. :P

Targaj nie marudź, będzie na czym klęczeć. A jeśli z tym klęczeniem nie wypali, to założysz drugi warzywniak.

Ile można tego grochu targać ? Uuuu o takie zabawy językiem Ci chodzi ? Nie wiem czy podołam. :P Dosyć odważne wyzwanie rzuciłeś, ale punktu zahaczenia jakoś brak jak dotąd. To czego tu szukasz tak naprawdę ? Słyszący wiele dobrego o kafeterii całkiem nieznany człowieku ? :D

Smofikowi bakalie stają? ;) A to ciekawe