Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile kasy potrzebujecie na życie?

Polecane posty

Gość gość

Ile kasy potrzebujecie, aby spokojnie przeżyć miesiac? Pytam, bo wydaje mi się, że dużo wydaję a żyję przeciętnie. Na opłaty potrzebuje 2000 zl i na życie kolejne 2000. Rodzina 3 osobowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bym byla sama 100 by mi na zycie wystarczylo.. ale mieszkam z chlopakiem i wydaje ok 1300 zl na jedzenie i nie jest to jakies tam nie wiadomo co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dużo za dużo - mam olewczy stosunek do poniądzą i kupuje to na co ma mochote ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciuchów praktycznie nie kupuje, chodze na zakupy moze 3,4 razy w roku, jedzenia tez malo, bo obiady gotuje sporadycznie, troche kasy idzie na paliwo. Mam poczucie, że pieniadze nie maja zadnej wartosci, jak wyjme stowke, to tak jakby juz jej nie bylo, np. dzisiaj 120 na mechanika, 140 do wodociagów, 10 zakupy no iprawie 300 peklo... jednego dnia. JAK TU ŻYĆ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.33 mam tak jak ty nawet jak rozplanuje sobie wydatki zeby cos odlozyc to wypadnie cos dentysta okulista pogrzeb urodziny mechanik itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Na opłaty potrzebuje 2000 zl i na życie kolejne 2000" x x gdzie ty tą kasę wywalasz? przez okno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego więcej wydajesz, że obiady gotujesz "sporadycznie". Po sytym obiedzie nikt nie będzie "wyżerał z lodówki". Obiady mogą być tanie (typu zupa i kluchy), a jeśli smaczne i dużo, to na długo nasycą. Kanapki zawsze są droższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto ile ma tyle wyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta bo po sytym obiedzie nikt nie bedzie chcial kolacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wystarczy ze wynajmuje mieszkanie albo splaca kredyt i kupuje gotowe jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja i mama razem mamy 2200 z czego 1100 idzie na opłaty. Dodam, że studiuje dziennie dojazdy miesięcznie to około 300zł i choruje na astme dosc ciężką. jest kruuuucho!! a moj stary jest gornikiem w kghm i zarabia 7tysi miesięcznie netto i ma mnie głęboooko, nie interesuje go to, że teraz nie stac mnie nawet na głupi sweterek za 30zł Kocham swoje 3letnie nike oraz lumpeksyy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak na spokojnie i troszke luxusowo to potrzebuje 4000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2000 zl na oplaty, tak wychodzi 850 zl wynajem mieszkania 550 zl tel., internet, rata itp 350 zl przedszkole 250 zl opiekunka Chodzi mi o to, ze moze na zycie wystarczyloby mi duzo mniej, ale zawsze coś wyskoczy np. mechanik, dentysta, ostatnio dostalam rachunek za internet na 220 zl zamiast 15 zl, bo przychodzily do mnie jakies platne sms nie wiadomo skad, rachunek za wode tez o 50 zl wyższy niż zawsze, córka połamała okulary - 150 zl i tak w koło, zawsze coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opłaty ok.800 m-c. jedzenie jakieś 1300-1500...rodzina 2+2 obiad robię codziennie. Kiedyś nie umiałam prawie nic odłożyć...teraz odnalazłam niezawodną(jak dla mnie) metodę oszczędzania,którą stosuję od ponad 1 roku.....jest super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy 6tys: Opłaty 3tys (w tym 2tys wynajem) Przedszkole 800zl Paliwo 400-600zl Reszta idzie na jedzenie, chemię, pieluchy, ciuchów prawie wcale nie kupuję... Tez idac do sklepu place 100zl a prawie nic nie kupuje, kasa jest nic nie warta :( wiem, ze dużo osob myśli ze mamy kupę kasy ale opłaty pochłaniają wieszkosc i na samo jedzenie, bez chemii itp mamy jakiś tysiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, jak oszczedzacie. odkładacie jakas kwote od razu po wyplacie i zyjecie za to co zostalo, czy moze zyjecie caly miesiac i to co zostanie chowacie do skarpety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu po wypłacie robię wszystkie opłaty, ewentualnie jak musze cos kupic to tez, co zostaje to idzie na życie i jak cos zostanie to odkladamy, ale zazwyczaj nie da się, bo co miesiąc jest coś niespodziewanego co pochlania kasę... Np w lipcu urodziny dziecka, w sierpniu dwa wesela kupę km od nas, we wrześniu trzeba bylo kupic lóżko i tak ciągle cos ze nie ma z czego odłożyć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaję jakieś 5tys. miesięcznie a mieszkam sam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I badz tu madrym, chyba nie ma dobrego sposobu, bo jak odkladam na poczatku miesiaca, to pod koniec i tak to wybiore, a ajk chce odlozyc na koniec miesiaca, to nigdy nic nie zostanie a nawet musze brac zaliczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze mówiąc to w Polsce żeby zyc na normalnym, przyzwoitym poziomie (bez luksusów ale też nie musząc sobie czego odmawiać) to myślę, ze potrzebowałabym na wszystko 10tys... Oplaty nadal zostana prawie 4tys a za 6 na zycie mozna juz zaszalec :D Niedługo idę do pracy ale na pewno nikt mi nie da 4tys na dzień dobry, wiec ciężko będzie dobic do tej kwoty ;) hehe marzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powodzenia. Jestem kobieta i zarabiam 1500, w moim miescie, to juz luksus, moj maz wyciaga 4.000, maks 5000, ale to wtedy jak przepracuje 280 godz. w m-cu. a wy ile zarabiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No u nas jak pisałam, mąż 6tys, ja dopiero w przyszłym miesiącu idę bo syn do przedszkola poszedł, wczesniej byłam z nim w domu. Nie wyciągnę na początek więcej niż 2500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2500, to bardzo duzo jak na kobiete, na pewno sytuacja sie wam poprawi. mozesz napisac czym sie zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie nie będę pisac, ale jestem inżynierem, mieszkamy na dolnym śląsku i u nas w sumie to w miarę normalne zarobki, nawet w sklepach kobietki maja z 2tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie byłoby mieć 5 tys.3,5 tys by szło na życie a 1,5 tys na konto.Po roku by się nazbierało na czysto no te 13 tys i spokojnie byłoby za co poszaleć w czasie wakacji czy w galerii.Nie mam zbyt wygórowanych wymagań zakupowych.Realia są inne dużo wydajemy na paliwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas w sklepach kobietki mają 1500 górny sląsk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malopolska inzynier staz 3 kola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w sklepach zarabiaja najniższa w porywach do 1500, ja mgr pedagogiki, pracuje z dziecmi 1500, maks 1600, dodam tylko ze pracuje do od 10 do 20, 2 weekendy w m-cu, za to dostaje wolne w tygodniu. Duźo czy malo....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×