Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozwódka 1234

Podział majątku, przyjąć ugodę czy walczyć do końca?

Polecane posty

Gość gość
rozwódka 1234 dziś Szczerze nie mam ochoty na te sądy i walkę. Mam ochotę powiedzieć by sobie wszystko wziął gdzieś. x Zaraz mnie zemdli. Masz ochote powiedziec .. ale nie mowisz. Klocisz sie i licytujesz o kazdy tysiac. Jak przekupa na bazarze. Licytacje. Nie jestes lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co miała przyjąć ofertę na np 15 tys by pokazać że jest lepsza od ex? On ma prawo walczyć o każdą złotówkę ona nie? To ona została z niczym. On został w nowym, urządzonym domu, ona w małym mieszkanku wynajmowanym. Za bycie lepszą dziecka nie nakarmi, mieszkania nie kupi. Będzie mieć satysfakcję ale nic poza nią. Moja koleżanka była taka lepsza, wyszła bogato, z honorem odeszła tylko i nawet jak chciała odzyskać pamiątkowy obrazek z komunii musiała przez prawnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest taka sama zdzira i tak samo sie licytuje. Tylko po co to dorabianie ideologii do k******a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy jesteś facetem czy babeczkom, ale Twoje wywody są śmieszne. Ciekawe czy Ty zostawiłbyś/zostawiłabyś wszystko ex. To na co tyle lat zapracowaleś/zapracowałaś. Dlaczego cwaniak ma mieć lepiej? Ja mam spory szacunek dla osób jak autorka, potrafią odejść z godnością. Walczy tylko o swoje, ma prawo. Należy jej się. Tego tematu w ogóle nie powinno być. Powinna dostać połowę a nie nawet nie 1/3 majątku. I walka o każdy 1 tys jest jej prawem i słuszną racją. Nie kradnie tego nikomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka zle zrobiła ze na poczatku odpusciła i wyszła goła i wesoła, jej maz to kawał c***ja, autorko walcz do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma to jak sobie wycierac gebe wlasnym dzieckiem zeby zaslonic pazernosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie jest pazerny przypadkiem czlowiek ktory ja wykorzystal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestańcie niektórzy gadać głupoty i najeżdżać na autorkę , podział majątku to jest masakra,sama przez to przechodzę i czuję się upodlona,oszukana i biedna ,bo bez adwokata i biegłego ani rusz. Mam komuś podarować dwadzieścia lat małżeństwa ,bo druga pani tak chce? Bo eks należy się jako facetowi czy o co chodzi?? W Niemczech moja koleżanka tylko się poskarżyła na policji ,że mąż ją niszczy psychicznie i na drugi dzień już był wymeldowany. Ja uciekałam w skarpetach i to jest pazerność?? Chyba tego co zagarnął cały majątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podział majątku jest prosty jak konstrukcja młotka: jeśli obie strony w chwili ślubu miały majątek wart 0 (słownie: zero) złotych, a w chwili rozwodu mają 1000000000 (słownie: jeden milion) złotych, to majątek dzieli się na pół czyli po 5000000 (słownie: pół miliona) złotych. Problem zaczyna się w chwili, kiedy pani z gołym tyłkiem (czyli w jednej kiecce) weszła do domu/mieszkania wartego 100000 ( słownie: sto tysięcy) złotych, przez pięć lat w nim mieszkała i uznała że z podziału należy jej się 100000 (słownie: sto tysięcy) złotych. No i zaczyna się targowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódka 1234
W momencie śluby ex miał tylko działkę budowlaną. Dom budowaliśmy po ślubie od 0. Nie weszłam w jednej kiecce do domu, moi rodzice pomagali, jego pomagali plus ładowaliśmy w dom całe pieniądze, przez te lata nie byliśmy nigdy na wakacjach - wszystko szło na dom. Też pracowałam, jak byłam w domu z dzieckiem dostawałam rodzinne plus dorabiałam na sprzątaniu. Nie boję się pracy, jak dziecko poszło do szkoły pracowałam na 3 zmiany, wszystko szło na życie i budowę domu. Nie jestem pazerna, nie zasłaniam się dzieckiem. Chcę tylko mieć małe mieszkanko własne by nie płacić nikomu odstępnego. Współczuję dziewczynie co to samo przechodzi, moja psychika jest w strzępach, dawno bym odpuściła ale muszę się zabezpieczyć na starość. Oki, walczę o każdą kwotę bo każdy 1 tys przybliża mnie do mieszkania. A wiem, że o stać na to by mnie spłacić z lokat co mieliśmy wspólnie, nie musi się zapożyczać. Źle zrobiłam, że zostawiłam wszystko, myślałam że potem na spokojnie się dogadamy. Myliłam się. Jak przyjechałam po rzeczy upodlił mnie niesamowicie. Nie pozwolił mi wejść do domu, wystawił parę worków na śmieci z moimi i dziecka ciuchami. Oczywiście nie wszystko dostałam już nie mówiąc o pamiątkach, zdjęciach, biżuterii. Wszystko zabrał. Ja się dorobię wszystkiego. Ale na mieszkanie mnie nie będzie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sie zachowuje facet jak wie ze zona zaczela sie k***ic z innym. To trakim wystawia sie worki poza dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walilas go po rogach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódka 1234
Nie, nie zdradzałam go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musialabys mu to udowodnic. Slowa nie wystarcza jesli podejrzenie jest silne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale macanki były, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja ,która przechodzi to samo, u mnie ugoda oscyluje wokół 30 tys,więc mam trochę więcej do uzbierania na własne mieszkanie,z autem ,pamiatkami , książkami ,dokumentami było tak samo... to mu się wróci , życie mu dokopie,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwodka 1234
Tez tak myślę. Wszystko co złe do nas wraca. Mam nadzieję że uloza się sprawy i mi i Tobie po naszej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko niech starczy zdrowia i sił, jeszcze mam zamiar odchować dzieci, miłego wieczoru pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomysl sobie tak: jeśli przez x lat razem dokładaliscie do auta i mieszkania to na pewno nie otrzymasz połowy kasy i nie masz za bardzo na cos wiecej liczyc tym bardziej ze nie masz potwierdzen, że ty dołozyłaś cokolwiek do wspolnej budowy. brałabym kase - ale na kolejnej rozprawie powiedziałabym stanowczo ze jeśli dołożą 15tys zł (po negocjacji może 10tys) ponieważ auto było twoje zakupione przez twoich rodziców - na co znajdziesz myśle jakieś potwierdzenie???) to może uda ci się choc troche wiecej kasy zdobyć. szkoda nerwów i kasy - bo nie wiadomo jak to sie zakonczy tym bardziej ze jakos świadkowie nie garna sie do zeznan - słowo przeciwko słowu tylko. szkoda zdrowia i niepewnosci. biorac nawet te 85tys masz szanse na zdobycie własnego mieszkania. ale bierz tez pod uwage ze musisz miec pewnosc ze bedzie cie stac na remont czy wyposazenie... to przynajmniej kolejne 25tys zł najmniej i i tak z kazdym miesiacem są opłaty i czynsz nawet jesli to mieszkanie własnosciowe. musisz przekalkulowac - jesli cie bedzie stac... to bierz ta kase i układaj sobie zycie na nowo - smiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwodka 1234
Będzie mnie stać na spłatę. Teraz place poza czynsze i opłatami odstępne właścicielowi mieszkania 500 zł. Mogę tyle samo płacić ratę i moje wydatki miesięczne nie ulegną zmianie. Ex na rozprawę przychodzi z całą rodziną. Zobaczymy co będzie jutro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bierz ta kase i układaj sobie zycie na nowo - smiało." Może przy następnym rozwodzie chapniesz więcej - naprzód!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam taką samą sytuację , odeszłam z dzieckiem na wynajem, bo ex nie dawal ani mi ani dziecku spokoju. Rozwód był z jego winy, idąc do kochanki zabrał meble, nawet dziecka wyposażenie pokoju dał jej dzieciom. Dzisiaj chce nam rzucić ochłap za dom 1/3 wartości- tylko,ze to ja mam więcej lat wypracowanych od niego, nawet w ciązy nie przestałam pracować. Nie odpuszczaj , myśl o dziecku, jak oszczędzaliście to wasze dziecko też miało przez was wiele odmawiane- dlaczego ktoś obcy ma z tego korzystać. A co pazerności wypowiadających się tutaj : kobieta jest z dzieckiem i ma w nagrodę dostać 1 pokoj a pan i wladca 2 albo 3 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet to jednak świnia, zamoczy gdzie indziej i ma wlasne dziecko w d***e bllllllle, nie chciałabym takiego znać !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódka 1234
Nie doszło do ugody, zdecydowałam się na jej przyjęcie, ale okazało się, że ex.... się rozmyślił. Powiedział przed sądem, że tak sobie ostatnio głupio chlapnął i oferuje maksymalnie 50 tys, bez auta. Jeszcze podskakiwał do mojego adwokata i mówił, że mam brać tę kasę, że on jest łaskawy bo ja i tak nie mam pieniędzy i powinnam się cieszyć, że cokolwiek chce mi dać. Zrobił z siebie idiotę przed sądem, sędzia powiedział, że czegoś tu nie rozumie, miałam ja się zastanowić a wyszło, że to on się zastanowił. Termin kolejny w grudniu :( Już byłam nastawiona że to koniec. Będzie przesłuchana reszta świadków w tym moim najważniejsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CIAPEK!CIAPEK!CIAPEK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Należy Ci się pełna połowa!! Miałam męża gołodupca!! musiałam oddać połowę swojego majątku i nikogo nie interesowało, że mam dziecko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwodka 1234
Byłam gotowa przyjąć ugodę ale teraz już będę czekała co zasadzi sąd. Udało mi się zdobyć jakieś dowody więcej, to o co prosił sędzia. Moje zaświadczenia o zarobkach za granicą, zaświadczenie o zameldowaniu w tamtym domu. W razie czego będę się odwoływać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby Ci się udało dostać uczciwy wyrok, taki który pozwoli Ci kupić swoje własne M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×