Jestem w tym beznadziejna:(

Witam! Mam problem odnośnie mojego życia seksualnego. Otóż jestem dziewicą. Mam wspaniałego chłopaka z którym próbowaliśmy kilku rzeczy. Najczęściej była to masturbacja. Zawsze to on mnie zaspakajał i nie narzekał z tego powodu. Ostatnio zaproponowałam coś więcej. Byliśmy podnieceni ale nie wyszło...:( W pewnym momencie on się zestresował a gdy mi przeszło on był gotowy. W końcu skończyło się na tym, że nie było seksu. Zaspokoił mnie za pomocą języka i palców. Nie umiem doprowadzić go do stanu gdzie miałby ten orgazm. Czuję się beznadziejnie bo chcę by przeżył to ze mną. Raz powiedział, że to nie fair że ja miałam orgazm a on nie. Czułam się wtedy jakbym została spoliczkowana. Czasami koleżanki mówią o tych sprawach i one nie mają żadnych problemów z tym jednak ja mam. Nie wiem co na to poradzić...:(

to on ma problem, a nie Ty. do seksuologa albo niech spada.

Jakby ci zależało na jego przyjemności, to byś się postarała. Poza tym po co bawić się w macanki, jak nie macie zamiaru ze sobą sypiać?

ale beznadzieja :-(

to nie jej wina, facet jest daremny... :) może to też być alergia na dziewice, mam tak samo. kilka mi się trafiło i za każdym razem dawałem sobie spokój.

Nie che wam się rzygać od takich historii , co trochę zerżnięta, ale bez orgazmu...

no fakt, z trudem powstrzymałem pawia :o

Dzieciom droga :-(Jeśli on Cię zaspokajał,to jaka masturbacja?

Nie myslałas o prenumerowaniu Bravo Girl ?